wtorek, 15 października 2013

Smallville

SMALLVILLE

S - "S" jak symbol Clarka Kenta, rodu El. Serial nie był stworzony z myślą pokazania postaci jaką jest Superman lecz miał pokazać młode, szkolne, miłosne, pełne problemów i zagrożeń życie nastolatka. Z czasem systematyczne wkraczanie w dorosłość pewnego chłopca imieniem Clark Kent, który nie pochodził z planety Ziemia i który posiadał szczególne umiejętności. Serial nie rozpoczął się tak jak niektóre odsłony przygód tej postaci. Pewien mężczyzna w rajstopach, z peleryną i symbolem "S"  na klacie ratuje ludzi z opresji. Nie. W serialu tym została pokazana bardzo szczegółowo historia chłopca zinterpretowana przez twórców. W serialu bardzo często mogliśmy ujrzeć "eSkę". Wydaje mi się, że na początku symbol ten pojawiał się jako skrót od miasteczka Smallville czy szkoły Smallville High. Z czasem gdy zaczęliśmy poznawać tą historię okazało się, że Clark jest bardziej związany z "S" . Był to symbol rodu El, rodziny biologicznej chłopaka. Symbol ten pojawiał się w bardzo wielu sytuacjach między innymi podczas prac technicznych w szkole, gdy to właśnie chłopak stworzył swoją pracę, która opierała się na tej literce. Gdy Whitney porwał Kenta i zostawił go na polu kukurydzy również oznaczył go jako S. Po za tym symbol pojawił się także na wielu innych przedmiotach m.in. na bransolecie Kary, krysztale El, stroju Smugi. Był też wypalany termicznym wzrokiem w różnych miejscach jako sygnatura Kenta. Przykładów można podać wiele. Ostatecznie to właśnie ten symbol pojawił się na stroju Supermana.


„Ród El. Zawsze wiedzieliście jak przetrwać.” - Dax-Ur do Clarka Kenta - sezon 7, odcinek 10 - Persona


M – "M" jak moce. Moce, które posiadał Clark Kent były pokazane w każdym filmie, kreskówce czy komiksie, bo m.in. właśnie to wyróżniało go spośród innych superbohaterów. W Smallville było pokazane to w bardzo fajny sposób. Chłopiec z czasem, z wiekiem dorastanie uczył się nowych zdolności oraz je udoskonalał. Na początku już jako dziecko potrafił poruszać się z niesamowitą prędkością, posiadał nadludzką siłę oraz regenerację. Z czasem z wiekiem dojrzewania zaczął uczyć się nowych zdolności co było w tym serialu bardzo ciekawie pokazane. Jako przykład podam laserowy wzrok, którego nauczył się jeszcze w liceum i był on związana z seksualnością. Promienie X-ray, dzięki którym mógł przejrzeć stałe przedmioty, czy też ludzi nabył również w szkole średniej całkiem przypadkowo. Do tego, z czasem nabył również inne zdolności np. arktyczny podmuch, super słuch czy też umiejętność latania, którą rozwinął dopiero na końcu serialu. Moce te były uzależnione od ziemskiego słońca. Wprowadzenie tych zdolności do serialu umożliwiła mu ratowanie ludzi w niebywały sposób już od początku serialu. Już wtedy chłopak mógł zaczynać swoją „karierę” jako jeden z najsławniejszych, największych superbohaterów. Warto dodać też, że wielką rolę w poznawaniu mocy odegrali jego rodzice Jonathan i Martha Kentowie, którzy w serialu przedstawieni byli prawie, że jako idealne małżeństwo/rodzice. Szczególnie ojciec, który wspierał chłopca przez całe życie  i pomagał mu panować nad jego zdolnościami.

"Poczułem, że robi mi się gorąco. I moje oczy zaczęły płonąć. Nagle, miejsce, w które patrzyłem stanęło w płomieniach." – Clark Kent, sezon 2, odcinek 2 – Heat

A – "A" jak aktorzy. No właśnie. Według mnie to był bardzo dobry wybór obsady serialu. W główną postać Clarka Kenta wcielił się Tom Welling, aktor nieznany wcześniej na większą skalę. Według mnie spisał się świetnie. Na planie serialu wręcz dorastał. Bardzo fajnie grał jako dziecko, z czasem jako dorosły mężczyzna, bohatera, dla którego priorytetem było dobro, chęć ratowania ludzi. Potrafił on także znakomicie wcielić w rolę „tego złego” Clarka, gdy miał za zadanie zagrać jako Bizarro, Clark Kent z alternatywnego świata czy też był pod działaniem, któregoś z kryptonitów. Kolejnym plusem serialu była damska obsada, która nie tylko przykuwała męskie grono widzów ale również potrafiła bardzo dobrze wpasować do serialu. Erica Durance jako Lois, Laura Vandervoort jako Kara, Kristin Kreuk jako Lana to tylko kilka nielicznych przykładów. W serialu pojawili się także aktorzy znani z innych odsłon przygód o Supermanie. Przykładem była Annette O'Toole, która w serialu Smallville grała rolę Marthy Kent, matki Clarka, a w starszych filmach grała rolę Lany Lang. Nie będę opisywał każdej postaci po kolei lecz warto również z bliska przyjrzeć się Michaelowi Rosenbaum, który wcielił się w rolę Lexa Luthora, lecz o tym później.


Annette O'Toole - serialowa Martha Kent

LL – jak Lois Lane i Lana Lang. Inicjały "LL" można by przypisać w tym serialu kilku czołowym postaciom. Na pierwszy ogień wziąłem dwie kobiety, które odegrały znaczącą rolę w życiu głównego bohatera. Lana Lang - pierwsza miłość chłopaka, która jednak nie miała prawa przetrwać. Niestety, a może i „stety”, ponieważ mnie osobiście bardzo irytowała ta postać w którą wcieliła się Kristin Kreuk. Za bardzo użalała się nad sobą i na dłuższą metę męczyła. W czwartym sezonie pojawiła się natomiast inna dziewczyna, która z czasem zawróciła Kentowi w głowie. Na imię jej było Lois Lane. No właśnie, Erica Durance zagrała tutaj według mnie rolę życia. Wniosła do serialu dużą dawkę humoru ale i potrafiła pokazać też te bardziej negatywne emocje jak na przykład smutek. Nie mniej jednak wniosła do "Smallville" bardzo dużo i ubarwiła ten serial jak mało kto.

Po lewej: Kristin Kreuk jako Lana Lang. Po prawej: Erica Durance jako Lois Lane.

V – "V" Jak doktor Virgil Swann, który założył organizację Veritas. Była to jedna z pierwszych postaci, która poznała sekret Clarka i postanowiła go chronić. Po za tym Swann jako jedna z pierwszych postaci uświadomiła chłopaka na temat jego pochodzenia i tego kim jest. Bardzo istotnym faktem tej postaci jest to, że w odegranie jej roli wcielił się ś.p. Christopher Reeve, odtwórca głównej roli w pierwszych filmach o Supermanie. Dla wielu fanów był on żywą legendą. Uważam, że serial ten może być dumny z zaangażowania tegoż właśnie aktora.

Christopher Reeve jako Doktor Virgil Swann oraz odtwórca roli Supermana, w kultowej serii filmów.

I – "I" jak innowacja. Może bardziej jak oryginalność. Serial ten zadebiutował w 2001 roku i trwał do 2011 czyli 10 lat. Takie osiągnięcie nie jest przypadkowe. Trwał przez 10 sezonów, wyprodukowano grubo ponad 200 odcinków, serial zbierał przed telewizorami miliony ludzi. Po raz pierwszy stworzono serial o superbohaterze na tak wielką skalę trwający tak długo. Osobiście serial oglądałem już jako dziecko, gdy po raz pierwszy pokazano go w telewizji. Już wtedy się w nim zakochałem. Na planie serialu aktorzy tacy jak Tom Welling czy Allison Mack się dosłownie wychowali. Serial opowiadał historię młodego Supermana ale również wprowadzał wiele innych ciekawych wątków przez co serial nie mógł się nudzić. Uważam, że Smallville jest serialem unikatowym, jedynym w swoim rodzaju.


Opening do pierwszego sezonu Smallville

LL – jak Lex Luthor i jego ojciec Lionel Luthor. Kolejne dwie postacie, które posiadały wspólne inicjały - "LL". Co więcej byli spokrewnieni. Relacje między nimi jako ojciec – syn były niesamowicie skomplikowane i można by o tej historii pisać książki. W rolę Lionela wcielił się John Glover. Starszy mężczyzna, milioner, który początkowo dbał tylko o swoje dobro. Z czasem pod wpływem Jor-Ela, gdy stał się dla niego naczyniem, zmienił swoje podejście do świata oraz przede wszystkim  do Clarka. Starał mu się pomóc, chronić jego sekret, który jakiś czas wcześniej odkrył. Glover pokazał tutaj bardzo dobrą grę aktorską. Potrafił zagrać zawistnego, bezwzględnego ojca, by za moment zmienić się w skruszonego staruszka cechującego się ochroną bliskich. Jego syn Lex Luthor, zagrany znakomicie przez Michaela Rosenbauma to według mnie jeden z faworytów w tym serialu. Pokazanie jego przyjaźni z głównym bohaterem, przemianę na przestrzeni lat/sezonów serialu była imponująca. Dowiadujemy się bardzo wiele w tym serialu o młodości mężczyzny, który dorastał można, że powiedzieć w podobnym czasie jak Kent. Bardzo ciekawa postać, która według mnie została pokazana najlepiej spośród wszystkich filmów czy seriali dotyczącym świata Supermana.

 

Po lewej: Michael Rosenbaum jako Lex Luthor. Po prawej: John Glover jako Lionel Luthor.

E – "E" jak Etap, nowy etap. Właśnie dzięki poznaniu tego serialu rozpoczęła się moja przygoda z superbohaterami. Dzięki oglądaniu Smallville znalazłem kiedyś w sieci pewien portal, forum o tym właśnie serialu. Z czasem wszystko weszło na nowy level i tak jestem tu z Wami, czyli na HeroesMovies. Poznałem wielu ciekawych ludzi, dowiedziałem się wielu nowych rzeczy nt. komiksowego świata i wszystko to zawdzięczam właśnie temu serialowi. Uważam, że jest to najciekawsza odsłona przygód o Clarku Kencie. Serial obejrzałem kilka razy i na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę.

Serialowi daję z czystym sumieniem dychę, przede wszystkim ze względu na wielki sentyment do tej produkcji :)




By zapoznać się z olbrzymią, kompletną toną materiału dotyczącego serialu Smallville zapraszam do odwiedzenia portalu
O serialu - Recenzje - Aktorzy - Postacie - Kryptończycy - Ściana Dziwactw - Grupy i Organizacje - Związki - Przyjaźnie - Ciekawostki - Moce CK - Kryptonit - Projekty LC - Miejsca - Oś czasu - Wykaz odcinków - Opisy odcinków - Streszczenia odcinków - Muzyka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz