wtorek, 27 września 2016

Dragon Ball Super - odcinek 059

Protect Kaiō-shin Gowasu - Destroy Zamasu!

Data premiery: 25.09.2016
Streszczenie:
Czwórka bohaterów odwiedza Gowasu i jego ucznia w pałacu w krainie bogów w Dziesiątym Wszechświecie. Zamasu jest zaskoczony ich przybyciem i chce poznać cel ich wizyty. Beerus natychmiast oznajmia mu, że to dlatego, iż Son Goku nalegał na kolejne spotkanie i starcie z nim, co w rzeczywistości jest blefem. Młody uczeń natychmiast przyjmuje propozycję pojedynku lecz ostatecznie do walki nie dochodzi, ponieważ Bóg Zniszczenia zmienia zdanie i wraz z Whisem odchodzą. Na pożegnanie wręczają im zieloną herbatę i łakocie pochodzące z Ziemi. 

Bohaterowie opuszczają krainę bogów lecz nie odchodzą zbyt daleko. Postanawiają obserwować to, co wydarzy się między Gowasu i jego uczniem. Są pewni, iż uczeń na nowego Kaioshina jest przepełniony złem i zamierza zamordować swojego mentora. Tak się składa, że zarówno Whis jak i Beerus posiadają dar rozpoznania morderczych zamiarów, a te aż emanują od ich domniemanego wroga. 

Tymczasem w przyszłości Zamasu spędza czas z Blackiem. Tłumaczy on swojemu kompanowi, by przy następnym spotkaniu z Son Goku delektował się z walki, bo to właśnie istnienie Goku napędza go do zdobycia nowych mocy. Ponadto chce ponownie zebrać Super Smocze Kule by dzięki nich dać nieśmiertelność również Blackowi. Ten jednak nie decyduje się na to i uważa, że ze swoją mocą nikt nie może się z nim równać. 

W teraźniejszości Trunks w samotności rozmyśla nad kryzysem. W ukryciu Pilaf stara się namówić Mai, by ta przymiliła się do niebieskowłosego młodzieńca i pocieszyła go. Jak się jednak okazuje naprzeciw Trunksa staje jego druga, młodsza wersja. Zaczyna on kpić z Trunksa z przyszłości, wyśmiewać go, po czym zmienia postać w super Saiyana i zaczyna agresywnie odnosić się i powątpiewać w jego dumną Saiyańską krew. Gdy ten nie okazuje zainteresowania, młody Trunks podnosi na niego rękę i powala go na ziemię. Po chwili dociera do niego, co jego młodszy odpowiednik starał mu się wyperswadować, a mianowicie fakt, iż nie może się poddawać, użalać nad sobą i zamartwiać, a stanąć na przeciw wrogom i ponownie uwierzyć w siebie. 


Tymczasem w Dziesiątym Wszechświecie, Zamasu pod nieuwagę swojego mistrza zachodzi go od tyłu. Kumuluje energię i jednym celnym ruchem zabija Gowasu. Jak się jednak okazuje całość z daleko oglądając bohaterowie. Whis wykorzystuje swoją moc cofnięcia się w czasie. Udaremnia ostatecznie próbę zamachu na życie czcigodnego Gowasu. Beerus wraz z towarzyszami przyłapują go na gorącym uczynku. Oświadczają Kaioshinowi, co chciał uczynić Zamasu oraz wyjawiają wszystkiego jego plany. Gowasu jest zdruzgotany poznaną prawdą. Zamasu wie, że wszystkie jego plany spaliły na panewce. Mimo to jest pewny siebie i postanawia zaatakować Son Goku. Nie dochodzi jednak do żadnej walki, ponieważ między nim, a Goku nagle staje Beerus. Łapie on Zamasu za dłoń, oświadcza mu, że to koniec, po czym unicestwia go jednym ruchem zamieniając w gwiezdny pył. 

Zaraz po tym Beerus, Whis i Goku wracają na Ziemię. Opowiadają wszystkim, co wydarzyło się w krainie bogów, oraz fakcie, iż Zamasu został zgładzony, a co za tym idzie unicestwiony został także ten z przyszłości. Trunks niedowierza w słowa Boga Zniszczenia, a za powód podaje przykład Cyborgów, które trzeba było zniszczyć w obu liniach czasowych. Beerus oznajmia mu, że czyny bogów mają swoje następstwa we wszystkich liniach czasu.

piątek, 23 września 2016

Ruud Van Nistelrooy



Ruud Van Nistelrooy, a tak naprawdę Rutgerus Johannes Martinius van Nistelrooij urodził się 1 lipca 1976 roku w Os, w Holandii. 

Od małego miał zapał do sportu. Początkowo grywał w tenisa i uprawiał gimnastykę, po czym dosyć przypadkowo został namówiony na spróbowanie swoich sił w piłce nożnej. Początkowo jako junior grywał na pozycji obrońcy lecz dosyć szybko przemianowany został na napastnika, pozycji na której lata później osiągnął tak wiele sukcesów...

Początek swojej piłkarskiej kariery zaczynał w holenderskim Den Bosch i po kilku świetnych latach gry jako młodziutki chłopak został zauważony przez skautów Heerenveen. Tam jednak nie pozostał długo i szybko przeskoczył o level wyżej podpisując kontrakt z PSV Eindhoven. Tam jego kariera nabrała zawrotnego tempa - strzelił swojego pierwszego hattricka zaledwie dwa miesiące od podpisania kontraktu, wygrał Eredivisie oraz został królem strzelców z 31 golami na koncie. Cały świat usłyszał o niesamowitym napastniku nazywanym inaczej Van Gol. Wpadł on w oko Sir Alexa Fergusona, który bacznie obserwował Holenderskiego napastnika. Jak się okazało zarzucił on sieci na zawodnika i sprowadził go swojego Manchesteru United. Przez niespełna pięć lat gry w ManU, Ruud strzelił prawie 100 bramek i stał się już gwiazdą światowego futbolu. Już wtedy podczas gry w Anglii Van Gol wbił się do czołówki najlepszych strzelców Champions League. W 2006 roku postanowił on opuścić deszczową Anglię na rzecz słonecznej Hiszpanii, a dokładniej Realu Madryt. Za 15 milionów euro dołączył on do Królewskich i bardzo szybko błysnął swoim instynktem strzeleckim, bo już w drugim swoim występie zaliczył hattricka. Święcił kolejne triumfy w drużynie Realu, lecz niestety nie omijały go kontuzje. Niektóre były na tyle poważne, że nie obywało się bez operacji i pauzowania przez długie miesiące. W 2010 roku przeszedł do Niemieckiego Hamburgera SV. Spędził on tam zaledwie jeden sezon i ponownie wrócił do La Liga, tym razem jednak do bogatej w tamtych czasach Malagi. Był to jednak jego ostatni klub w karierze piłkarskiej, bowiem w 2012 roku Ruud ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery. 

Wielki talent, kolejne to sukcesy w klubowej piłce musiały wcześniej czy później zaowocować powołaniem do reprezentacji. Powołanie dostał bardzo wcześnie, bo już w 1998 roku w meczu przeciwko Niemcom zremisowanym 1:1. Od tamtej pory Van Gol rozegrał dla Oranje 70 spotkań i strzelił w nich 35 bramek. 

Van Nistelrooy nie porzucił jednak swojej pasji do piłki nożnej i dąży do zostania trenerem. Obecnie jest asystentem trenera w reprezentacji Holandii. 

Kariera i sukcesy

1993-1997 - Den Bosch
  • rozegrał 69 meczy i strzelił 17 bramek
1997-1998 - Heerenveen
  • rozegrał 32 mecze i strzelił 13 bramek
1998-2001 - PSV Eindhoven
  • rozegrał 88 meczy i strzelił 75 bramek
  • Mistrzostwo Holandii (1999/2000, 2000/2001)
  • Superpuchar Holandii (1999)
  • Król strzelców Eredivisie (1998/1999, 1999/2000)
  • Piłkarz roku w Holandii (1999, 2000)
2001-2006 - Manchester United
  • rozegrał 215 meczy i strzelił 149 bramek
  • Mistrzostwo Anglii (2003)
  • Puchar Anglii (2004)
  • Puchar Ligi Angielskiej (2006)
  • Król strzelców Premier League (2002/2003)
2006-2010 - Real Madryt
  • rozegrał 97 meczy i strzelił 64 bramki
  • Mistrzostwo Hiszpanii (2006/2007, 2007/2008)
  • Superpuchar Hiszpanii (2007/2008)
  • Król strzelców La Liga (2006/2007)
2010-2011 - Hamburger SV
  • rozegrał 44 mecze i strzelił 17 bramek
2011-2012 - Malaga 
  • rozegrał 32 mecze i strzelił 5 bramek
Reprezentacja Holandii
  • rozegrał 70 meczy i strzelił 35 bramek
  • Półfinał Euro 2004
  • Ćwierćfinał Euro 2008
  • 1/8 finału Mistrzostw Świata 2006

środa, 21 września 2016

Szklanka Coca Cola ME 2016

Najnowszy nabytek z serii szklanek Coca Cola. Mistrzostwa Europy 2016 we Francji - edycja green. Zdobyta w zestawie McDonalds.

Szklanka Coca Cola IO 2012

Kolejna w mojej kolekcji szklanka Coca Cola, tym razem okolicznościowa wydana z okazji Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku w Londynie.

Szklanka Coca Cola MŚ 2006

Szklanka z serii Coca Cola wydana z okazji Mistrzostw Świata w 2006 roku. Zdobyta dzięki zebraniu odpowiedniej ilości nakrętek po butelkach Coca Coli.

Szklanka MŚ 1998

Szklanka okazjonalna wydana w ramach Mistrzostw Świata 1998 we Francji.

Kubek FC Liverpool #1

Kubek FC Liverpool #1

Kubek Euro 1996

Stary kubek wydany przy okazji UEFA Euro 1996 rozgrywanych w Anglii.

Kubek Euro 2012

Kubek okolicznościowy wydany z okazji UEFA Euro 2012, które rozgrywane były w Polsce i na Ukrianie.

poniedziałek, 12 września 2016

Dragon Ball Super - odcinek 058

Zamasu and Black - The Two's Mystery Deepens

Data premiery: 11.09.2016
Streszczenie:
Zamasu z teraźniejszości staje przed obliczem Zeno. Dowiaduje się od niego wszystkiego na temat Super Smoczych Kul. Dowiaduje się także o rzeczach, których nie zdołali dowiedzieć niegdyś Bulma i Jaco. Mianowicie położenie kul oraz faktu, iż do uzupełnienia ich mocy trzeba czekać okrągły rok. Wszystkie te informacje uczeń Kaioshina zdobywa poprzez zastraszenie. Ponadto żąda od wszystkowiedzącego bożka informacji na temat śmiertelnika imieniem Son Goku...

Tymczasem na Ziemi Bulma uzdrawia poważnie rannych bohaterów dając im senzu bean. Gdy cała trójka wraca do zdrowia i staje na nogach o własnych siłach, kobieta ruga ich za lekkomyślne postępowanie oraz nie zabranie ze sobą magicznych fasolek. Zaraz po tym opowiadają oni wszystkim zebranym, co wydarzyło się w przyszłości. Gang Pilafa, Bulma i młody Trunks dowiadują się o Super Saiyaninie Rose oraz o kolejnym, nieśmiertelnym wrogu jakim jest Zamasu. Goku chce ponownie wyruszyć w przyszłość zrewanżować się za porażkę. Vegeta jednak daje mu do zrozumienia, iż nie mają szans z takim wrogiem. 

Trunks wychodzi na świeże powietrze, a wraz z nim Gang Pilafa. Bohater informuje ich, iż jego ukochana Mai przeżyła lecz została w tamtym świecie i jej życie jest zagrożone. 

Nagle na tarasie zjawia się Beerus, Whis oraz Shin. Cała trójka zostaje ugoszczona smakowitym deserem, po czym zdradzają oni cel swojej wizyty. Kaioshin otrzymał informację od Zeno o tajemniczym Kaio, który wypytywał go o Super Smocze Kule i Son Goku. Tym kimś był nie kto inny jak Zamasu. w rewanżu bohaterowie opowiadają bogom o tym, co wydarzyło się w przyszłości - walce z Blackiem i nowym poziomem mocy oraz o ingerencji we wszystko Zamasu.
Tymczasem w dziesiątym Wszechświecie Gowasu samotnie popija kończącą się już herbatę. Zauważa nieobecność swojego protegowanego...

Wszystkie te wydarzenia, które ostatnio miały miejsce stawiają przed bohaterami masę kolejnych pytań. Whis stara się to wszystko zebrać do kupy i dzięki swojej wiedzy, inteligencji i wieloletniemu doświadczeniu wyjaśnia, co nie co. 

Zamasu miał stać się genialnym Kaioshinem Dziesiątego Wszechświata, lecz jego mroczne serce musiało przewyższyć dobro. Dręczony kwestią sprawiedliwości i nienawiścią do śmiertelników oraz pierwszym spotkaniem z Son Goku, podczas którego doszło do walki, którą przegrał musiało na niego wpłynąć w negatywny sposób. Zamasu poszukiwał egzekutora sprawiedliwości. W tym celu udał się do Zeno i po otrzymaniu informacji na temat Super Smoczych Kul wykorzystał ich moc by stworzyć Blacka posiadającego takie samo ciało, co Goku i moc, która będzie niezbędna do egzekwowania sprawiedliwości. Wróg nie musiał odczekiwać całego roku, by kule nabrały swoich mocy - wystarczyło, iż skorzystał on z mocy pierścieni czasu i przeskoczył w przyszłość o rok. Żeby jednak móc używać mocy pierścienia, musiał on stać się Kaioshinem oraz otrzymać do nich swobodny dostęp. Jedynym rozwiązaniem tego faktu jest śmierć Gowasu, którą najprawdopodobniej otrzymał z rąk swojego ucznia. Gdyby tego było mało, Zamasu skorzystał z mocy Super Smoczych Kul ponownie i poprosił o nieśmiertelność. Mając sługę w postaci Blacka oraz życie wieczne sterroryzował on przyszłość Trunksa, a to wszystko zaczyna dziać się obecnie w teraźniejszości...
Znając zarys wydarzeń, bohaterowie postanawiają udać się do Dziesiątego Wszechświata na spotkanie z Zamasu i Gowasu. Obawiają się oni o życie starca.

W przyszłości Mai wraz z Yajirobe uciekają do opuszczonego metra, które jest kryjówką ocalałych Ziemian. Tam spotykają kilku członków ruchu oporu, którzy wyznają im, że stracili nadzieję. Widząc przegraną bohaterów z przeszłości oraz faktu, iż teraz wrogów jest dwóch są zdania, iż ich koniec jest bliski. Mai nakazuje im nie gubić nadziei i cierpliwie czekać na ponowne przybycie bohaterów. Wierzy ona w swojego ukochanego. 

Tymczasem do krainy bogów w Dziesiątym Wszechświecie zjawia się Whis, Beerus, Shin oraz Goku. Chcą oni natychmiast widzieć się z Zamasu. Mędrzec oświadcza im, iż jego uczeń zniknął z samego rana i do tej pory nie wrócił. Bóg Zniszczenia wypytuje go czy aby ostatnimi czasy Zamasu nie wykazywał dziwnego zachowania w kwestii sprawiedliwości. Otrzymuje on informacje, które potwierdzają jedynie ich przypuszczenia. Nagle na miejscu zjawia się Zamasu wraz z zaparzoną przez siebie herbatą.

piątek, 9 września 2016

Tom Clancy's Splinter Cell: Blacklist


Gdy posiadałem starego peceta mój wachlarz gier był dosyć wąski, a zarazem szeroki biorąc pod uwagę ile świetnych gier wydano we wcześniejszych latach. Wymagania nowszych gier nakazywały posiadanie lepszego sprzętu, więc zatrzymałem się gdzieś między San Andreas, a Tonym Hawk American Westland... Nie mniej jednak kilka miesięcy temu kupiłem sobie nowy sprzęt, a co za tym idzie mam możliwość zagrania w nowsze tytuły. 

Pierwszą z gier, w które miałem okazję popykać w swojej nowej erze jest właśnie Tom Clancy's Splinter Cell: Blacklist wydana w 2013 roku. Co ciekawe grę nabyłem wraz z miesięcznikiem CD Action, który to kupiłem początkowo jedynie dla full wypas Herosów ale to, co zobaczyłem po zainstalowaniu Splinter Cella...

Przechodząc do rzeczy jestem pod wielkim wrażeniem tej gry. Graficznie odpicowana jest na medal. Scenki niemalże kinowe, animacje, ruchy postaci, cienie i dynamika są czymś wielkim i dla mnie wyjątkowym, czego wcześniej osobiście w grach komputerowych nie znalazłem. 

Fabuła gry jest niezwykle wciągająca. Ugrupowanie terrorystyczne nazywające siebie Inżynierami grozi Ameryce jak i jej sojusznikom serią zamachów na wielką skalę. Grożą, iż jeśli nie zostaną wycofane wojska z różnych zakątków na Ziemi, dokonają drastycznych zniszczeń. Prezydent powołuje tajną jednostkę o kryptonimie Czwarty Eszelon, która ma za zadanie rozpracowanie wroga. W skład tej jednostki wchodzi nasz główny bohater czyli Sam Fisher. 

Oczywiście nasz Sam ponownie przywdziewa charakterystyczny kostium wyposażony w gogle termowizyjne oraz arsenał i staje do walki z wrogiem. Jest to typowa skradanka, lecz możliwości do ukończenia gry mamy trzy. Możemy grać używając stylu ducha (przechodzenie misji bez jakiegokolwiek zabijania), stylu pantery (przechodzeniu i zabijaniu po cichu), bądź stylu szturmowca (przechodzeniu misji i zabijaniu wchodząc w bezpośrednie konfrontacji z wrogiem). Każdy ze styli ma swój specyficzny arsenał i wyposażenie, którego w grze jest naprawdę co nie miara. Możemy ogłuszać przeciwników poprzez podduszenie ale również dzięki granatom usypiającym. Możemy likwidować wrogów poprzez egzekucje ale również poprzez ciche poderżnięcie gardła. Ilość dostępnych broni jest ogromna od pistoletów z tłumikiem, przez mp5, a na ak47 i różnego rodzaju snajperkach kończąc. Mamy także możliwość sterowania dronami wyposażonymi w ładunki wybuchowe, kamery oraz innego typu ciekawe rozwiązania, które pomagają nam ukończyć poszczególne misje. 

Nasz bohater zostaje wysyłany do misji w różne strony świata. Dla przykładu napiszę, że zaczynamy w Bengazi, gdzie oddano niesamowicie klimat prowincji Libijskich i komórek terrorystycznych bliskiego wschodu. Następnie dostajemy do wykonania misje między innymi w Iraku, Iranie, Paragwaju, Anglii czy rzecz jasna w USA. Jedne zadanie to np. odbicie jeńca, inne to zhakowanie terminali wroga, a jeszcze inne to na przykład wydostanie z więzienia w Guantanamo. Urozmaicenie jest ogromne. Po ukończeniu każdej z misji jesteśmy rozliczani z efektywności i otrzymujemy punkty oraz pieniądze, za które możemy wyposażyć jeszcze lepiej swój arsenał, bądź też strój bojowy. 

To wszystko, to jedynie misje kampanii, a dostępne mamy także inne misje, w których jesteśmy zdani jedynie na siebie i czeka nas jedynie ciężki survival, bądź też zadania pojedyncze, ale i mamy możliwość rozgrywki sieciowej, która jest mocnym punktem tej gry. 

Gra jest przepiękna i niezwykle wciąga. Jedynym minusem jest jedynie fakt, iż nie jest zbyt długa.

poniedziałek, 5 września 2016

Dragon Ball Super - odcinek 057

God with the Invulnerable Body - Zamasu's Advent

Data premiery: 04.09.2016
Streszczenie:
Śmiertelnie ranny Vegeta traci przytomność. 

Son Goku jest zdumiony faktem spotkania z Zamasu. Wypowiada mu wojnę z racji faktu przymierza z Blackiem. Kaio ogłasza go jednak swoją bratnią duszą, a nie jedynie sprzymierzeńcem. Jego pragnienie stworzenia nowego, sprawiedliwego świata, bez śmiertelników wkrótce stanie się prawdziwe. Son Goku na te słowa reaguje podniesieniem swojej energii oraz natychmiastowym atakiem. Dochodzi do konfrontacji z Zamasu. Bohater natychmiast wyczuwa, iż jego moc jest większa niż podczas ich pierwszego spotkania. Ich wspólną wymianę ciosów przerywa Black, który wtrąca się do walki. Argumentuje to faktem zemsty i chęci zabicia Saiyan. Zamasu nie jest zbytnio zadowolony lecz przystaje na propozycję swojej bratniej duszy i obaj postanawiają pokonać Goku.
Nagle do nierównego pojedynku dołącza Trunks, który pod postacią SSJ2 postanawia walczyć u boku swojego przyjaciela. Son Goku obiera na cel Blacka z racji jego o wiele większej mocy aniżeli Zamasu, który staje się rywalem Trunksa. Dochodzi więc do podwójnej walki. 

Son Goku nie radzi sobie zbyt dobrze ze swoim przeciwnikiem. Odkrywa także, iż dysponuje on jego technikami walki i używa między innymi błyskawicznej transmisji. Jest on raczej bezradny w tym starciu i raz po raz obrywa. 

Trunks natomiast walczy przy użyciu swojego miecza. Początkowo radzi sobie całkiem nieźle, udaje mu się nawet przebić na wylot ciało Zamasu, co daje nadzieję na sukces. Wtedy na jaw wychodzi makabryczna tajemnica - ciało Kaio jest nieśmiertelne, a jego rany goją się w mgnieniu oka. Ten fakt natychmiast wystawia go na wygraną pozycję. Pomimo zaangażowania godnego swojej rasy, ataki Trunksa nie robią zbyt wielkiego wrażenia na jego przeciwniku, którego ciało natychmiastowo się regeneruje. Bohater z przyszłości stawia wszystko na jedną kartę i używa swojej najlepszej techniki, tej samej, którą niejednokrotnie używał jego ojciec - Final Flash. Jak się okazuje fala uderzeniowa jest tak potężna, że powinna zmieść rywala z powierzchni ziemi. Niestety tak się nie dzieję, ponieważ ciało Zamasu odradza się natychmiastowo.

W tym momencie Blask zaczyna kumulować energię potrzebną do wystrzelenia Kamehameha. Zamasu natomiast unieruchamia obu Saiyan i wystawia się wraz z nimi na atak. Obaj bohaterowie zostają ranni i padają na deski. Nie są w stanie dalej walczyć. Zamasu wraz z Blackiem postanawiają to zakończyć na dobre i o wspólnych siłach tworzą wielką kulę energii. Gdy już mają zamiar ją rzucić w stronę bezbronnych wojowników do akcji wkracza Vegeta, który ostatkiem sił wystrzeliwuje falę energii niszcząc wielka kulę. Podczas tego całe zamieszania znikają zarówno Trunks jak i Goku.
Okazuje się, że Yajirobe wyciągnął ich z pola walki i uciekł wraz z nimi do kryjówki. 

Tymczasem gdy wrogowie postanawiają dobić Vegetę, do akcji wkraczają partyzanci, którzy wystrzeliwują pociski z gazem. Zarówno Zamasu jak i Black odskakują, a to wykorzystuje Mai, która zabiera stamtąd również i Vegetę. Wszyscy uciekają do kryjówki. Mai otwiera wehikuł czasu i umieszcza w nim Son Goku, Vegetę i Trunksa, po czym ustawia maszynę by ta wróciła do przeszłości. 

Ucieczkę wojowników zauważają wrogowie, lecz nie martwią się tym zbytnio, wiedząc, że i tak niedługo tu wrócą...

Po dotarciu do swoich czasów, bohaterów wita mały Trunks. Jest zdruzgotany widokiem klęski swoich idoli, zarówno jak i Bulma.

Tymczasem w dziesiątym Wszechświecie Gowasu ogląda finałową walkę Son Goku i Hita podczas turnieju bogów. Przygląda się temu także Zamasu. Jest zszokowany widząc, iż śmiertelnik dysponuje energią bogów. Zauważa on także ogromne super smocze kule. Pyta on o ich magiczne właściwości swojego mentora. Ten opowiada mu legendę o boskim smoku, który spełnia dowolne życzenie.
Niedługo po tym Zamasu pojawia się w komnacie Zeno, by dowiedzieć się wszystkiego na temat super smoczych kul...