sobota, 18 stycznia 2014

Świetny Cazorla daje zwycięstwo gospodarzom

18.01.2014 - Emirates Stadium, 22 kolejka Barclays Premier League.

 Arsenal 2 : 0 Fulham 

(58', 62' Cazorla)

Składy:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny, Mertesacker, Monreal - Flamini, Wilshere - Gnabry (71' Podolski), Özil (85' Oxlade-Chamberlain), Cazorla - Giroud.
Fulham: Stekelenburg - Riether, Burn, Hangeland, Richardson - Dejagah (68' D. Bent), Sidwell, Parker, Kacaniklic (86' Kasami) - Dempsey, Berbatow.

Początek meczu zaczął się wielkiego ataku Arsenalu. Już w 3 minucie bramkę mógł strzelić Ozil, lecz piłkę w ostatniej chwili z linii bramkowej wybili obrońcy. Duże posiadanie piłki Kanonierów malało wprost proporcjonalnie do czasu gry pierwszej połowy. Fulham przeprowadziło dwa ataki, jeden z nich zakończył Sidwell potężnym strzałem pod poprzeczkę lecz piłkę wyciągnął Szczęsny, który od pierwszych minut świetnie sobie radził między słupkami bramki. Druga sytuacja kombinacyjna, złe przyjęcie napastnika i piłkę bez problemu wyłapał golkiper. Arsenal dosyć niemrawie. 
W drugiej połowie posiadanie było po stronie graczy Fulham. Jednak do czasu.
W 56 minucie doszło do niecodziennej sytuacji. Zakurzyło się pod bramką Holendra. Kanonierzy mieli trzy strzały, można by rzecz na pustą bramkę lecz gol nie padł. Próbował Gnabry, Kościelny i Sagna. Pół minut później jednak Arsenal otworzył wynik.
Akcję zaczął Cazorla jak i ją zamknął. Piękne odegranie Wilshere'a w polu karnym i pewny strzał Cazorli. Arsenal zaczął zmasowany atak. W 62 minucie mieliśmy okazję obejrzeć drugą bramkę i to autorstwa Cazorla. Zebrał on piłkę spadającą zza pole karne i technicznie uderzył ją w stronę bramki. Stekelenburg był bezradny i musiał wyciągać piłkę z siatki.
W 72 minucie przy pierwszym kontakcie z piłką, bramkę mógł zdobyć Podolski, jego strzał zablokowali obrońcy Fulham.
W doliczonym już czasie gry, Bent stanął oko w oko ze Szczęsnym, udało mu się go minąć, lecz dzięki interwencji powracającego obrońcy, nie zdołał on umieścić piłki w pustej bramce gospodarzy. Napastnik Fulham doznał przy tym kontuzji, która uniemożliwiła mu dalszą grę w tym spotkaniu.
Zwieńczeniem spotkania był ładny strzał Chamberlaina, po którym piłka wylądowała tylko na bramce Holendra.
Arsenal pewnie wygrywa te spotkanie z przewagą posiadania piłki na poziomie 59%. 10 czyste konto w tym sezonie zachował Szczęsny i umacnia tym samym swoją pozycję wśród najlepszych golkiperów w Premier League.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz