niedziela, 26 stycznia 2014

Piccolo

PiccoloZielono skóry wojownik, demon, Nameczanin, syn Katattsa, dawne wcielenie Piccolo Daimao, przyjaciel Son Gohana i rywal Son Goku. Występuje w każdej z części. Początkowy służy złu, z czasem wraz ze zmianą wydarzeń przechodzi na stronę dobra i wraz z drużyną Z broni Ziemi. Zachowaniem nieco przypomina Vegetę. Charakteryzuje się swoim zielonym wyglądem (tak jak każdy z Nameczan) oraz specyficznym strojem, jakim jest biały turban i długa peleryna. Tworzył jedność z Kami oraz kryształowymi kulami. W przypadku śmierci jednej z postaci, zarówno druga bratnia dusza jak i kule przestawały istnieć.

Dzieje tej postaci są dosyć skomplikowane.
300 lat przed rozpoczęciem historii Dragon Ball żył nie jaki Katatts. Był on bratem wielkiego wodza Nameczan zamieszkującego Namek, oraz Lorda Sluga. Katatts był super Nameczanem i wywodził się z linii smoczych Nameczan. Potrafił on stworzyć kryształowe kule i dać im niezwykłą moc (tą umiejętność przekazał swoim następcom). Zamieszkiwał on planetę Namek, która w tamtych czasach była niezwykle rozwiniętą planetą. Katatts przewidział zmiany klimatyczne planety, więc by uratować swoją rasę wysłał swojego potomka na Ziemię. Niestety sam zginął.
Synem Katattsa był Mega Piccolo. Wylądował on nameczańskim statkiem na odludziu, gdzie spędził 30 lat w samotności oczekując na przybycie swojego ojca (nie wiedział o jego śmierci). W końcu zrezygnował z oczekiwania na ratunek i zaczął przemierzać Ziemię. Dowiedział się, że obecny Wszechmogący rezygnuje ze swojego stanowiska, więc postanowił go zastąpić w rajskim pałacu. O te miejsce starał się również jego odwieczny rywal Garlic. Stary Wszechmogący zgodził się na zastąpienie go Nameczaninem pod warunkiem, iż ten pozbędzie się zła, które w nim tkwiło. W ten sposób oddzielił od siebie ciemną stronę mocy, która przybrała postać Piccolo Daimao. Sam został wcieleniem dobra i przybrał imię Kami.

Postanowił on zaopiekować Ziemią. Stał się jej wszechmogącym i zamieszkał w rajskim pałacu na szczycie wieży. Poznał tam swojego służącego, czarnoskórego, wiernego pana Popo. Lojalny sługa podróżował na czarodziejskim dywanie i znał się na sztukach walki.
Tymczasem Piccolo Daimao postanowił zawładnąć planetą Ziemią i zasiać w niej jedynie zło i chaos. Zaczął terroryzować mieszkańców, zabijając po drodze wielu z nich. W końcu do walki wyzwał go nie jaki mistrz sztuk walk Mutaito, który osiągnąwszy specjalną technikę walki pokonał wroga i zamknął go w specjalnej skrzyni, którą po wszystkim wrzucił do oceanu.

Dragon Ball
Od tamtych wydarzeń minęło ok. 300 lat. Pilaf odnalazł skrzynię z zamkniętych demonem i postanowił ją otworzyć i uwolnić tym samym Nameczanina. Pilaf był żądny władzy i liczył, że oswobodzony wojownik się z nim nią podzieli. Tak się jednak nie stało.
Piccolo Daimao stworzył swoich potomków – Tamburine, Piano, Cymbol, Drum. Wraz z nimi postanowił zabić wszystkich istniejących mistrzów sztuk walk oraz zebrać kryształowe kule. Gdy już je skompletował poprosił boskiego smoka o młodość. Następnie demon stoczył walki z Son Goku, Tenshinhanem, Chaozem i Genialnym Żółwiem. Dwóch ostatnich zabił. Son Goku po odniesionej porażce udał się po pomoc do Karina. Po zyskaniu nowych sił stanął do drugiego pojedynku z Piccolo Daimao i ostatecznie go pokonał. Demon tuż przed swoją śmiercią wypluł jajo, wydając tym samym na świat swojego potomka – Piccolo Jr.

Mijały lata. Mały Piccolo dorastał, podobnie jak i Son Goku. Wszechmogący wiedząc o narodzinach potomka demona postanowił poddać Son Goku treningowi.

W końcu miał miejsce turniej sztuk walk. Son Goku, będąc już wysokim, mężnym wojownikiem stanął do walk, w których jednym z uczestników był Piccolo jak i jego druga połowa – Kami. Kami jednak ukrywał się pod ludzką postacią. Kami jako pierwszy dotarł do walki ze swoim złym wcieleniem. Chciał poświęcić się i zamknąć demona dzięki niebezpiecznej technice walki, którą kiedyś zastosował Mutaito. Niestety nie udała mu się ta sztuka, która została obrócona przeciwko niemu. Piccolo dotarł do finału turnieju, podobnie jak i Son Goku.
Obaj stoczyli morderczą walkę, która wybiegła daleko po za regulamin turnieju. Bohater uwolnił Wszechmogącego i ostatecznie zwyciężył nad Piccolo. Darował mu jednak życie, a nawet wręczył mu senzu bean, by ten mógł wrócić do zdrowia. To zhańbiło dumę Nameczanina, który po przegranej walce odszedł w nieznanym kierunku.

Dragon Ball Z
Na początku Dragon Ball Z, Piccolo trenuje na pustkowiu. Nagle ku jego zdziwieniu, na miejscu zjawia się Raditz, brat Son Goku. Piccolo nie wie kim jest przybysz i atakuje go, lecz jego atak nie robi na nim wrażenia. Gdy kosmiczny najeźdźca jest już o krok od odpowiedzenia atakiem lokalizuje miejsce położenia Son Goku, po czym odchodzi.
Piccolo udaje się na wyspę Genialnego Żółwia. Dowiaduje się o zamiarach nowego wroga i proponuje Son Goku połączenie sił. W ten sposób dwójka niegdyś zaciętych rywali staje do walki u swego boku. Obaj udają się na pustkowie, gdzie Raditz przetrzymuje małego Son Gohana. Stają oni do walki przeciwko kosmicznemu wojownikowi. Nawet w połączeniu swoich sił nie przewyższają siłą wroga. Udaje im się to dopiero dzięki sprytowi i niekonwencjonalnym unieruchomieniu najeźdźcy. Jedynym sposobem by uratować Ziemię jest poświęcenie się Son Goku. Piccolo bez krzty zastanowienia wystrzeliwuje pocisk, który przebija Raditza jak i Son Goku.
Gdy obaj wojownicy konają, Raditz daje Piccolo do zrozumienia, że właśnie w tej chwili na Ziemię leci dwójka innych kosmicznych wojowników, o wiele potężniejszych niż on. Po wyjawieniu tej informacji obaj, zarówno Raditz jak i Son Goku umierają.

Piccolo zdając sobie sprawę ze zbliżającego się zagrożenia postanawia przygotować do spotkania. Zabiera on małego Son Gohana z dala od domu i matki i zostawia go na pustkowiu, by malec nauczył się tym samym samodzielności i mógł przygotować do walki z wrogiem. Wtedy to Nameczanin zbliża się emocjonalnie do malca i zaczyna traktować go jak swojego syna.
Czas szybko mija i w końcu na Ziemi zjawia się dwójka najeźdźców. Nappa, bo tak ma na imię pierwszy z nich staje do walki z drużyną Z. Giną kolejni to wojownicy – Yamcha, Chaoz, Tenshinhan. Piccolo w towarzystwie Son Gohana i Krilana walczy zaciekle o śmierć i życie, lecz porażka wydaje się być coraz bardziej pewna. Wróg zdecydowanie przewyższa ich siłą. Gdy po chwili Nappa wystrzeliwuje dewastującą falę energii w stronę Son Gohana, na torze jej lotu staje Piccolo, który poświęca się oddając życie za uratowanie chłopca.

Po tym sytuacja na Ziemi zmienia się diametralnie. Son Goku staje do walki z Nappą i Vegetą i odnosi zwycięstwo. Następnie bohaterowie udają się na Namek by wskrzesić przyjaciół. Tam łączą swoje siły z Vegetą i stają do walki z Freezerem. W tym czasie Piccolo jak i reszta zmarłych wojowników zostają sprowadzeni na planetę Kaio, gdzie odbywają trening, który przeszedł jakiś czas temu Son Goku. Piccolo nie do końca jest zadowolony lecz wykonuje zadania niezwykle szybko.
W końcu Dende wraz z Krilanem i Son Gohanem wzywają Porungę i proszą o wskrzeszenie oraz przeniesienie Piccolo na Namek. Nameczanin odzyskuje życie i ląduje na swojej rodzinnej planecie. Po chwili odnajduje dogorywającego Naila, potężnego Nameczanina, obrońcę Władcy Nameczan, który umierał po starciu z Freezerem. Piccolo za namową wojownika połączył się z nim zyskując niezwykłą moc. Natychmiast udał się na pole walki by stanąć oko w oko z Freezerem.

Freezer transformował się do drugiej formy. Ani Vegeta, ani Son Gohan nie mieli z nim szans. W porę do walki wmieszał się Piccolo. Jego nowa moc przewyższała tą, którą dysponował tyran. Niestety wróg przeobraził się dwukrotnie do finalnej formy, co spowodowało, iż żaden z wojowników nie był w stanie mu zagrozić. Postanowił on zemścić się na Vegecie, a Piccolo wraz z Ziemianami mogli tylko obserwować tortury wykonywane na księciu super wojowników.
Gdy Freezer zabił Vegetę na polu walki zjawił się Son Goku. Wyzwał on nieprzyjaciela do walki. Gdy po długim starciu, wydawało się, że w końcu Freezer został pokonany, powrócił on i zabił Krilana, a następnie poważnie ranił Piccolo, który zasłonił Son Goku przed śmiercionośnym atakiem.
To wyprowadziło Son Goku z równowagi, jego moc się zwiększyła i przybrał on formę super wojownika. Kazał dla swego syna by zabrał Piccolo i razem uciekali z planety.
Ostatecznie zostali oni sprowadzeni na Ziemię dzięki ziemskim kryształowym kulom. Gdy Namek zostało zniszczone, okazało się, że Son Goku jednak przeżył wybuch. Postanowił on podjąć trening i niebawem wrócić na Ziemię.
Mija trochę czasu, a na Ziemi zjawia się Garlic Jr. wraz ze swoimi sługusami i postanawia objąć rządy na Ziemi. Udaje się on do boskiego pałacu i zamyka Wszechmogącego i pana Popo w miniaturowych buteleczkach. Sam obejmuje władzę, która według niego miała należeć do jego ojca. Rozprzestrzenia na Ziemi gaz, który zamienia ludzi w demony. Ratują się jednak Son Gohan, Krilan i Piccolo, na którego gaz nie działa (ponieważ sam jest demonem). Cała trójka staje do walki z wojownikami wroga. W końcu Piccolo jak i Krilan zostają zainfekowani i przechodzą na stronę wroga. Jak się okazuje był to tylko blef, by zabić czujność wroga. W końcu cała trójka staje ponownie do walki. Pokonują sługusów i wtrącają Garlica Jr. do Death Zone.
Na Ziemię przybywa Freezer wraz ze swoim ojcem by zemścić się na Son Goku. Piccolo wraz z całą drużyną Z udaje się na miejsce lądowania. Jak się okazuje przybywa tam Trunks z przyszłości i zabija tyrana. Gdy w końcu na Ziemi zjawia się Son Goku, dochodzi do jego rozmowy z tajemniczym przybyszem. Piccolo posiadając niezwykle wyczulony słuch podsłuchuje całą rozmowę. Nie ma zamiaru umierać i wyjawia reszcie wojowników prawdę o przybyciu cyborgów. Wszyscy poddają się treningowi.

Piccolo w tym czasie wraz z Son Goku robią kurs na prawo jazdy.
Gdy w końcu Cyborgi dają o sobie znać na miejscu gotowi są wojownicy Z. Vegeta zabija #19, a sam doktor Gero obrywa poważnie od doktora Gero. Jak się okazuje ucieka on do swojego laboratorium, gdzie uruchamia inne, o wiele potężniejsze androidy. Te zabijają go i stają do walki z drużyną Z. Wszyscy przegrywają walkę, w tym także i Piccolo.
Gdy bohaterowie wracają do zdrowia po zażyciu senzu bean, Piccolo odizolowuje od reszty znajomych i udaje się do boskiego pałacu. Tam namawia Wszechmogącego by na powrót połączyli swoje ciała i stworzyli super nameczańskiego wojownika, który dzięki swojej mocy pokona cyborgi. Kami nie chętnie ale w końcu zgadza się na propozycję swojej bratniej duszy. W ten sposób łączą się oni trwale zyskując niesamowitą moc.
W tym czasie okazuje się, że androidy nie są jedynym zagrożeniem dla ludzkości. Na Ziemię, z innego wymiaru przybył Cell. Piccolo zdobywszy nowe moce udaje się na spotkanie z jaszczurem. Przewyższa go swoją mocą lecz postanawia go przechytrzyć. Udaje swoją słabość i dowiaduje się o zamiarach bestii. Gdy Cell odkrywa spisek ucieka. Piccolo nie mogąc pozwolić, by pochłonął on cyborgi postanawia sam stawić im czoła i pokonać je w walce.
Niedługo po tym staje on do walki z #17. Pojedynek jest niezwykle wyrównany, z czasem przeważał nad wrogiem Nameczański wojownik. Niestety na polu walki zjawił się Cell, który zdobył nowe siły zabijając kolejnych to ludzi i poważnie rani Piccolo. Wojownik zostaje jednak uratowany przez Son Goku, który widząc z boskiego pałacu, co stało się z jego przyjacielem postanowił go odstawić do domu. Tam został wyleczony dzięki magicznej fasolce. Piccolo pozostał w boskim pałacu by poddać się specjalnemu treningowi w sali treningowej.

Niestety trening ten nic nie dał Nameczaninowi, szczególnie, gdy obrót spraw zmienił o sto osiemdziesiąt stopni. Cell osiągnął ostatni poziom rozwoju i zorganizował turniej. Piccolo przybył na niego jako jeden z uczestników lecz nie miał okazji wziąć udziału. Do akcji wkroczył dopiero, gdy Cell postanowił torturować ekipę Z, pozwalając na wyzwolenie furii Son Gohana. Wtedy to Piccolo, jak i reszta bohaterów stanęli do walki z krwiożerczymi miniaturami Cella. Odniósł on porażkę, lecz życie ostatecznie uratował mu jego uczeń – Son Gohan. Młody wojownik pokonał ostatecznie Cella, a pomógł mu w tym między innymi Nameczanin.
Po tych wydarzeniach Piccolo zamieszkał na Ziemi oddając się swoim zajęciom, między innymi medytacji.
Gdy minęło kilka lat, Piccolo dowiedział się o powrocie Son Goku na Ziemię i wzięciu udziału w zbliżającym się turnieju sztuk walk. Nie mógł przepuścić takiej okazji i również zapisał na listę uczestników.
Jego pierwszym przeciwnikiem był tajemniczy wojownik. Po wejściu na matę, Piccolo sparaliżował strach i bez podjęcia walki momentalnie się poddał. To zaintrygowało resztę wojowników. Okazało się, że Piccolo rozpoznał w nim Shina, boga Neptuna. Niedługo po tym okazało się, że turniej ten był przykrywką dla innej, dosyć poważniejszej sprawy. Dwójka tajemniczych wojowników skradła energię Son Gohanowi i uciekła z miejsca rozgrywania turnieju. W pogoń za nimi udali się bohaterowie, w tym także i Piccolo. Po dotarciu na miejsce, wszyscy już wiedzieli z kim mają do czynienia. Piccolo nie odegrał zbyt dużej roli w początkowej fazie tej sagi. Już na początku został zamieniony w kamień przez Daburę.
Dopiero później, gdy z kuli został uwolniony Buu, mały Trunks odnalazł posąg Piccolo. Roztrzaskał go jednak na wiele części. Gdy Dabura zginął, Piccolo odzyskał swoją dawną postać, ponieważ jego głowa została nienaruszona, dzięki czemu mógł się swobodnie odtworzyć.

Niedługo po tym na polu walki zjawił się Vegeta, który stanął oko w oko z Buu. Piccolo zaatakował Babidiego i poważnie go ranił oraz zostawił samego sobie. Następnie zaopiekował się Trunksem i Son Gotenem, by Vegeta mógł poświęcić się dla dobra ogółu. Jak się okazało, książę super wojowników poświęcił życie na darmo, a szybko o tym przekonał się właśnie Piccolo. Natychmiast zabrał malców stamtąd i wspólnie uciekli do boskiego pałacu, gdzie w towarzystwie Son Goku podjęli trening. Wpoili młodym wojownikom technikę scalenia, dzięki czemu obaj przybrali nową postać – Gotenksa.
Po kilku dniach, gdy sytuacja zmieniła się, a Buu przeobraził się w krwiożerczą bestię udał się do boskiego pałacu, skąd zabił praktycznie całą ludzkość. Piccolo przechytrzył wroga i zabrał go do specjalnej sali treningowej, gdzie stoczył on walkę z Gotenksem. Sądząc, iż walka jest przegrana zniszczył on wrota prowadzące do ziemskiego wymiaru. Buu jednak wydostał się stamtąd, jak i później Gotenks w towarzystwie Nameczanina.
Doszło między nimi do drugiego starcia, w którym doszczętnie zniszczony został boski pałac. To znacząco poirytowało Nameczanina. Gdy walka przeniosła się na Ziemię, a do wszystkiego wmieszał się Son Gohan, Piccolo jak i Gotenks zostali wchłonięci przez Buu. Dzięki zielono skóremu wojownikowi, Buu zyskał niesamowitą inteligencję.
Ostatecznie Piccolo jak i reszta bohaterów została wyciągnięta z organizmu Buu, lecz podzielili oni los planety Ziemi. Podczas walki na śmierć i życie w krainie bogów, wskrzeszono Ziemię jak i wszystkich jej mieszkańców. Wtedy to Piccolo jak i reszta wojowników pomogli Son Goku pokonać złego Buu oddając mu swoją energię.

Dragon Ball GT
W tej serii Piccolo nie odgrywa zbyt dużej roli. Widzimy go dopiero w momencie, gdy Bebi opanował ciało Son Gohana i pod jego postacią wystrzelił w Piccolo śmiercionośną falę uderzeniową.
Następnie po pokonaniu mutanta, Ziemia stanęła w płomieniach. Son Goku ewakuował wszystkich jej mieszkańców oprócz jedynego Piccolo, który postanowił podzielić los planety, która była dla niego domem. Przed śmiercią pożegnał się on ze swoim uczniem Son Gohanem.

Piccolo pomimo tego, iż był demonem, za swoje zasługi trafił do nieba. Gdy na Ziemi otworzyły się wrota piekieł i wydostali się stamtąd dawni wrogowie Son Goku został zamknięty wewnątrz. Piccolo by ratować swojego przyjaciela specjalnie podpada władzom nieba, za co trafia do piekła. Tam łączy swoje myśli ze znajdującym się na Ziemi obecnym wszechmogącym jakim był Dende, dzięki czemu otwierają wrota, z których ucieka Son Goku.
Ostatnią sceną jest powrót dawnych przeciwników do piekła, gdzie znajdował się również Piccolo, który postanowił nieco na nich potrenować…

Galeria postaci ściśle związanych z Piccolo


   
Piccolo kid, Kami, Momo, Nail

   
Katatts, Mega Piccolo, Piccolo Daimao, Mutaito

   
Tamburine, Piano, Cymbol, Drum

Buu po wchłonięciu Piccolo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz