piątek, 27 grudnia 2013

Dragon Ball Z: Bardock - The Father of Goku


Dragon Ball Z: Bardock - The Father of Goku

Reżyseria: Daisuke Nishio
Data premiery: 17.10.1990

Streszczenie:
Film ten zaczyna się od pokazania dwójki wojowników Freezera, którzy opiekowali się w inkubatorze małym chłopcem, chłopcem, któremu dali na imię Kakarotto, a był to nie kto inny jak Son Goku…

Akcja przenosi się na planetę Kanassa, gdzie toczy się jednostronna walka kosmicznych wojowników przemienionych w małpy z tamtejszym ludem. Po zwycięstwie wojownicy wracają do swoich pierwotnych form i spędzają czas w swoim gronie. Była to specjalna grupa kosmicznych wojowników, której przewodził silny lider imieniem Bardock. Był on ojcem Son Goku. W skład tej drużyny wchodziło 4 wojowników – Toma, Seripa, Panbuukin i Borgos. Nagle spod gruzu wydostał się jeden z ocalałych mieszkańców planety, który natychmiast zaatakował Bardocka. Uderzył go i rzucił na niego klątwę. Klątwa ta była swego rodzaju proroctwem. Od tej chwili Bardock widział przyszłość jaka czeka jego lud. Ten atak spowodował, iż pozostali wojownicy odpowiedzieli i zabili napastnika. Bardock jednak stracił przytomność…

W tym samym czasie na rodzinnej planecie młody Vegeta trenuje walcząc z Saibaimanami. W pojedynkę i bez najmniejszego problemu pokonuje wojowników, a wszystkiemu przygląda się Nappa. Walkę tę oglądało z kamer również kilku poddanych Freezera, którzy byli pod wrażeniem umiejętności księcia super wojowników. Vegetę nudzi jednak pobyt na planecie i prosi swojego władcę o wyruszenie na obcą planetę by podbić ją. Freezer przystaje na jego propozycję.

Bardock po powrocie na Vegetę poddaje się leczeniu w komorze leczniczej. Reszta jego ekipy postanawia w tym czasie podbić kolejną z planet. Wyruszają na podbój, tym razem bez swojego lidera.
Bardock, który leczył rany i był pod opieką lekarzy Freezera doznaje tajemniczych wizji. Widzi Bulmę, Genialnego Żółwia, Piccolo, a także swojego syna lecz nie wie dlaczego i jaki jest tego cel. Po odzyskaniu sił postanawia wyruszyć na planetę by pomóc swojej drużynie.

W tym czasie na owej planecie wszyscy wojownicy Bardocka giną w walce. Ostatni z nich, najsilniejszy, który był największym przyjacielem lidera ekipy – Toma, zostaje znokautowany jak się okazuje przez Dodorię – jednego z najlepszych wojowników Freezera.

Jakiś czas później na planecie zjawia się sam Bardock. Widzi ciała mieszkańców tego świata, co cieszy go, iż jego drużyna wykonała zadanie bez jego pomocy. Niestety po chwili odnajduje ciała swoich kompanów. Jest w szoku z powodu klęski swoich przyjaciół. Okazuje się, że Toma żyje. Informuje on swojego lidera, że to wszystko było pułapką zastawioną przez Freezera, który postanowił pozbyć się kosmicznych wojowników, ponieważ bał się, iż w przyszłości mogą oni stać się wielką siłą i będą mogli sprzeciwić jego tyranii. Po tych słowach Toma umiera w ramionach przyjaciela, który zabiera kawałek materiału i zanurza go w krwi zmarłego wojownika. Zakłada ją na głowę i poprzysięga zemstę. 
Po chwili na polu walki zjawia się ekipa wojowników Dodorii. Bardock staje z nimi do walki i pokonuje ich wszystkich dysponując niezwykłą siłą. Na koniec staje twarzą w twarz z Dodorią. Wojownik Freezera wystrzeliwuje w jego stronę wielki pocisk, który nim miota. Zaraz po tym zostaje on wezwany przez swojego pana. Myśląc, iż zabił Bardocka wraca na statek tyrana. 

Bardock tymczasem przeżył atak wroga, lecz został poważnie ranny. Natychmiast wyruszył na Vegetę by ostrzec resztę wojowników o zdradzie Freezera. Podczas podróży minął się z kapsułą, na pokładzie której znajdował się jego syn. Został on wysłany na Ziemię.

Bardocka ciągle nękały wizje przyszłości. Widział on swojego syna, który będąc już dorosły toczy pojedynek z Vegetą oraz widzi przerażający koniec planety Vegeta. Po dotarciu do domu, uświadamia sobie, że zbliża się nieuniknione. O resztkach sił dostaje się do pomieszczenia, w którym zasiadał tłum kosmicznych wojowników. Oświadczył im o zdradzie o Frezeera, lecz ci go wyśmiali. Zostawił ich i sam wyszedł na zewnątrz. Zauważył wtedy statek kosmiczny, którym zbliżał się Freezer. Natychmiast ruszył on w stronę władcy by go pokonać. Ze statku wypuszczonych zostały setki wojowników, którzy zaatakowali Bardocka w przestrzeni kosmicznej. Wojownik poradził sobie z nimi, lecz w końcu z pokładu statku wyszedł Freezer. Bez większego trudu odparł atak Bardocka, po czym rzucił w jego stronę olbrzymią kulę energii.
Pocisk zniszczył wszystkich na drodze w tym także ogarniętego przez wizję wojownika. W ostatniej chwili zobaczył on, że jego syn pomści lud kosmicznych wojowników i stanie do walki z Freezerem. To spowodowało uśmiech na jego twarzy. Po chwili jednak zginął tak jak i reszta wojowników i cała planeta Vegeta. 

Tymczasem w zupełnie innej części kosmosu, Vegeta dowiaduje się o zagładzie swojej rodzinnej planety. Według informacji została ona zniszczona przez wielką asteroidę…

Kapsuła z małym Kakarotto ląduje na Ziemi. Małego chłopca odnajduje dziadek Son Gohan i nadaje mu imię – Son Goku.
Opinia:
Według mnie jest to świetna historia pokazana w nietypowy sposób. Wiele wyjaśnia. Przede wszystkim to, co stało się z rodzinną planetą kosmicznych wojowników. Jakie naprawdę miał obawy Freezera, kim był Bardock oraz gdzie w czasie katastrofy przebywał Vegeta. Pomysł stworzenia klątwy i wizje, które nękały Bardocka były zrealizowane naprawdę fajnie. Ciekawe, co byłoby gdyby Bardock przeżył atak, albo po prostu uciekł. Mógłby dołączyć na stronę swojego syna, walczyć w dobrych intencjach, jego wizje pomogłyby wojownikom w przyszłości. Nie musieliby liczyć na Trunksa, ponieważ sami by wiedzieli o cyborgach, przebudzeniu Buu itd.
To, co zasługuje na wspomnienie to ciekawe pokazanie małego Son Goku, który urodził się na Vegecie, a który nie liczył się zbytnio dla swojego ojca. Nie obchodził go jego los. Dopiero, gdy sam stanął w obliczu śmierci, wszystko się zmieniło. Małe dziecko trafiło na Ziemię, gdzie odnalazł go przybrany dziadek. Fajny prequel wydarzeń z Dragon Ball. Polecam jak najbardziej i osobiście oceniam ten film na maksymalną ocenę, czyli 10/10. 

2 komentarze:

  1. Nie wiem czy wiesz ale Bardock przeżył atak :) ale cofnął się do przeszłości.

    Polecam obejrzeć teraz "Dragon Ball: Episode of Bardock"

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe wiem, wiem akurat skończyłem pisać kolejny tekst, który zaraz wrzucę...
    To, co jest tutaj to odnośnie tylko tego jednego filmu. :)

    OdpowiedzUsuń