Be Surprised, Universe 6! This is Super Saiyan - Son Goku!
Data premiery: 28.02.2016
Streszczenie:
Rozpoczyna się turniej sztuk walk pomiędzy oboma Wszechświatami. Jako pierwszy na matę wchodzi Son Goku, który stoczy walkę z Botamo, wielkim, żółtym niedźwiedziem.
Rywal pomimo dużej masy ciała z lekkością unosi się w powietrzu i tym sposobem planuje pokonać Saiyana. Udaje mu się nawet uderzyć Son Goku, przez co o mały włos nie spadł on z maty. Champa jak i je wojownicy są zdziwieni niskim poziomem jaki reprezentuje pierwszy z ich przeciwników. Okazuje się, że Son Goku cierpi na niestrawność, ponieważ zjadł zbyt dużo mięsa. Musi jak najszybciej strawić spożyte pokarmy, a to stara się wykorzystać Botamo. Wystrzeliwuje on masę pocisków ze swojej paszczy, co tak naprawdę nie zagraża bohaterowi, a pomaga mu dojść do pełni formy.
Son Goku postanawia w końcu odpowiedzieć i atakuje swojego przeciwnika. Zadaje mu masę ciosów w tors, lecz żaden z nich nie robi wrażenia na reprezentancie Szóstego Wszechświata. Według Jaco, przeciwnik przenosi otrzymane obrażenia do innego wymiaru, dzięki czemu są one nieskuteczne. Vegeta widząc bezmyślność swojego przyjaciela nakazuje mu użyć głowy. Son Goku natychmiast uświadamia sobie, że aby przejść do kolejnej rundy nie musi pokonać przeciwnika w walce, wystarczy, że wyrzuci go za arenę. I tak też się staje, Botamo ulega i wypada za matę po wyrzuceniu przez Son Goku.
Son Goku postanawia w końcu odpowiedzieć i atakuje swojego przeciwnika. Zadaje mu masę ciosów w tors, lecz żaden z nich nie robi wrażenia na reprezentancie Szóstego Wszechświata. Według Jaco, przeciwnik przenosi otrzymane obrażenia do innego wymiaru, dzięki czemu są one nieskuteczne. Vegeta widząc bezmyślność swojego przyjaciela nakazuje mu użyć głowy. Son Goku natychmiast uświadamia sobie, że aby przejść do kolejnej rundy nie musi pokonać przeciwnika w walce, wystarczy, że wyrzuci go za arenę. I tak też się staje, Botamo ulega i wypada za matę po wyrzuceniu przez Son Goku.
Champa widząc porażkę swojego pierwszego zawodnika jest zbulwersowany i ogłasza złamanie regulaminu turnieju przez Saiyana. Sędzia prowadzący walki nie zgadza się jednak z jego zdaniem i nakazuje kontynuowanie pojedynków.
Po chwili na plac boju udaje się drugi z rywali Son Goku. Jest nim Frost, wojownik na pozór przypominający Freezera. Jest on niemal identyczny, a jedyną różnicą w wyglądzie jest inna barwa skóry. Wszyscy są zaciekawieni postawą kolejnego z przeciwników. Okazuje się jednak, iż Frost jest zupełnym przeciwieństwem Freezera. Jest on wojownikiem w walce o wolność i pokój w Szóstym Wszechświecie. Pomaga skrzywdzonym ludziom i walczy na rzecz dzieci. Ta postawa wzbudza podziw wśród widzów, lecz jego wygląd w dalszym ciągu przypomina im okrutnego tyrana. Frost momentalnie rzuca się do ataku i już pierwszym uderzeniem rzuca bohatera na łopatki. Son Goku jednak podnosi się na nogi i prosi swego rywala, by ten od razu przeszedł do swojej finalnej formy. Zgadza on się i przybiera swoją trzecią formę, lecz różni się wielkością od tej jaką znamy z walk Freezerem na Namek.
Walka zaczyna być wyrównana, a ciosy zostają wymieniane z obu stron. Son Goku przybiera jednak postać super wojownika. To zaskakuje Champę jak Cabbę, który pierwszy raz jest świadkiem przemiany Kosmicznych Wojowników. Frost w odpowiedzi przybiera czwartą formę transformacji i wtedy wyjawia jedną z cech łączących go z Freezerem, mianowicie pycha. Jak się jednak okazuje jego szanse w starciu z Son Goku są zerowe, a cała walka jest toczona pod dyktando wojownika Beerusa. Gdy walka wydaje się być przesądzona, Son Goku słabnie, chwieje się na nogach i zamazuje się jego pole widzenia, co skrzętnie wykorzystuje Frost, uderzając go i tym samym wyrzucając za matę. Son Goku przegrywa.
Walka zaczyna być wyrównana, a ciosy zostają wymieniane z obu stron. Son Goku przybiera jednak postać super wojownika. To zaskakuje Champę jak Cabbę, który pierwszy raz jest świadkiem przemiany Kosmicznych Wojowników. Frost w odpowiedzi przybiera czwartą formę transformacji i wtedy wyjawia jedną z cech łączących go z Freezerem, mianowicie pycha. Jak się jednak okazuje jego szanse w starciu z Son Goku są zerowe, a cała walka jest toczona pod dyktando wojownika Beerusa. Gdy walka wydaje się być przesądzona, Son Goku słabnie, chwieje się na nogach i zamazuje się jego pole widzenia, co skrzętnie wykorzystuje Frost, uderzając go i tym samym wyrzucając za matę. Son Goku przegrywa.





W Boskim Pałacu Dende wraz z Mr Popo grają w tenisa. W tym samym czasie w odnowionej Komnacie Ducha i Czasu trwa zacięty sparing Son Goku i Vegety, który ma ich przygotować do turnieju. Son nie może przestać myśleć o tajemniczym wojowniku, który ma dołączyć do ich drużyny, a który jest najsilniejszym wojownikiem, z jakim kiedykolwiek przyszło walczyć Bogowi Zniszczenia.
Po dotarciu na miejsce spotykają oni Boga Zniszczenia w towarzystwie niskiego, chudego, czerwonego potworka z dużymi sutkami. Okazuje się być nim Monaka, który wzbudza wśród wojowników wielkie zainteresowanie. Pozory mylą, a nawet Vegeta nie jest w stanie określić jego mocy. Son Goku jest pobudzony wiedząc jak potężny jest Monaka. Proponuje mu mały trening, lecz obrywa za tą propozycję od samego Beerusa. Saiyan postanawia podejść nowego wojownika z innej strony i niespodziewanie wymierza mu cios w twarz. Ku zaskoczeniu wszystkich, Monaka nie zrobił uniku, a co gorsza przyjął uderzenie na twarz. Widać, iż musiało go to zaboleć lecz pokornie, ze łzami w oczach wybaczył atakującemu.
Vados proponuje by widzowie zajęli odpowiednie miejsca. Trunks oraz Bulma są rozgoryczeni tandetnością ich miejsc. Beerus popiera ich zdanie, na co Whis zamienia je na wygodną widownię. Nagle na miejscu zjawia się Senior Bogów w towarzystwie Neptuna i Kibito. Son Goku jest zaskoczony, jak udało się im rozdzielić na dwie postacie. Shin wyznaje mu, iż do wszystkiego przyczynił się Nameczański Smok. W ich towarzystwie zjawiają się także dwaj bogowie z Szóstego Wszechświata, którzy również chcą móc przyglądać walkom.
Zaraz po tym dochodzi do testu na inteligencję. Wszyscy z wojowników Champy kwalifikują się. W szeregach Beerusa odpada Buu, który zasypia podczas uzupełniania zadań. Bóg Zniszczenia jest zły, że w tak głupi sposób stracili jednego z wojowników. Gdy dochodzi do wyboru kolejności uczestników Beerus oznajmia wszystkim, że jako ostatni walczyć będzie Monaka, z racji, iż jest najsilniejszy. O dalszej kolejności zadecydowała gra losowa w kamień, papier i nożyce. Okazuje się, że jako pierwszy do walki stanie Son Goku, a jego przeciwnikiem będzie Botamo. 




Jaco podróżuje przez przestrzeń kosmiczną i ma na celu dostanie się do Ziemi by pomóc Bulmie w odnalezieniu Super Smoczych Kul. Jest zły, że musi się stawić na rozkaz kobiety, która zastraszyła go swoim mężem. Podczas lotu otrzymuje on komunikat od swojego oddziału o galaktycznym przestępcy imieniem Burpman. Strażnik jest tym bardziej zły, że jego kolejnym obowiązkiem podczas wolnego staje się uganianie za jakimś przestępcą. W przypływie emocji wystrzeliwuje on kilka pocisków, które przypadkowo trafiają i niszczą kosmiczny monument, będący ważnym, zastrzeżonym i chronionym obiektem. Jaco wpada w rozpacz zdając sobie sprawę, że czekają go konsekwencje swojego racjonalnego zachowania.
Po chwili przypomina on sobie o tajemniczej planecie, zamieszkanej przez czcigodnego Zuno. Zna on odpowiedzi na wszystkie pytania Wszechświata. Bulma natychmiast zabiera się z nim do jego statku kosmicznego i ruszają w drogę.
Wtedy wychodzi na jaw, iż owe kule są gigantycznych rozmiarów, rozmiarów planet i zostały one stworzone w 41 roku kalendarza boskiego. Twórcą ich jest niejaki Smoczy Bóg Zalama, który po zebraniu siedmiu kul zjawia się na miejscu i spełnia jedno, dowolne życzenie znalazcy. Ponadto okazuje się, że istnieje tylko jeden komplet Super Smoczych Kul, które umiejscowione są w obu Wszechświatach 6 i 7. 
Son Goku i Vegeta planują skompletować swoją drużynę na zbliżający się turniej między wojownikami Bogów Zniszczenia. Nagle spotykają Krilana, który jest zadowolony z pomysłu organizacji przez Beerusa pikniku w kosmosie. Wtedy okazuje się, że Son Goku nie chcąc zdradzić nic o turnieju swojej żonie, wymyślił, że będzie to piknik. Wieść na temat spotkania szybko rozeszła się między przyjaciółmi. Vegeta jednak informuje Krilana o wszystkim, co wydarzyło się na planecie Beerusa i o zbliżającym się treningu.
Po wspólnej rozmowie wszyscy udają się do pałacu Satana, by namówić na wzięcie udziału w turnieju Buu. Różowy Grubas początkowo nie jest uradowany, a jego niechęć do Beerusa wydaje się być czynnikiem, który przesądzi o jego rezygnacji. Gdy jednak Son Goku informuje go, iż dostanie na wyłączność jedno życzenie ze Smoczych kul, ten zgadza się lecz owe życzenie chce oddać dla swojego najlepszego przyjaciela - Satana.
Podczas podróży do Piccolo, bohaterów doganiają Trunks i Son Goten, którzy chcą również wystąpić w turnieju. Vegeta jednak stanowczo im odmawia, sugerując, iż technika scalenia jest niedozwolona, a po za tym są oni za słabi by móc rywalizować z przeciwnikami z Szóstego Wszechświata. Po długiej podróży bohaterowie docierają do skalnego pustkowia, gdzie trwa zacięta walka między Piccolo, a Son Gohanem. Nameczanin trenuje na nowo swojego dawnego ucznia pomagając mu wrócić do pełni formy oraz zdobyć nowe siły. Gdy dowiadują się oni o turnieju, Son Gohan natychmiast zgłasza swoją gotowość do walki oraz fakt, iż stał się już silniejszy i może z powodzeniem rywalizować z wymagającymi przeciwnikami. Son Goku zgadza się na jego nominację, lecz gdy uświadamia go, iż turniej rozpoczyna się już za cztery dni, pierworodny syn odmawia, argumentując to ważną konferencją naukową, na którą musi sie niezwłocznie stawić. W ten o to sposób ostatnim uczestnikiem i członkiem ekipy zostaje Piccolo.