środa, 26 marca 2014

Słaby mecz i tylko remis

25.03.2014 - Emirates Stadium, 29 kolejka Barclays Premier League.

 Arsenal 2 : 2 Swansea 

(73' Podolski, 74' Giroud - 11' Bony, 90' Flamini (sam.))

Składy:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Vermaelen, Gibbs - Flamini, Arteta - Oxlade-Chamberlain (57' Podolski), Rosicky (79' Kallstrom), Cazorla - Giroud (88' Sanogo).
Swansea City: Vorm - Rangel, Williams, Chico Flores, Taylor - Britton, Shelvey (79' Hernandez) - de Guzman, Michu (63' Dyer), Routledge - Bony.

Mecz zaległy 29 kolejki. Arsenal od początku dyktował warunki gry, ciągła dominacja w posiadaniu piłki, stworzonych sytuacjach i ilości podań. Niestety żadna z sytuacji w pierwszej połowie nie przyniosła skutku. Co gorsza w 11 minucie spotkania to goście wyszli na prowadzenie. Świetne dośrodkowanie wykorzystał Bony, który wyskoczył do piłki i pokonał polskiego bramkarza.
Pierwsza połowa pomimo wypadła dosyć blado w wykonaniu Kanonierów. Dużo strat, błędów, a każda akcja wyglądała tak, jakby zawodnicy chcieli wejść z piłką do bramki rywala. 
Swoje sytuacje miał Cazorla, Giroud i Oxlade-Chamberlain.
Druga połowa zaczęła się identycznie jak pierwsza. Posiadanie piłki i ataki Kanonierów lecz żadna z dogodnych sytuacji nie zmieniła wyniku. Do czasu. Świetna zmiana Podolskiego, który w 73 minucie doprowadził do wyrównania. Świetnym rajdem lewą stroną popisał się Gibbs, który dośrodkował piłkę wprost pod nogi czyhającego w polu karnym Poldiego.
Nie minęła dokładnie minuta, a Arsenal wyszedł na prowadzenie, znowu dzięki Niemcowi. Podolski powtórzył wyczyn Gibbsa sprzed kilkunastu sekund i wrzucił piłkę w pole karne, gdzie czekał na nią Giroud.
Debiut zanotował Szwed Kim Kallstrom, który pojawił się na boisku i zanotował bardo dobrą zmianę.
Gdy wydawało się, że Arsenal wydrze trzy punkty rywalowi doszło do tragedii. W doliczonym czasie gry, zawodnicy Swansea wyprowadzili atak na bramkę Arsenalu. Szczęsny popisał się świetną interwencją lecz niestety wybita przez niego piłka odbiła się od Flaminiego i powędrowała do pustej bramki Kanonierów.
W ten sposób Swansea ostatecznie zremisowała z Arsenalem 2:2, a tytuł mistrzowski dla podopiecznych Wengera oddala się coraz bardziej. Terminarz nie napawa optymizmem, ponieważ kolejne spotkania to mecz z ManCity oraz Evertonem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz