Krótkie wprowadzenie:
Po dosyć udanym debiucie Dragon Ball twórcy, a właściwie
Akira Toriyama, postanowił kontynuować losy Son Goku i jego przyjaciół. Tak
więc od 1989, aż do 1996 roku powstawała kolejna seria - Dragon Ball Z, która
liczyła o wiele więcej odcinków niż poprzedniczka, bo aż 291. Ponadto powstało
także sporo filmów pełnometrażowych, tak jak i ostatnie dzieło jakim był film
Dragon Ball Z: Battle of Gods. No ale filmami kinowymi zajmę się później. To,
czym różniła się ta seria od poprzedniej to na pewno większa brutalność,
znacznie szybsza i żywsza wielowątkowa akcja i ogólna długość trwania.
Streszczenie:
Od zakończenia Dragon Ball mija pięć lat. Świat smoczych kul
nie zmienił się zbytnio. To co od razu rzuca nam się w oczy to fakt nowej
postaci, jaką jest mały chłopczyk imieniem Son Gohan (tak, to właśnie synek
naszego głównego bohatera). Son Goku wraz ze swoją żoną Chi-Chi i dzieckiem
zamieszkali razem z dala od zgiełku metropolii w otoczeniu przyrody – lasów,
gór, rzek. Pewnego dnia, gdy wszystko układa się pomyślnie, a cały świat żyje w
błogim pokoju na Ziemię przybywa kosmiczna kapsuła z tajemniczym osobnikiem.
Raditz, bo tak miał on na imię, przybył na planetę by odnaleźć swojego brata.
Jak się okazuje wojownik jest zdziwiony stanem w jakim jest planeta. Dzięki
niezwykłej technologii lokalizuje źródło mocy, jakim jest Piccolo. Spotyka się
z zielonym wojownikiem i dochodzi między nimi do krótkiego spięcia. Okazuje
się, że demon nie jest w stanie zagrozić tajemniczemu przybyszowi. Życie
Piccolo uratował jednak sygnał, który zaciekawił Raditza. To Son Goku. Wtedy
właśnie doszło do ich pierwszego spotkania, które bohater przegrał druzgocąco.
Wyszedł wtedy na jaw także koszmarny wątek z życia Son Goku. Okazuje się, że
jest on bratem Raditza i oboje należą do rasy kosmicznych wojowników. Chłopiec
będąc jeszcze niemowlakiem został wysłany na Ziemię, by ją opanować i podbić.
(jak pamiętamy jednak z serii Dragon Ball, chłopiec uderzył się mocno w głowę i
zapomniał o swojej misji podbicia Ziemi, a znalazł go przybrany dziadek).
Kosmiczny wojownik jest niepocieszony tym faktem i porywa małego Son Gohana.
Son Goku nie mając innego wyjścia łączy swoje siły z
Piccolo, który niegdyś był jego odwiecznym rywalem i obaj wyruszają na walkę z
wojownikiem. Dochodzi wtedy do wielkiego starcia. Raditz przewyższa siłą obu
wojowników. Jak się również okazuje, mały Son Gohan już od dzieciństwa posiadał
niezwykłą moc, którą odziedziczył po ojcu. W przypływie złości uderzył z
potężną siłą we wroga, uszkadzając mu tym samym zbroję. Podczas zaciętej walki,
Son Goku łapie wroga od tyłu i postanawia poświęcić życie w imię dobra.
Wykorzystuje to Piccolo, który promieniem przebija obu wojowników na wylot. Tym
samym ginie Son Goku i jego brat. Zanim jednak Raditz wyzionął ducha,
opowiedział im przerażającą historię. Mianowicie do Ziemi zbliżają się dwie
inne kapsuły z wojownikami na pokładzie, którzy są znacząco potężniejsi od
niego samego. Dotrą na Ziemię za rok...
Wszyscy wojownicy Z dowiedziawszy się o przybyciu
wszechpotężnych wojowników postanawia spędzić rok na intensywnym przygotowaniu
do walki. Krilan, Yamcha, Tenshinhan, Chaoz i napotkany już w serii Dragon Ball
Yajirobei udają się na świętą wieże i powtarzają trening, jaki niegdyś wykonał
Son Goku. Piccolo postanawia zabrać Son Gohana na pustkowie i osobiście zająć
malcem, w którym dysponuje ogromny potencjał. Tymczasem ciało Son Goku trafia
wraz z duszą do nieba. Tam poznaje on legendę o tajemniczej wężowej drodze,
która prowadzi do niejakiego Północnego Kaio-Samy, który jest mistrzem sztuk
walk. Główny bohater udaje się w drogę, która zajęła mu kilka miesięcy. W końcu
po dotarciu na koniec wężowej drogi spostrzegł on malutką planetę. Okazało się,
że to planeta Kaio, a przyciąganie na niej jest dziesięciokrotnie większe niż
na Ziemi. Tam bohater poznał również przyjaciół Kaio i rozpoczął trening.
Minął rok. Bohaterowie byli przygotowani na spotkanie z wrogiem.
Na Ziemi zjawiły się dwie kapsuły, a w nich dwójka kosmicznych wojowników –
Nappa i Vegeta. Doszło do starcia z wojownikami Z. W boju zginęli Yamcha,
Chaoz, Tenshinhan oraz Piccolo. Gdy sytuacja była z góry przegrana, a Vegeta
się jeszcze nie wmieszał nawet do starcia, na polu walki zjawił się Son Goku. W
mgnieniu oka rozprawił się z Nappą, którego ostatecznie pozbawił życia Vegeta.
Następnie doszło do starcia między pozostałymi w boju wojownikami. Po długiej i
wyczerpującej walce, przy kilkukrotnym użyciu przez bohatera techniki Kaioken,
Vegeta był na straconej pozycji. Wtedy ku zaskoczeniu wszystkich, przeobraził
się on w wielką małpę. Losy pojedynku odwróciły się diametralnie. Gdy Son Goku
był w poważnych tarapatach do walki włączyli się Son Gohan i Krilan.
Połączywszy wspólnie siły udało im się poważnie zranić Vegetę. Gdy Krilan był
już praktycznie gotowy go zabić, Son Goku kazał darować mu życie. W ten sposób,
kosmiczny wojownik ostatkiem sił odleciał swoją kapsułą z Ziemi.
Po tragicznej walce, na miejscu zjawili się przyjaciele,
którzy zabrali rannych na pokład swojego samolotu i odstawili ich do szpitala.
Przedtem zabrali oni ciała zmarłych przyjaciół. Nie mając przy sobie senzu
bean, bohaterowie zmuszeni byli do rekonwalescencji w szpitalu. Trwał ogólny
smutek z powodu straty kolegów. Co gorsza nie można było ich ożywić przy pomocy
kryształowych kul, ponieważ te przepadły wraz ze śmiercią Piccolo. Gdy wszyscy
tkwili w martwym punkcie, pojawiła się iskierka nadziei. Mianowicie, północny
Kaio podpowiedział bohaterom, iż nie wszystko jest stracone. Gdzieś w odległej
galaktyce istniej planeta Namek, z której pochodził Piccolo. Jest ona
zamieszkana przez Nameczan, którzy z pewnością posiadają swoje własne kule.
Niestety, planeta ta znajdowała się zbyt daleko, by pozwolić sobie na rejs.
Udało im się jednak znaleźć pilot sterujący kapsułą kosmicznych wojowników i
dzięki niej udało się ojcu Bulmy stworzyć statek kosmiczny, który pozwoli im
wyruszyć w podróż. Son Goku pomimo dosyć poważnych ran pozostał w szpitalnym
łóżku, oczekując na stworzenie senzu bean, a tymczasem Krilan, Bulma i Son
Gohan postanowili wyruszyć na Namek w celu znalezienia siedmiu kul i uratowaniu
życia swoim przyjaciołom.
Następnego dnia, trójka bohaterów wyruszyła na Namek. Po
spędzeniu czasu w przestrzeni kosmicznej napotkali na kilka mniejszych
epizodów, lecz tych perturbacjach dotarli w końcu na zieloną, przypominająca
Ziemię planetę. Szybko okazało się jednak, że nie będzie to miła podróż. Chwilę
po lądowaniu zostali oni zaatakowani przez dwójkę słabych przeciwników. Zostali
oni pokonani przez bohaterów, lecz zanim do tego doszło, przeciwnicy zdążyli
zniszczyć ich statek. Bulma skontaktowała się z Ziemią, gdy Krilan i Son Gohan
zamarli ze strachu. Okazało się, że po wyleczeniu swoich ran na Namek przybył
także Vegeta w celu odnalezienia kul. To nie wszystko, bohaterowie wyczuli
także jeszcze potężniejszą moc znajdującą się na tym świecie...
Tymczasem na Ziemi Son Goku dochodził do zdrowia. Postanowił
także trenować, lecz gdy dowiedział się o sytuacji panującej na Namek,
postanowił czym prędzej udać się na ten nieznany ląd. Ojciec Bulmy udoskonalił
także jego statek, zwiększając na nim grawitację stukrotnie, dzięki czemu
pokład kapsuły stał się idealnym miejscem do treningu.
Na Namek, zapanował chaos. Trzy strony chciały zdobyć smocze
kule w różnych celach. Vegeta odwiedzał wioski Nameczan i doszczętnie jest
niszczył w celu znalezienia kul. Tak samo było po stronie tajemniczej nowej
energii. Okazało się, że to sprawka niejakiego tyrana Freezera, który wraz ze
swoimi ludźmi postanowił znaleźć kule i prosić o nieśmiertelność. Freezer był
panem Vegety i reszty wojowników i to właśnie on zniszczył planetę Vegetę
zabijając przy tym także wszystkich żyjących kosmicznych wojowników.
Dwójka wojowników tyrana – Zarbon i Dodoria stanęli do walki
z Vegetą. Jak się okazało, wojownicy od zawsze byli o wiele bardziej potężni od
kosmicznego wojownika, lecz zgubiła ich pycha oraz fakt, iż Vegeta dzięki
wyruszeniu na Ziemię poważnie się wzmocnił oraz nauczył się zwiększać swoje
moce, czego nie wykrywał sprzęt wroga. Dzięki tym sztuczkom udało mu się ich
pokonać. Wszyscy ludzie Frezera zostali po kolei wybici, a Vegeta coraz
bardziej zmierzał do celu. Niestety, to właśnie tyran posiadał najwięcej kul.
Wcześniej Krilan i Son Gohan uratowali w jednej z wiosek
małego nameczanina imieniem Dende. Chłopiec jak się okazało był uzdrowicielem.
Opowiedział on im o swoim wielkim guru, którego później wspólnie odwiedzili.
Król planety Namek obudził skrywane moce bohaterów, podwajając je. Spotkali oni
tam również niezwykle podobnego do Piccolo, z wielkimi mocami wojownika –
Naila.
Tymczasem w zaświatach zmarli w boju z Nappą bohaterowie
zostali zaproszeni na planetkę Kaio, gdzie poddali się treningowi, który
niegdyś przeszedł Son Goku.
Frezer nie zastanawiając się długo wezwał na Namek swoje
oddziały specjalne. Gdy piątka wojowników wylądowała na planecie, Vegeta
pobladł ze strachu i postanowił połączyć siły z Ziemianami. Wspólnie oni
stanęli do walki z siłami Frezera. Najsłabszy z nich – Guldo przegrał z
kretesem, lecz na tym koniec sukcesów wojowników Z. Przed nimi stanął wysoki,
muskularny Recoom. Doszło do wielkiej batalii, którą bohaterowie przegrywali,
nawet przy pomocy Vegety. Gdy sytuacja wyglądała na przegraną na Namek przybył
Son Goku. Dzięki wzmożonemu treningowi w ekstremalnych warunkach szybko uporał
się z Recoomem oraz najszybszym członkiem elity – Berterem. To zaimponowało
Vegecie. Bohaterowie posilili się magiczną fasolką dostarczoną im przez Son
Goku, a Jisu, kolejny członek elitarnej drużyny natychmiast wezwał na pomoc
swojego szefa – Ginyu. Wtedy doszło do kolejnego starcia z Son Goku. Po wielu
kłopotach udało się bohaterom pokonać wrogą armię, lecz poważnego urazu doznał
główny bohater. Vegeta wiedząc, że w starciu z Frezerem nie ma najmniejszych
szans postanawia pomóc dla Son Goku i ulecza go w jednym z budynków należących
do wroga. Bohater poddaje się rekonwalescencji, a tymczasem Vegeta postanawia
zdrzemnąć się i wypocząć.
Son Gohan i Krilan wykorzystując sytuację zabierają
wszystkie smocze kule (które wcześniej wykradł wrogowi Vegeta) i wzywają
wielkiego, nameczańskiego smoka Porungę. Jak się okazuje smok jest w stanie
spełnić aż trzy życzenia, lecz może ożywić tylko 3 bohaterów, a nie wszystkich.
Wtedy z Son Gohanem kontaktuje się Piccolo, który jest pewny swoich nowych
mocy, które nabył w treningu u Kaio i prosi chłopca, by ożywił go i
przetransportował bezpośrednio na Namek. Gdy Smok spełnia te dwa życzenia,
niespodziewanie znika. Śmierć poniósł wódz Nameczan. Frezer nie wysilając się
zbytnio pozbawia życia Naila i widząc z daleka wezwanego smoka wpada w szał.
Na Namek zjawia się Piccolo. Znajduje on dogorywającego
Naila, z którym się łączy uzyskując niewyobrażalną siłę.
Tymczasem Frezer w przypływie szału staje naprzeciw
bohaterom. Staje z nimi do walki. Budzi się wtedy także Vegeta, który ma za
złe, że Ziemianie go oszukali. Nie mając innego wyboru, trójka wojowników staje
do walki z wrogiem. Frezer nie chcą się bawić z przeciwnikiem, postanawia wyzwolić
swoją prawdziwą moc. Zmienia swoją postać po raz pierwszy. Gdy Vegeta, Krilan i
Son Gohan nie mają szans w walce z przeciwnikiem, na polu bitwy zjawia się w
końcu Piccolo. Mając on nowe moce dzięki treningowi i przede wszystkim
wchłonięciu Naila stawia on opór Frezerowi. Można powiedzieć, że nawet jest nad
przeciwnikiem górą. Wtedy Frezer zwiększa swoją moc po raz kolejny. Najpierw
zmienia swoją postać pod raz drugi, by za chwilę przybrać ostateczną formę.
Z tak potężną mocą nie jest w stanie równać się żaden z
bohaterów. Vegeta poważnie obrywa, a nikt inny nie jest w stanie mu pomóc.
Zostają oni zmuszeni do przyglądania się prowadzonym przez tyrana torturom na
kosmicznym wojowniku. Gdy Vegeta otrzymuje śmiertelny cios, na miejscu zjawia
się wyleczony już Son Goku. Widząc umierającego Vegetę, który chcąc czy nie
chcąc należał do jego rasy, obiecuje mu, że zabije Frezera i tym samym pomści
go i jego pobratymców.
Dochodzi do starcia olbrzymich mocy. Son Goku dając z siebie
całą moc, jaką zdobył dzięki treningowi na pokładzie statku oraz w walce z
poprzednimi rywalami nie jest w stanie ostatecznie rozprawić z przeciwnikiem.
Przy pomocy Krilana i Son Gohana i dzięki siłom witalnym Namek, udaje im się
stworzyć olbrzymią kulę energii, która w starciu z Frezerem okazuje się być
dosyć skuteczną bronią. Jak się później okazuje, nie tak skuteczną jakby
bohaterowie chcieli. Frezer wpadając w szał wraca do gry i w zemście zabija
Dendy’ego, Krilana i poważnie rani Piccolo. To powoduje taki gniew w Son Goku,
iż ten po chwili przybrał złotą poświatę, jego włosy zmieniły się w blond, a
oczy stały się niebieskie. W ten sposób, bohater przybrał poziom super
kosmicznego wojownika. Rozkazał on małemu Son Gohanowi zabrać Nameczanina i
uciec jego kapsułą na Ziemię. Sam stanął do walki na śmierć i życie z Frezerem.
Tyran uszkodził planetę Namek. Jej chwile zostały policzone.
Do wybuchu planety pozostało tylko kilka minut. Son Goku wykorzystując całą moc
super wojownika dyktuje warunki walki. W końcu udaje mu się pokonać wroga, po
czym natychmiast rzuca się w poszukiwaniu jakiejkolwiek nadziei na ucieczkę z
planety. Niestety, nie mogąc znaleźć żadnego pojazdu, zostaje on skazany na
śmierć. Po chwili Namek wybucha.
Chwilę wcześniej, po uzdrowieniu Piccolo, na Ziemi ponownie
pojawiły się smocze kule. Zostały one szybko odnalezione i dzięki nim, zostały
ożywione ofiary wroga na Namek i przetransportowane na Ziemię, w tym też mały
Son Gohan i Vegeta. Zostali oni poinformowani o śmierci bohatera, co
przytłaczająco wpłynęło na jego syna, a wręcz przeciwnie, bo z radością na
Vegecie.
Bulma przygarnęła do swojego wielkiego domu wszystkich
ożywionych Nameczan oraz ku zaskoczeniu wszystkich Vegetę, w ramach
podziękowania za walkę po tej samej stronie. W końcu kryształowe kule odzyskały
swoją moc (kule Nameczan odzyskiwały moc szybciej, niż ziemskie) i Dende
poprosił smoka o przeniesienie dusz Krilana i Son Goku na Ziemię. Wtedy okazało
się, że Son Goku żyje i nie chce by przyjaciele go na razie sprowadzali na
Ziemię. Gdy usłyszał to Vegeta, momentalnie opuścił posiadłość Capsule
Corporation i kradnąc statek kosmiczny Bulmy uciekł z Ziemi.
Smok został wezwany niejednokrotnie i spełnił życzenia
bohaterów – ożywił Krilana, Tenshinhana i Choaza oraz Yamchę, oraz odtworzył
planetę Namek na nowo i przeniósł na nią wszystkich Nameczan z wyjątkiem
Piccolo.
Od porażki tyrana Frezera minął rok. Ziemi znowu groziło
niebezpieczeństwo. W pałacu wszechmogącego pojawił się Garikk Junior, który
wraz z drużyną swoich demonów i zaatakowali mieszkańców pałacu. Kami i jego
lojalny sługa zostali zamknięci, a rządy na szczycie wieży objął Garikk Junior,
syn Garikka, który kiedyś stoczył wielką bitwę na Ziemi. Syn postanowił pomścić
ojca i zrewanżować na Ziemianach. Wróg wypuścił na Ziemi specjalny, trujący
gaz, który zmienił praktycznie wszystkich ludzi w oddanych mu demonów.
Zawładnięci złą mocą zostali wszyscy przebywający na Ziemi. Uratować udało się
Krilanowi, Son Gohanowi i Piccolo, który jak się okazuje służył niegdyś
demonom.
Cała trójka udała się do pałacu by powstrzymać wroga. Jedyną
nadzieją na uratowanie Ziemian było skroplenie całego globu świętą wodą,
znajdującą się w pałacu. Doszło do wielkiego starcia. Demony służące Garikkowi
zostały wyeliminowane, a sam Garikk przeszedł transformację w wielkiego, niebieskiego
potwora. Moc diabelskiej gwiazdy dała mu nadzwyczajną siłę i nieśmiertelność.
Podczas walki z demonem, udało się uwolnić Wszechmogącemu i jego słudze, którzy
zdobywszy świętą wodę postanowili udać się do krainy bogów, skąd będą mogli
dotrzeć z odtrutką do każdego zakątka na Ziemi. Po długiej i niebezpiecznej
drodze w końcu im się to udaje.
Podczas walki w pałacu otwiera się portal do Dead Zone,
który wciąga wszystko co staje na jego drodze. W końcu bohaterom udaje się
pokonać Garikku, który zostaje wciągnięty w otchłań nicości. Na Ziemi znowu
zapanowuje pokój. Niestety, nie na długo.
Podczas spokojnego życia wszystkich na planecie nagle
bohaterów wstrząsa impuls zbliżającej się do Ziemi olbrzymiej mocy. To Frezer,
który jednak przeżył walkę na Namek i został poskładany do formy mechanicznego
robota, który kieruje się w stronę Ziemi wraz ze swoim wszechpotężnym ojcem
Coldem. Postanawiają oni znaleźć Son Goku i zrewanżować się na nim i całej
planecie.
Po wyczuciu tak wielkiej mocy, która nieuchronnie zbliża się
do Ziemi, Son Gohan natychmiast kontaktuje z Krilanem i oboje, po włożeniu
swoich strojów do walki wyruszają w miejsce lądowania statku. Po drodze
spotykają swoich znajomych, Tenshinahana, Chaoza, Piccolo, Yamchę z Bulmą,
która chciała zobaczyć walkę oraz nawet Vegete.
Cała drużyna ląduje w górach, gdzie według ich wyliczeń ma
przybyć wróg. I tak też się stało. Z pokładu wyłonił się Frezer wraz z ojcem
oraz całą armią żołnierzy. Gdy bohaterowie skryli się w górach nagle na miejscu
pojawiło się kolejne, nowe, pozytywne źródło energii. Tajemniczy bohater o
fioletowych włosach wyposażony w długi miecz w mgnieniu oka rozprawił się z
ludźmi tyrana. Wibracje jego energii były nad wyraz odczuwalne przez bohaterów.
Niektórzy myśleli nawet, że to Son Goku, który powrócił po długiej
nieobecności.
Tymczasem, tajemniczy chłopak stanął do walki z Frezerem. Ku
zaskoczeniu wszystkich przybrał on formę super kosmicznego wojownika i w jednej
chwili rozprawił się z Frezerem, który wcześniej widząc te chłodne, niebieskie
oczy oraz złote włosy wpadł w paniczny strach. To nie koniec, ponieważ
fioletowo włosy bohater zaraz potem, równie szybko pozbył się Colda, który
przed śmiercią oferował mu nawet dołączenie do jego armii.
Gdy wróg został pokonany z kretesem, nowy wojownik zaprosił
wszystkich obserwujących bohaterów do siebie, informując ich, że oczekuje
przybycia Son Goku. Wszyscy bohaterowie natychmiast zaufali ich wybawcy i
podążyli za nim. Zatrzymali się nieopodal dalej na bezludnej pustyni. Chłopak
przywitał się ze wszystkimi lecz zachowywał bardzo tajemniczo. Nie zdradził im
wielu szczegółów dotyczących jego postaci.
Nie minęło wiele czasu, gdy nieopodal miejsca, w którym
znajdowali się bohaterowie wylądowała kapsuła, a na pokładzie, której znajdował
się Son Goku. Główny bohater poinformował witających go przyjaciół, iż nauczył
się nowej techniki walki, jaką jest błyskawiczna transmisja. Po chwili,
tajemniczy przybysz poprosił Son Goku na rozmowę w cztery oczy.
Zanim jednak doszło między nimi do rozmowy. Obaj przybrali
formę super wojowników i sprawdzili siebie nawzajem. Tuż po tym, chłopak
zdradził bohaterowi sekret. Okazało się, że ma on na imię Trunks i pochodzi z
przyszłości. Jest synem Bulmy i Vegety oraz protegowanym Son Gohana. Ostrzegł
on bohatera, że za trzy lata na pewnej wyspie położonej o dziewięć kilometrów
od stolicy zjawi się dwójka cyborgów. Będą oni dysponowali niezwykłą mocą i ich
jedynym celem będzie zniszczenie Ziemi. Okazało się, że są one tworem doktora
Gero, który pracował niegdyś dla Armii Czerwonej Wstęgi. Ponadto, w
przyszłości, z której pochodzi Trunks, cała Ziemia jest opustoszała i na całym
globie panuje wojna. Populacja została doszczętnie zniszczona, a wszyscy
bohaterowie zginęli w walce. Nawet Vegeta i Piccolo. Son Goku natomiast zapadł
na poważną chorobę serca i umarł, nie doczekując nawet starcia. Trunks wręczył
bohaterowi fiolkę z lekarstwem, które jeszcze nie zostało wynalezione w jego
czasach, by dzięki niemu wyzdrowiał i był gotowy do walki. Chłopak prosił go
również o nie wyjawienie jego sekretu, ponieważ mogłoby to zdecydowanie zmienić
bieg czasu. Po chwili Trunks wrócił specjalnym wehikułem czasu, stworzonym
przez Bulmę do swojej przyszłości. Obiecał również przybyć za trzy lata by
wspomóc ich w walce.
Okazuje się, że Piccolo mając nad wyraz czuły słuch słyszał
rozmowę wojowników i postanowił ostrzec wszystkich o zbliżającym się boju. Nie
wyjawił on jednak kim był chłopiec, ani kto jest jego rodzicami.
Wszyscy rozeszli się w swoje strony i tak spędzili trzy lata
na poważnym treningu, przygotowując się do starcia z potężnym wrogiem.
W końcu nadszedł dzień prawdy. Son Goku, jego syn i Piccolo
wyruszyli w stronę wyspy, na której miało dojść do walki. Spotkali oni na
miejscu Yamchę, Chaoza i Tenshinhana oraz Bulmę, która na rękach miała małego
bobaska (mały Trunks, syn Vegety i Bulmy). Na miejscu zjawił się także
Yajirobei, który wręczył bohaterom kilka magicznych fasolek. Gdy zaraz po tym
odleciał, ku zaskoczeniu wszystkich jego samolot został zestrzelony przez
nieznane źródło mocy. Son Gohan zabrał ze sobą Bulmę z dzieckiem i postanowił
pomóc koledze, a tymczasem drużyna Z wyruszyła w głąb wyspy by odnaleźć
napastników.
W mieście pojawiła się dwójka cyborgów #19 i #20, którym w
rzeczywistości był sam doktor Gero. Pierwszym, który wpadł na ich trop był
Yamucha. Został on jednak zaskoczony przez roboty, które zaczęły doszczętnie
odbierać mu jego energię życiową. Gdy reszta wojowników nie mogąc wyczuć
wibracji powodowanych przez maszyny, zauważyli nagły spadek sił przyjaciela.
Natychmiast zjawili się na miejscu. Son Goku postanowił by wszyscy udali się w
odległe i nie zamieszkałe miejsce by tam mogli oni stoczyć walkę. Po dotarciu w
skaliste, niezamieszkałe góry doszło do pierwszego pojedynku. Son Goku
przybierając formę super wojownika zaczął walkę z #19. Niestety przegrał ją, z
powodu choroby serca, która się nagle objawiła, a była wspominana przez
Trunksa. Życie Son Goku uratował Vegeta, który chwilę później zjawił się na
polu walki. Yamcha zabrał Son Goku do jego domu by poddać go rekonwalescencji.
Tymczasem Vegeta stanął oko w oko z cyborgiem. Ku
zaskoczeniu wszystkich, przybrał on formę super wojownika i z łatwością pokonał
wroga, pozbawiając go głowy. Natychmiast postanowił zakończyć tą szopkę i
stanął naprzeciw doktora Gero. Ten, będąc w szoku, mocy jaką dysponują
wojownicy postanowił uciec i schować się w górach. Udało mu się to z łatwością,
ponieważ, jako robot, nie emitował on żadnych fali energii. Wszyscy bohaterowie
postanowili go odnaleźć.
W tym samym czasie nieopodal dalej na Ziemię przybył z
przyszłości Trunks. Podczas podróży by dołączyć do znajomych znajduje on głowę
cyborga #19. Jest zaskoczony i nie ma pojęcia kim była ta maszyna.
Tymczasem podczas poszukiwań, Piccolo zostaje zaatakowany
przez Gero. Wykorzystując podstęp, daje mu skraść trochę swojej energii, a
następnie dowiaduje się od niego o jego kryjówce położonej gdzieś w górach, w
której znajdują się inne cyborgi, o wiele potężniejsze od #19. Wzywa
telepatycznie na pomoc Son Gohana, który po chwili zjawia się na miejscu w
towarzystwie reszty wojowników. Dołącza do nich także Trunks, który jest
zszokowany faktem, z kim jego koledzy walczą. Według niego, te dwie maszyny
niczym nie przypominają tych z jego czasów. #20 wykorzystując chwilę nieuwagi
ponownie ucieka i czym prędzej udaje się do swojej kryjówki.
Na miejscu uaktywnia nowe roboty #17 i #18, znane dobrze
Trunksowi. Po chwili ciemnowłosy android pozbawia doktora Gero głowy i uwalnia
znajdującego się tam prototypa - #16. Po chwili zjawiają się tam bohaterowie.
Dochodzi do pierwszej walki z cyborgami. Vegeta traci przytomność, gdy #18
łamie mu rękę. Tenshinhan, Piccolo i Trunks również przegrywają walkę.
Sparaliżowany ze strachu Krilan zostaje ocalony i o dziwo dostaje radę od
cyborgów, by więcej nie deptali im po piętach. Chce także by pomógł swoim
kolegom. Po chwili Cyborgi odlatują w poszukiwaniu Son Goku (na którym chcą
zemścić się za zniszczenie armii Czerwonej Wstęgi). Krilan daje wszystkim senzu
bean.
Upokorzony Vegeta odlatuje w nieznanym kierunku. Bohaterowie
postanawiają się przegrupować i zabrać Son Goku z jego domu, gdzie nie był
bezpieczny. Planują ukryć go na wyspie Genialnego Żółwia.
Tymczasem Piccolo wpada na pewien plan i odłącza się od
grupy wojowników. Udaje on się do pałacu wszechmogącego. Chce on na powrót
połączyć się z wszechmogącym. Dałoby mu to tak wielką moc, że pokonałby wtedy
cyborgi. Kami nie do końca chce się zgodzić ze swoją bratnią duszą.
Podczas planu ukrycia się, Bulma odbiera dziwny faks.
Natychmiast kontaktuje się telefonicznie z Trunksem, Krilanem i Son Gohanem.
Okazuje się, że jej ludzie odnaleźli w lesie wehikuł czasu z logiem Capsule
Corporation. Gdy Trunks przegląda zdjęcie maszyny, stwierdza, że jest ona
dokładnie taka sama jak jego. Trunks wraz z Son Gohanem postanowili udać do
lasu, by bliżej przyjrzeć się temu pojazdowi.
Po dotarciu na miejsce, spotkali oni Bulmę. W trójkę
znaleźli pojazd. Wyglądał on na bardzo stary. Pokryty był mchem. Trunks
odnalazł na nim swój własny podpis, który zostawił odlatując w przeszłość. Co
najciekawsze, swój egzemplarz pojazdu miał cały czas przy sobie. Nagle w
zaroślach Son Gohan odnajduje dziwną skorupę, a potem pancerz jakiejś
jaszczurki, która niedawno musiała go zrzucić. Pewne było, że tajemnicza istota
przybyła tym wehikułem na Ziemię.
Jakiś czas później, na wyspie Żółwia, wszyscy zgromadzeni w
domku mieszkańcy oglądali w telewizji przerażającą transmisję, podczas, której
tajemniczy potwór spustoszył okoliczne miasteczko. W tej samej chwili na
wysepce zjawili się Trunks i Son Gohan i poinformowali przyjaciół o znalezisku.
Tymczasem Piccolo w końcu połączył swe siły z wszechmogącym. Tak stworzyli
super nameczańskiego wojownika, który nie czekając długo udał się w miejsce,
gdzie grasował tajemniczy potwór.
W końcu spotkał go i doszło między nimi do pierwszego
starcia. Nagle wszyscy, w tym bohaterowie na wyspie, a nawet Vegeta poczuli moc
Son Goku, pomimo, iż ten nadal leżał w łóżku. Tajemniczy potwór złożył się do
ataku, w którym specjalizował się główny bohater.
Piccolo pomimo, iż był silniejszy postanowił dać się osłabić,
by wyciągnąć od kreatury jakieś informacje. Potwór myśląc, że to już koniec
Nameczanina zdradza kim jest. Wtedy wyszło na jaw, że ma na imię Cell i został
stworzony przez komputer doktora Gero. Jest on cyborgiem idealnym. Od momentu
pokonania przez Son Goku armii Czerwonej Wstęgi, mikroskopijna sonda
analizowała wszystko to co działo się na Ziemi i pobierała komórki wszystkich
wojowników i przesyłała je do głównego komputera. Tak właśnie się narodził.
Pochodzi on z innego wymiaru, gdzie ku jego zdziwieniu cyborgi przestały
istnieć. Postanowił on udać się tutaj, gdzie one nadal istnieją i użył do tego
celu wehikuł czasu Trunksa. Gdy Cell połączy się z cyborgami #17 i #18 stworzy
perfekcyjną całość i nikt nie będzie w stanie mu zagrozić. Po wysłuchaniu całej
historii, Piccolo odzyskał siły i postanowił rozprawić się z wrogiem. Niestety,
ten wykorzystał technikę Tenshinahana, po czym uciekł w nieznanym kierunku.
Piccolo opowiedział o wszystkim dla swoich towarzyszy.
Trunks i Krilan postanowili udać się do kryjówki Gero by zniszczyć komputer,
który pracował na Cellem z tego wymiaru oraz odnaleźć jakiś słaby punkt
cyborgów. Piccolo natomiast postanawia odnaleźć cyborgi by je zniszczyć i nie
dopuścić tym samym do wchłonięcia ich przez kreaturę.
Trunks i Krilan zniszczyli dawną siedzibę Gero i znaleźli
plany cyborgów. Natychmiast dostarczyli je Bulmie. Fioletowo włosy wojownik
natychmiast zdał sobie sprawę, że to wszystko to jego wina. Przybywając tutaj
znacząco zmienił bieg historii.
Tymczasem Son Goku wyzdrowiał i odzyskał siły. Dowiedział
się o zaistniałej sytuacji i zdał sobie sprawę, że jest za słaby by pokonać
wroga. Postanowił wznowić trening, by przekroczyć poziom super kosmicznego
wojownika. W tym celu zabrał ze sobą syna, Vegetę i Trunksa i całą czwórką
udali się do rajskiego pałacu. Tam bohater wyjawił znajomym swój plan.
Mianowicie chce zacząć trening w Room of Spirit and Time. Pokoju prowadzącym do
innego wymiaru, gdzie ziemska doba trwa cały rok. Dzięki temu, w krótkim czasie
będą w stanie znacząco się wzmocnić. Pierwsi do innego wymiaru weszli Vegeta i
Trunks.
Tymczasem na wyspie Genialnego Żółwia zjawiają się cyborgi w
poszukiwaniu Son Goku. Piccolo postanawia zabrać ich z dala od wyspy by zyskać
na czasie albo w najlepszym przypadku zniszczyć androidy. Dochodzi do zaciętej
walki super Nameczanina z #17. Wielką moc zebraną na okolicznej wyspie
momentalnie wyczuł Cell. Nie zwlekając ani chwili dłużej udał się na pole
walki.
Kreatura po wzmocnieniu się, żywiąc energią napotkanych
ludzi, stał się na tyle silny, iż pokonał w walce Piccolo. Następnie stoczył
walkę z #17, którego dosyć szybko wchłonął, przez co ewoluował na wyższy level.
Jego wygląd zmienił się w postać bardziej przypominającą człowieka, aniżeli
jaszczurkę. Zyskał on tak wielką moc, że wyczuwali go wszyscy wojownicy. #16
stanął w obronie #18 lecz szybko zdał sobie sprawę, że nie ma większych szans w
walce z Cellem. Zabrał #18 i oboje schowali się na jednej z wysepek. Na miejscu
zjawił się także Tenshinhan i pomimo o wiele mniejszej mocy postanowił jak
najdłużej zatrzymać wroga. Niestety w końcu stracił siły i poważnie ucierpiał w
bezpośrednim starciu z przeciwnikiem.
Son Goku dzięki błyskawicznej transmisji na chwilę opuścił
rajski pałac by zabrać z pola walki, śmiertelnie rannego Piccolo i Tenshinahana.
Zabrał ich do pałacu, gdzie zostali uleczeni dzięki senzu bean.
Tymczasem z sali treningowej wyszli o wiele bardziej
wzmocnieni Trunks i Vegeta. Zastąpili ich Son Gohan i Son Goku. Bohaterowie po
wyjściu z sali natychmiast udali się na miejsce walki. Trunks ze spokojem
postanowił obserwować walkę potwora ze swoim ojcem. Vegeta na tyle zwiększył
swoją moc, iż z łatwością górował nad swoim przeciwnikiem. Bez problemu mógł
się go pozbyć, lecz wtedy wygrała jego arogancja. Cell wykorzystując dumę księcia
super wojowników dał mu do zrozumienia, że większy ubaw będzie miał, gdy
pozwoli mu wchłonąć ostatniego cyborga. Vegeta się zgadza i daje mu wolną rękę.
Trunks nie mógł na to pozwolić. Stanął nawet naprzeciw ojcu, lecz to na nie
wiele się zdało.
Na wysypce zjawił się także Krilan wyposażony w pilot zdolny
do autodestrukcji cyborgów, który opracowała Bulma. Niestety, wojownik
zrezygnował z jego użycia, ponieważ zakochał się w blond włosej #18.
W końcu Cel dopiął swego. Pokonał po drodze #16, uszkadzając
go znacząco i wchłonął bezbronną #18. Ku zaskoczeniu wszystkich Cell osiągnął
ostatnie stadium rozwoju i przekształcił się w prawdziwą maszynę do zabijania.
Całe zajście ucieszyło Vegetę, który chwilę później stanął do walki z wrogiem.
Niestety, przegrał z kretesem. Na ratunek ojcu stanął Trunks, który zwiększył
swoje muskuły i osiągnął poziom ultra kosmicznego wojownika. Niestety, podobnie
jak i jego ojciec, dosyć szybko uznał wyższość wroga. Mając wszystkich w
garści, Cell postanowił się nimi zabawić i darował im życie. Postanowił
zorganizować turniej sztuk walk dokładnie za dziesięć dni. Wystąpić w nim mógł
każdy i każdy uczestnik stanie do walki z nim.
Tymczasem z sali treningowej wyszli Son Goku i Son Gohan.
Syn głównego bohatera osiągnął dzięki temu treningowi poziom super wojownika.
Gdy Son Goku dowiedział się o sytuacji panującej na Ziemi, nie był przekonany
co do zwycięstwa, miał jednak w głowie pewien plan…
Podczas przerwy, na Ziemi pojawił się nowy wszechmogący. Za
namową Son Gohana i Piccolo, Son Goku sprowadził z Namek starego, dobrego
znajomego jakim był Dende. Od tej pory został on nowym wszechmogącym i objął
moce ziemskich, smoczych kul.
Dziesięć dni minęło całkiem szybko. Doszło w końcu do
turnieju organizowanego przez Cella. Na miejscu zjawili się wszyscy wojownicy
Z, a nawet #16, naprawiony po ostatniej walce przez Bulmę. Na miejscu zjawili
się reporterzy oraz tajemniczy arogancki człowieczek zwący siebie Mr. Satanem.
Okazało się, że to komik, triumfator wielu turniejów, lecz nie dysponujący tak
naprawdę żadnymi zdolnościami. Pomimo wielkiej odwagi przeplatanej z głupotą
stanął on do ringu z potworem. Tak szybko jak się znalazł na macie, tak szybko
z niej został wyrzucony.
Zaraz po tym komicznym wydarzeniu doszło do prawdziwej
walki. Jako pierwszy do ringu wszedł Son Goku. Bohater po zdobyciu nowych mocy,
znacząco przewyższył poziom super wojownika. Walka ta była niesamowicie
wyrównana. W pewnym momencie jednak Son Goku poddał się i zszedł z ringu.
Ku osłupieniu wszystkich zebranych, dał wrogowi nawet
magiczną fasolkę lecz uprzedził go, że jego następny przeciwnik go pokona. Po
chwili wystawił on do walki swojego syna – Son Gohana.
Młody chłopak, pomimo wielkiej siły jaką dysponował, stawił
czoła Cellowi. Nawet świetnie sobie radził w tym pojedynku. Niestety
przegrywał. Son Goku dumnie przyglądając się walce, wiedział, że jego syna stać
na zwycięstwo. Przywołał nawet przykłady z jego wcześniejszych walk (moment
ataku na Raditza, walka z Frezerem na Namek). Podczas walki, do wszystkiego
wmieszał się także #16, lecz został doszczętnie zniszczony. Son Goku nadal był
przekonany, że to właśnie jego syn odniesie zwycięstwo. Cell, zdając sobie
sprawę, że kosmiczny wojownik może mieć rację, iż jego syn się wzmocni wraz z
gniewem, postanowił rozjuszyć nastolatka. Od tego momentu, zasady turnieju
przestały mieć znaczenie. Cell stworzył siedem dokładnych miniaturek siebie
samego i wysłał je do boju przeciwko reszcie wojowników. Wszyscy byli w poważnych
opałach. Nawet osłabiony Son Goku nie miał z nimi szans.
Nagle ku zaskoczeniu wszystkich, nastolatek wpadł w szał i
jego moc momentalnie wzrosła. Tak osiągnął drugi poziom super wojownika. Jego
złotej aurze towarzyszyły wyładowania elektryczne. W mgnieniu oka rozprawił się
z małymi klonami wroga, a następnie stanął do ostatecznej batalii. Son Gohan od
początku stał na wygranej pozycji. Jego moc przerastała siłę Cella. W pewnym
momencie, potwór wypluł #18, przez co wrócił do swojej poprzedniej formy. Teraz
nawet większość ekipy Z by sobie z nim poradziło. Niestety, Cell wpadł na
ostateczny plan. Jego ciało powiększyło się do olbrzymich rozmiarów, po czym
miał wybuchnąć, powodując tak wielką eksplozję, która zniszczyła by Ziemię.
Młody wojownik był zdruzgotany. Wtedy Son Goku pożegnał się ze swoimi znajomymi
i teleportował potwora na planetę Kaio, po czym doszło do potężnego wybuchu.
Son Goku, Kaio i jego towarzysze zginęli.
Gdy po chwili wszyscy na Ziemi sądzili, że już po wszystkim,
okazało się, że Son Goku poświęcił swoje życie na marne. Cell powrócił i dzięki
komórkom super wojowników stał się o wiele bardziej potężny.Zabił też Trunksa.
Wtedy doszło do kolejnego starcia z Son Gohanem. W końcu chłopak broniąc się
przed atakiem wroga, uderzył w niego falą uderzeniową i przy pomocy wsparcia
ojca z zaświatów na dobre pozbył się kreatury. Na Ziemi ponownie zapanował
spokój.
Jak się okazało, zwycięstwo nad potworem zapisał na swoje
konto, Mr Satan.
Po wszystkim, bohaterowie wezwali boskiego smoka i poprosili
o wskrzeszenie wszystkich ofiar Cella. Son Goku postanowił nie wracać na Ziemię
lecz potrenować w zaświatach. #18 została na Ziemi. Trunks wrócił do swojego
świata i dzięki nabytym zdolnościom sam uporał się z własnym koszmarem, jakim
były cyborgi w jego świecie.
Son Goku odbył niesamowity trening w zaświatach. Wystąpił
również w turnieju sztuk walk, organizowanym w niebie. Poznał trzech
pozostałych Kaio, spotkał Dai Kaio sprawującego tam władzę oraz nowego
przyjaciela, niezwykle silnego Paikuhana, z którym zmierzył się w finale
turnieju.
Po pokonaniu Cella, na Ziemi minęło wiele lat. Son Gohan
dorósł, poznał i zakochał się w Videl, córce Mr. Satana. Pojawił się na świecie
również jego młodszy brat – Son Goten, który był przyjacielem małego Trunksa.
Na Ziemi wszyscy dobrze znani nam wojownicy postanowili
przygotować się i wystąpić w nowo zbliżającym się turnieju sztuk walk. Na
Ziemię powrócił także Son Goku, który dostał przepustkę tylko na jedną dobę.
Najpierw odbył się turniej w młodszej kategorii wagowej, który po zaciętej
walce finałowej z Son Gotenem, wygrał Trunks. Jak się okazało, obaj chłopcy już
w tak małym wieku osiągnęli poziom super wojownika.
Tymczasem w końcu doszło do prawdziwego turnieju.
Zaniepokojenie wojowników zbudził tajemniczy wojownik, którym okazał się być
sam East Kaioshin. Podczas turnieju uwagę Vegety i Son Goku zwróciła także
dwójka tajemniczych wojowników. Podczas walki Son Gohana, niespodziewanie
napastnicy zaatakowali chłopaka i skradli mu jego energię, po czym natychmiast
opuścili matę. East Kaioshin wraz ze swoim wiernym poddanym – Kibito oraz
drużyną Z udali w pogoń za napastnikami. Po drodze opowiedzieli bohaterom
przerażającą historię. Mianowicie, dawno, dawno temu, pewien czarnoksiężnik
imieniem Bibidi stworzył potwora. Buu, bo tak miał on na imię był wszechpotężny
i z kaprysu niszczył wszystko i wszystkich, którzy stanęli na jego drodze.
Potwór pokonał i zabił także wszystkich braci
East Kaioshina władających różnymi galaktykami. W końcu bestia została
zamknięta w kuli i ukryta gdzieś we wszechświecie. Los padł, że akurat kula
została umieszczona na Ziemi i została teraz
odnaleziona przez syn Bibidiego – Babidiego. Potężnego czarnoksiężnika.
Wojownicy Z w końcu dotarli na miejsce, gdzie znajdowała się
tymczasowa siedziba wroga. Okazało się, że dwójka napastników została
natychmiast zgładzona, a w stronę wojowników wyruszył książę ciemności
(opanowany przez Babidiego) – Dabura. Zabił Kibito oraz zamienił Piccolo i
Krilana w posągi. Skupił tym samym na siebie uwagę i zaciągnął za sobą resztę
wojowników.
Na miejscu doszło do starcia z wrogimi wojownikami. Vegeta
jak i Son Goku odnieśli pewne zwycięstwa. W końcu przyszła kolej na walkę Son
Gohana, który zmierzyć się miał z samym Daburą. Książę ciemności dysponował
mocą zbliżoną do Cella, lecz chłopak zaniedbując trening przez te wszystkie
lata, nie mógł sobie z nim poradzić. To rozwścieczyło Vegetę. Zauważył to
Dabura, który postanowił to wykorzystać. Namówił on swojego władcę, by ten
opętał i przejął kontrolę nad Vegetą. Tak też się stało. Książę kosmicznych
wojowników zyskał nowe siły i postanowił zrewanżować się na Son Goku. Doszło
między nimi do wielkiego pojedynku.
Tymczasem Son Gohan i East Kaioshin dotarli do kuli wroga,
która w końcu się otworzyła. Na świat został uwolniony wielki Buu. Pomimo
swojego niepozornego wyglądu dosyć łatwo rozprawił się z Daburą, a następnie
znokautował Son Gohana. Na koniec postanowił zająć się East Kaioshinem, którego
torturował.
Tymczasem walka Son Goku i Vegety dobiegła końca. Obaj
zdając sobie sprawę z olbrzymiej mocy jaka pojawiła się na horyzoncie
postanowili zaprzestać pojedynku. Vegeta po połknięciu senzu bean ogłuszył
swojego rywala i postanowił udać się sam by pokonać potwora. Gdy śmierć poniósł
Dabura, do swoich postaci wrócił Piccolo i Krilan. Nameczanin udał się by
zobaczyć wielkiego Buu. Spotkał on Trunksa i Son Gotena i na rozkaz Vegety
odciągnął ich z dala od pola walki.
Vegeta stoczył walkę z Buu, lecz poniósł klęskę. Próbując
uratować świat poświęcił własne życie. Jak się okazało na marne. W tym czasie
Piccolo zaatakował i poważnie ranił Babidiego. W końcu dotarło do niego, że
Vegeta poświęcił się na marne, a sam nie wskórał by nic w walce z tak potężnym
przeciwnikiem, zabrał więc chłopców i wrócił do świętego pałacu.
East Kaioshin przeżywając walkę odnalazł Son Gohana i
postanowił zabrać go do krainy bogów. Tam Son Gohan wyciągnął ze skały miecz, w
którym zaklęty został senior bogów. Dał on bohaterowi niezwykłą moc, znacznie
przewyższającą tą, którą dysponuje super wojownik drugiego poziomu...
Son Goku po odzyskaniu przytomności udaje się do pałacu
wszechmogącego. Postanawia nauczyć Trunksa i Son Gotena techniki scalenia.
Przekazuje on im wiedzę i prosi by naukę kontynuował Piccolo, ponieważ sam
musiał wrócić w niebiosa. Zanim jednak udał się do nieba, dzięki błyskawicznej
transmisji stanął oko w oko z Buu. Osiągnął on trzeci poziom super wojownika, a
jego złote włosy zwiększyły objętość. Doszło do krótkiego starcia, ponieważ moc
jaką dysponował bohater była bardzo ograniczona.
Tymczasem bohaterowie odnaleźli smocze kule i przy ich
pomocy wskrzesili wszystkie ofiary.
Po walce z Son Goku, Buu wpadając w złość zabija Babidiego i
od tej pory postanawia żyć samotnie. By rozprawić się z wrogiem wyrusza, dobrze
nam znany Mr. Satan. Wtedy okazuje się, że Buu nie rozróżnia dobra od zła. Przy
wpływie komika-bohatera, potwór staje się dobry i nie szkodząc nikomu udomawia
się na Ziemi. Niestety do czasu. Buu zostaje zaatakowany przez bandytów, w
wyniku czego ranny zostaje Mr. Satan – jego nowy przyjaciel. To powoduje taki
gniew, iż Buu rozdziela się na dwie różne postaci. Jedna jest uosobieniem zła,
druga dobra. Zła połowa zwycięża nad dobrym Fat Buu i go wchłania, tworząc nowe
oblicze potwora.
Buu natychmiast udaje się do pałacu wszechmogącego. Zabija
wszystkich ludzi na Ziemi, zostawiając przy życiu tylko kilka osób. Po chwili
zostaje wciągnięty do dobrze nam znanego wymiaru jakim jest Room of Spirit and
Time i tam dochodzi do walki Buu z Trunksem i Son Gotenem.Chłopcy dzięki
technice scalenia przybierają nową postać jaką jest Gotenks. Ów wojownik
przybiera trzeci poziom super wojownika. Piccolo obawiając się porażki, niszczy
jedyne wrota prowadzące do tego wymiaru. Buu wpadając w histerię wydostaje się
z tego wymiaru dzięki sile swojemu głosu. Za nim podążają również Piccolo i
Gotenks. W pałacu dochodzi do kolejnego starcia, po czym zostaje on doszczętnie
zniszczony.
Podczas treningu Son Gohana, na miejscu zjawia się Son Goku
i poznaje seniora bogów. Nastolatek, po otrzymaniu niezwykłych mocy jest gotów
do walki. Udaje się on na Ziemię i staje do walki z Buu. Zdecydowanie bohater
dyktuje warunki walki. Buu wiedząc, że stoi na przegranej pozycji postanawia
wchłonąć znajdujących się w pobliżu Piccolo i Gotenksa. Gdy mu się to udaje,
nabywa on tak wielkiej mocy, iż Son Gohan staje się bezradny. Po raz kolejny
wszystko odwraca się o 180 stopni. Wtedy senior bogów informuje Son Goku o
jeszcze jednej nadziei na zwycięstwo. Wręcza bohaterowi magiczne kolczyki. Po
włożeniu ich przez dwójkę różnych postaci, dochodzi do trwałego scalenia, lecz
ich wspólna moc stanie się niewyobrażalna. Pokazuje ten zabieg na przykładzie
Neptuna, który na stałe łączy się z Kibito tworząc Shibito. Son Goku nie żyjąc
nie jest w stanie zejść na Ziemię. Wtedy senior oddaje mu swoje życie.
Son Goku schodzi na Ziemię by połączyć swoją moc z Son
Gohanem. Niestety, jest za późno, ponieważ Buu pokonuje i wchłania w siebie
także młodego wojownika, przy czym jego moc wzrasta do nie wyobrażalnych
rozmiarów. Gdy wszystko wydaje się już stracone. Na miejscu pojawia się Vegeta,
który co prawda nie żyje, lecz dostał możliwość zejścia na Ziemię i uporania
się z przeciwnikiem. Wtedy po namowie Son Goku, obaj łączą swoje ciała tworząc
Vegetto, dysponującym nieograniczoną mocą. Po przybraniu poziomu super
wojownika, nie jest w stanie zagrozić mu nawet Buu. Nowa postać staje się
zdecydowanie najsilniejszą osobą w tej serii Dragon Ball. Gdy wszystko wydaje
się przesądzone, Vegetto postanawia dać się wchłonąć potworowi. Dzięki dostaniu
się do jego organizmu, Vegetto przestaje istnieć i na powrót postać rozdziela
się na dwójkę wojowników. Obaj odnajdują i uwalniają swoim przyjaciół.
Wtedy Buu po raz kolejny zaczyna się zmieniać. Przybiera on
swoją prawdziwą formę, niskiego, chudego i bezwzględnego przeciwnika. Niszczy
on Ziemię, a jedynie Son Goku, Vegeta i Mr. Satan przeżywają i zostają
przetransportowani na planetę bogów. W końcu zjawia się tam i Buu. Dochodzi do
ostatecznego starcia. Nie mając jednak większych szans w walce, Son Goku
postanawia stworzyć wielką, ognistą kulę zwaną jako Gengi dama i rzucić nią we
wroga (technika znana nam z pierwszej walki z Vegetą czy też pojedynku z Frezerem
na Namek). Niestety, czas kumulowania energii jest bardzo długi, więc zająć
potwora musiał Vegeta, który został wspierany również przez dobrego Fat Buu,
który wraz z przemianą przeciwnika wyszedł z ciała wroga. W końcu Son Goku, po
uzbieraniu odpowiedniej mocy wymierzył w stronę wroga kulę, która zmiotła go z
powierzchni globu, definitywnie się z nim rozprawiając.
Nameczański smok odtworzył Ziemię oraz ożywił wszystkich
mieszkańców. Na Ziemi ponownie zapanował spokój. Mr. Satan postanowił
zaopiekować się Fat Buu, który nie wykazywał już żadnego zagrożenia.
Minęło kilka kolejnych lat. Trunks i Son Goten dorośli, Son
Gohan ożenił się z Videl i owocem ich miłości stała się malutka Pan.
W końcu został zorganizowany kolejny już turniej sztuk walk.
Jeden z wojowników, czarnoskóry Uub zaniepokoił głównego bohatera. Okazało się,
że był on reinkarnacją złego Buu. Chłopiec dysponował niezwykłym talentem, więc
Son Goku postanowił się nim zaopiekować. Zabrał go do pałacu wszechmogącego,
gdzie wspólnie poświęcili się treningowi.
Podsumowanie:
Według mnie jak i wielu osób jest to najlepsza seria
opowiadająca o przygodach Son Goku. Mogliśmy w niej ujrzeć niezwykłe walki z
naprawdę potężnymi przeciwnikami takimi jak Freezer, Cell czy Buu. Mieliśmy
przyjemność śledzenia dalszych losów naszych bohaterów i ich wzajemnych
relacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz