czwartek, 12 stycznia 2017

Dragon Ball GT - streszczenie



Krótkie wprowadzenie:
Jest to trzecia seria opowiadająca o świecie kryształowych kul. Jest również najkrótsza, bo zawiera tylko 64 odcinki. Zaangażowanym w tworzenie tej serii był oczywiście Akira Toriyama, choć wiele osób błędnie uważa, to za nieprawdę. Wyreżyserował ją Osamu Kasai. Nie została ona stworzona na podstawie mangi, a jej premiera miała miejsce między 1996, a 1997 rokiem. Jest więc ona jednym wielkim fillerem. Ponadto przeczy ona wielu teoriom powstałym w mandze jak i poprzednich seriach.

Streszczenie:
Historia zaczyna się bezpośrednio po turnieju sztuk walk ukazanym na koniec serii Dragon Ball Z. Son Goku i jego nowy uczeń Uub trenują wspólnie w pałacu Dendego. Gdy w pewnym momencie ich trening przerasta warunki pałacu, postanawiają oni przerwać walkę. Uub odlatuje i wraca do swojego domu.

Tymczasem Son Goku spotyka w pałacu swoich dawnego znajomego Pilafa. Ten wykradłszy z pałacu wszechmogącego sekretne kule, z czarnymi gwiazdkami (które stworzył niegdyś Kami, będąc ucieleśnieniem zła) wzywa nowego, czerwonego smoka. Przez przypadek prosi on by Son Goku znowu stał się małym chłopcem. Tak się niestety staje. Główny bohater przybiera postać chłopca i natychmiast przegania Pilafa z pałacu.

Bohater postanawia zostać w tej postaci i jakiś czas później poznaje swoją wnuczkę Pan, która jak się okazuje świetnie walczy. Podczas zamieszania spotyka ich także Genialny Żółw, który natychmiast rozpoznaje w chłopcu swojego dawnego ucznia. Tymczasem północny Kaio informuje bohaterów o tym, iż obudzili oni starożytnego smoka, który po spełnieniu życzeń rozrzuca kule po całym wszechświecie. Co gorsza, od momentu spełnienia życzenia, mają oni dokładnie rok na odnalezienie kul, w przeciwnym razie, Ziemia przestanie istnieć.

Gdy Ziemi grozi prawdziwe niebezpieczeństwo, Son Goku postanawia ruszyć w kosmos i odnaleźć kryształowe kule. Bulma po stworzeniu nowej kapsuły informuje bohatera o możliwości zabrania na pokład jeszcze dwójki pasażerów. Vegeta postanawia wysłać w kosmos Trunksa i Son Gotena, którzy już dorośli lecz zaniedbali trening, a taka podróż będzie dla nich dobrym doświadczeniem. Jak się okazuje ostatecznie Son Goten nie dostaje biletu na pokład, a jego miejsce zajmuje Pan.
Trójka bohaterów odwiedza co rusz to nowe planety w poszukiwaniu kul. Spotyka ich wiele różnych przygód. W końcu poznają oni tajemniczych braci Para, którzy odbierają im kule. Okazuje się, że nie tylko oni ich szukają. Trójka niezbyt rozgarniętych najemników dostarcza kule na planetę Lude. Za nimi podąża drużyna Z, w szeregach, której towarzyszył im nowy członek – mały robot imieniem Giru. Maszyna po zjedzeniu radaru lokalizującego kule była zmuszona do wspólnej podróży z Ziemianami.

 Na owej planecie bohaterowie spotkali niejakiego Mutch-Motcha, który zamienił Pan i bracia Para w lalki i wrzucił do wielkiego kotła. Son Goku i Trunks stanęli do walki z wrogiem. Dosyć szybko się z nim uporali, gdy nie jaki sługa – Dol Taki ożywił wielkiego robota zwanego Lude. Zmienił wszystkich znajdujących się w pobliżu ludzi w lalki, po czym je wchłonął. Nabrawszy mocy stanął do walki z Son Goku. Niestety nie dało się go pokonać, a jedynym sposobem było wystrzelenie pocisku w tym samym czasie zarówno z zewnątrz jak i od środka. Po kilku próbach, w końcu się to bohaterom udaje. Wszyscy zamienieni w lalki wracają do swoich dawnych postaci.

Po tych wydarzeniach, bohaterowie przelatując nie opodal rodzinnej planety Giru postanowili ją odwiedzić. Po wylądowaniu na M2, mały robot zdradził przyjaciół i dołączył do swojej prawdziwej armii robotów dowodzącej przez generała Rirudo. Po chwili Trunks i Son Goku stoczyli walkę z robotami generała, którą przegrali i zostali zabrani do kwatery głównej. Pan udało się uciec.
Po dotarciu do kwatery głównej, Son Goku ponownie stawił opór swoim porywaczom. Pokonał roboty, a Trunks został zamieniony w metal przez Rirudo i odesłany do pracowni nie jakiego doktora Myu. Pan natychmiast udała się na miejsce w celu odnalezienia przyjaciela. Son Goku natomiast stanął do walki z Rirudo. Po dosyć długim i zaciętym pojedynku Son Goku jak i później Pan zostają zamienieni w metal. Po przetransportowaniu ich do pracowni doktora, Giru odwrócił działanie Rirudo i wrócił Son Goku i Pan do ich dawnych postaci. Niestety tablica metalu, którą był Trunks została doszczętnie rozbita. Jak się okazuje, Trunks został odmieniony już jakiś czas temu. Dowiedział się w tajemnicy od Giru, iż dzieje się na tej planecie coś bardzo dziwnego i obaj postanowili przechytrzyć Myu.

Po chwili bohaterowie odnajdują inną, ściśle strzeżoną część laboratorium. Okazuje się, że doktor Myu pracował tam nad mutantem, który po przebudzeniu dysponowałby niezwykłą mocą i nikt nie oparł by mu się w całym wszechświecie. Bohaterowie zdając sobie sprawę z zagrożenia, postanawiają pozbyć się bestii, póki ta jeszcze jest zarodkiem. Niestety, jak się okazuje Bebi ożywa i wydostaje się z inkubatora. Son Goku i jego przyjaciele natychmiast miotają w niego pociskami energii, po czym ten pozornie ulega. Gdy bohaterowie są pewni, iż pokonali w porę mutanta postanowili opuścić planetę. Zatrzymał ich jednak Rirudo, który jak się okazuje miał w sobie komórki Bebi. Son Goku pozbył się go, po czym wszyscy wspólnie opuścili M2.

Jak się można było domyślić Bebi przeżył i ukrył się w ciele doktora Myu. Opuścił on planetę i w drodze pozbawił życia naukowca. Jak się okazało, doktor Myu miał w głowie ukrytą kryształową kulę. Bebi po spotkaniu z Son Goku postanowił jej użyć do zwabienia wojowników. W tym celu zaatakował przypadkowo napotkany kosmiczny statek i ukrył się w ciele rannego chłopca. Dosyć szybko zlokalizowali statek bohaterowie i znajdując kulę, równocześnie zabrali ze sobą chłopca.
Postanowili odstawić go do najbliższego szpitala. Jak się okazuje Bebi wszedł w ciało jednego z lekarzy i postanowił przechytrzyć Trunksa, by mógł wejść w jego ciało i zapanować nad jego mocą. Wyszło wtedy na jaw, iż bohaterowie domyślili się całego zajścia i w porę stanęli do walki z mutantem. Podczas pojedynku, wróg zrobił ranę w przedramieniu Trunksa i wszedł w jego ciało. Fiolotowo włosy kosmiczny wojownik zdołał jednak wyrzucić z siebie mutanta dopiero po przybraniu formy super wojownika. Bebi zdając sobie sprawę, iż nie dysponuje zbyt wielką mocą natychmiast uciekł z miejsca walki i wsiadł na jeden z promów kosmicznych lecących wprost na Ziemię…

Po kilku dniach Bebi wylądował na Ziemi. Wszedł w ciała kilku przypadkowo napotkanych Ziemian i zaczął siać chaos na jednej z ulic. Na miejscu zjawił się Mr. Satan by położyć temu kres. Jak się szybko okazało, nie był on w stanie zagrozić mutantowi skrytemu pod postacią niewinnego mężczyzny. Na ratunek komikowi przybył Son Goten. Od razu był świadom, iż nie ma do czynienia ze słabeuszem. Po przybraniu postaci super wojownika stoczył z Bebim walkę, którą z kretesem przegrał. Od tej chwili kontrolę nad nim objął mutant.

Natychmiast po tych wydarzeniach wrócił on do domu w poszukiwaniu najsilniejszego z kosmicznych wojowników przebywających na Ziemi – Vegety. Gdy go nie zastał w domu postanowił przejąć kontrolę nad silniejszym Son Gohanem. Zachowując się nienaturalnie wyciągnął z domu starszego brata. Ten momentalnie wiedział, że nie ma do czynienia z młodym Son Gotenem. Doszło między nimi do bratobójczej walki. Son Gohan, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, nieświadomie dał się zainfekować komórkami mutanta. Od tej chwili obaj bracia byli pod władaniem Bejbiego. Po drodze zabili także Piccolo.

Bebi przy użyciu ciał chłopaków, którymi panował, postanowił odnaleźć Vegetę. Nie trwało to długo. Obaj synowie Son Goku stanęli do walki z księciem kosmicznych wojowników. Vegeta uległ mocy wroga i niepostrzeżenie dał mu się pochłonąć. Bebi w połączeniu mocy Vegety nabrał tak wielkiej siły, iż przeobraził swój wygląd i stał się Bebi Vegetą. W krótkim czasie trójka wojowników opanował większość mieszkańców planety infekując wszystkim komórki mutanta, przez co byli oni mu wiernie oddani.

Tymczasem gdzieś w kosmosie Son Goku i reszta przyjaciół kompletują wszystkie kryształowe kule. Szczęśliwi wracają do domu. Zostają jednak nie mile przywitani. Oddają kule dla Dendego (który był opanowany przez Bebiego) i wracają do swoich domów. Trunks spotyka swojego ojca, który szybko daje mu do zrozumienia kim jest. Wtedy informuje wojownika o tym, iż po ich ostatnim spotkaniu zostawił w jego ciele pamiątkę w postaci swoich komórek. Od tej pory Trunks staje się jego poddanym.

Son Goku i Pan odkrywają w końcu, iż z ich rodzinami dzieje się coś złego. W końcu dowiadują się o strasznej prawdzie. Son Goku zostaje zmuszony do walki z własnymi synami. Nagle na miejscu zjawia się Fat Buu i Mr. Satan. Okazuje się, że Buu, dzięki swojej strukturze organizmu nie da się zainfekować mutantem. W ten sposób chronił on swojego przyjaciela we własnym ciele. Postanowił on zaopiekować się także Pan. Na miejscu zjawił się także Bebi Vegeta. Natychmiast wywiązała się walka. Son Goku, nawet po przybraniu trzeciej formy super wojownika nie dał rady pokonać nowego wroga. Mutant wystrzelił w jego stronę wielką czarną kule mocy. Po tym Fat Buu przestał wyczuwać energię bohatera i uciekł z pola walki.

Jak się okazuje, Son Goku zostaje uratowany przez Shibito, który przetransportował bohatera do krainy bogów. Tam Dai Kaioshin postanowił pomóc bohaterowi i przy pomocy znajomych wydostali na powrót jego ogon.

Tymczasem na Ziemie Bebi Vegeta używa kryształowych kul do stworzenia nowej planety, na której niegdyś panowali jego potomkowie Tsufur. Z czasem zostali oni wybici przez kosmicznych wojowników. Bebi biorąc rewanż stwarza nową planetę i przetransportowuje na nią wszystkich zainfekowanych Ziemian, w tym także Fat Buu ze znajdującymi w nim Satanem i Pan.
 Po dotarciu na nową planetę Pan chcąc przemówić do rozsądku rodzicom wpada w kłopoty. Niespodziewanie na ratunek jej przybywa Uub. Stacza on pojedynek z wrogiem lecz przegrywa. Wtedy Fat Buu postanawia połączyć się z reinkarnacją złego Buu, tworząc na powrót jedną, potężną całość. Po chwili im się to udaje, a Uub zyskuje nowe super moce. Ponownie staje on do walki z wrogiem i tym razem idzie mu znacznie lepiej. Niestety, gdy postanowił on zamienić wroga w czekoladę, ten odbił promień w stronę czarnoskórego wojownika, który zamienił go w czekoladę. Vegeta ponownie odniósł wygraną, po czym zjadł swojego przeciwnika.

Shibito postanawia posłać z powrotem do boju Son Goku. Chłopiec po odzyskaniu swojego ogona, nabrał nowych sił. Ponownie przybrał trzecią postać super wojownika i stanął do walki. Niestety na marne. Nie był on w stanie zagrozić rywalowi. Nagle bohater spojrzał na Ziemię, która przypominała księżyc, po czym zamienił się on w wielką złotą małpę. Son Goku będąc pod postacią goryla niszczył wszystko w około. Dyktował on warunki walki z Bebi Vegetą. Wróg obawiając się przemiany wojownika zaczął unikać jego ciosów i uciekać. Pan obserwując całą walkę postanowiła pomóc swojemu dziadkowi. Pokazała mu swoje rodzinne zdjęcie, na którym obecni byli wszyscy bohaterowie. To sprawiło przypływ pozytywnych emocji wielkiej małpy, po czym przeobraziła się ona w nową postać. Son Goku osiągnął niespotykany dotąd czwarty poziom super wojownika. Jego włosy były czarne, a ciało pokryte brunatną sierścią. Jego aura była tak potężna, iż potrafiła spalić znajdujące się w pobliżu osoby.

 Son Goku po osiągnięciu nowego poziomu super wojonika stanął do walki z Bebi Vegetą. Jego moc była zdecydowanie większa i to on dyktował warunki walki. Nagle Bulma, dzięki swoim wynalazkom, napromieniowała Vegetę specjalnymi promieniami, które zamieniły go w wielką małpę. Wpływ komórek mutanta pozwoliły potworowi myśleć i kontrolować własne zachowanie. Doszło między wojownikami do następnego starcia. Podczas tej zaciętej walce, Shibito postanowił pomóc innym wojownikom, zainfekowanym komórkami wroga. W tym celu zabrał ze świętej wieży świętą wodę i dzięki niej przywrócił bohaterów do normalnego stanu. Son Gohan, Son Goten, Trunks i Pan natychmiast rzucili się na pomóc bohaterowi. Wspólnie atakowali wroga lecz nie przyniosło to większego skutku. Bohaterowie postanowili oddać swoje moce dla Son Goku. W tym czasie Uub, który znajdował się wewnątrz wielkiej małpy zaatakował od środka. TO rozdrażniło Vegetę i wypluł czarnoskórego wojownika ze swojego ciała.

Son Goku po otrzymaniu wielkiej mocy ze wszystkich super wojowników natarł po raz kolejny na wroga. W końcu pozbawił go ogona, przez co Vegeta wrócił do normalnych rozmiarów. Bebi natomiast po powiększeniu się, nie był w stanie znajdować już w ciele księcia kosmicznych wojowników. Mutant natychmiast rzucił się do ucieczki. Son Goku jednak nie mogąc pozwolić mu na ucieczkę zaatakował go z pełną mocą i posłał go wprost na słońce, gdzie już nie będzie w stanie się odrodzić. Bebi został definitywnie pokonany.

Niestety, pokonanie mutanta nie odmieniło losów Ziemi. Kule, które spełniły kolejne życzenie wroga zostały rozsiane ponownie po całym wszechświecie. To spowodowało trzęsienia Ziemi i inne kataklizmy. Son Goku wraz z przyjaciółmi postanowili ewakuować wszystkich mieszkańców na planetę stworzoną przez Bebi Vegetę. Son Goku dzięki błyskawicznej transmisji teleportował setki ludzi, a Bulma dzięki statkom kosmicznym wysyłała kolejnych to Ziemian. Jedynie Piccolo nie chciał opuścić Ziemi, którą uważał za swój dom. Pożegnał się ze swoim uczniem Son Gohanem, którego traktował jak syna, po czym podzielił on los planety.

Jakiś czas później, dzięki smoczym kulom na powrót wskrzeszono Ziemię i ponownie sprowadzono tam ludzi. Tak zapanował pokój. Jak się okazuje nie na długo…

Minęło kilka dni, w tym czasie odbył się nawet kolejny turniej sztuk walk. Tymczasem w piekle doszło do spotkania doktora Gero z doktorem Myu. Okazało się, że obaj doszli do współpracy. Postanowili oni, że dzięki mocy żyjącemu i nie zagrażającemu jak dotąd ziemskiemu #17 i tym znajdującym się w piekle połączą oba światy i wydostaną na Ziemię, a oba cyborgi stworzą jedną doskonałą całość.

Podczas rodzinnego obiadu w domu Chi-Chi na miejscu zjawia się poważnie ranny Trunks. Opowiada on bohaterom, iż spotkał po drodze #17, który tak go pobił. Po chwili, wszyscy ujrzeli w telewizji jak z wielkiej czarnej dziury w niebie wychodzą wszyscy dawni ich wrogowie i zaczynają siać spustoszenie na Ziemi, w tym #19, Babidi, Nappa, Armia Czerwonej Wstęgi, wojownicy Freezera.

Son Goku natychmiast udał się przez portal wprost do piekieł. Tuż po jego wejściu, wrota zostały zatrzaśnięte przez oba cyborgi #17. Son Goku na miejscu spotkał swoich dawnych przeciwników, duet Freezera i Cella. Obaj się poważnie wzmocnili od ich ostatniego spotkania. Doszło do walki z bohaterem.

Tymczasem na Ziemi, Son Gohan, Son Goten, Trunks, Vegeta i Uub unieszkodliwia po kolei dawnych przeciwników i z powrotem odsyłali ich do piekła. #17 dążąc czym prędzej do spotkania ze swoim klonem z piekła spotkał po drodze Krilana i #18. Zaproponował on dołączenie bliźniaczki do niego. Gdy ta odmówiła, zabił on Krilana i ranił swoją siostrę.

Son Goku w tym samym czasie toczył walkę z dawnymi wrogami w piekle. Po dłuższej batalii udało mu się w końcu pokonać obu wojowników. Niestety został zamknięty w piekle. Wtedy Piccolo, będący w zaświatach poprosił władz zaświatów o umieszczenie go w piekle. Gdy Ci się nie zgodzili, zaczął on terroryzować dusze i niszczyć rajską łąkę. Został za to wyrzucony do piekła. Tam spotkał się z Son Goku i postanowił mu pomóc. Nameczanin, dzięki zsynchronizowaniu swojej mocy, z obecnym na Ziemi wszechmogącym ponownie otworzyli portal. Son Goku wydostał się z niego na Ziemię.

Gdy Son Goku starał się opuścić piekło, oba cyborgi #17 połączyli się w jedną całość tworząc Super cyborga #17. Na miejscu przybyli także wojownicy Z. Zostali oni dosyć szybko pokonani przez potężną maszynę. Do walki stanął również Vegeta. Niestety i on był za słaby by pokonać wroga. Gdy wpadł on w poważne tarapaty, Pan zaatakowała doktora Gero i groziła, że go zabije jeśli nie wycofa cyborga. Wtedy okazało się, że Gero wcale nie ma nad nim władzy. Bez zawahania android zabił swojego stwórcę. W ostatnie chwili na polu walki zjawił się Son Goku i uratował swoich przyjaciół. Przybrał on formę super wojownika czwartego poziomu i podjął walkę z wrogiem. Jak się okazało, Super #17 absorbował moce Son Goku przy czym stawał się coraz potężniejszy. Gdy sytuacja zaczęła się robić dosyć dramatyczna, na miejscu zjawiła się #18. Odwróciła ona uwagę wroga, a wtedy Son Goku zaatakował cyborga mocą smoka i tym samym go unicestwił. Wszyscy wrogowie z powrotem wrócili do piekła.

W tym czasie, Videl, Chi-Chi i pozostali przyjaciele zebrali czym prędzej krzyształowe kule. Ku ich zaskoczeniu kryształowe kule były popękane. Pomimo wszystko wezwali oni smoka. Wtedy okazało się, że zamiast starego zielonego smoka pojawił zły, starożytny smok. Poinformował on wszystkich, iż używali kryształowych kul zbyt często, przez co nagromadziła się w nich zła moc. Pożarł on wszystkie kule, by po chwili jest wyrzucić z siebie w różne strony tworząc siedem potężnych smoków.

Son Goku wraz z Pan wyruszyli do walki by wyklinować wszystkie złego smoki. Bohaterowie stanęli do walki i pokonali czterech smoków, gdy w końcu spotkali na swej drodze, słonecznego, niezwykle potężnego Suu Shenrona. Doszło do walki z Son Goku, który nie mógł go pokonać. Nagle na miejscu zjawił się brat bliźniak Suu Shenrona – San Shenron, który oślepił Son Goku. Doszło do kolejnego starcia bohatera z wrogiem. Son Goku po chwili pokonał złego smoka i nawet otrzymał pomoc od w postaci kropel do oczu od Suu Shenrona. Na miejscu zjawił się jednak najpotężniejszy ze smoków – Li Shenron i bezwzględnie zabił słonecznego smoka.

Li Shenron stanął do walki z Son Goku. Bohater nawet po osiągnięciu czwartego poziomu super wojownika nie był w stanie zagrozić rywalowi. Od śmierci uratowali go pozostali bohaterowie na czele z Son Gohane. Oddali oni swoje moce dla Son Goku, lecz ten nawet pomimo tego musiał uznać wyższość smoka. Co gorsza, wróg połknął zdobyte przez bohaterów smocze kule, przez co zyskał nowe siły i jego moc wzrosła do niewyobrażalnego poziomu. Son Goku stanął do heroicznej walki i gdy już miał się poświęcić by pokonać złego smoka, na miejscu zjawił się Vegeta. Bulma, dzięki wynalazkom, które stworzyła dla Bebi Vegety, napromieniowała męża dawką promieni, po czym ten przeobraził się w wielką małpę, by w końcu osiągnąć czwarty poziom super wojownika. Jego moc była podobna do energii Son Goku. Oboje jednak wiedzieli, że nawet wspólnie nie dadzą radę Li Shenronowi.

By pokonać wroga, obaj wpadli na pomysł scalenia. Przy pomocy przyjaciół udało im się scalić tworząc nową postać – super wojownika czwartego poziomu Gogetę. Zyskali oni niewyobrażalną moc i stali się najmocniejszą postacią w historii Dragon Ball. Gogeta był znacznie potężniejszy od smoka. Dyktował warunki walki. Gdy w końcu Li Shenron postanowił skończyć pojedynek i rzucił w stronę Ziemi, wielką ognistą kule, Gogeta bez problemu ją odbił. Niestety pycha zgubiła wojownika. Scalenie się takiej wielkiej mocy nie mogło trwać długo. Obaj rozłączyli się i wrócili do swoich dawnych postaci. Son Goku udaje się skraść smokowi czterogwiezdną kulę, którą połyka. Po chwili pojawia mu się ona na czole. To powoduje wskrzeszenie Suu Shenrona, który stanął po stronie bohaterów. Zamknął on Li Shenrona w kuli ognia i postanowił się samounicestwić wraz z destruktorem. Niestety, wszystko na marne. Wrogi smok przeżył atak.

Li Shenron momentalnie zaatakował Son Goku i Vegetę. Bohaterowie stracili już siły i przybrali swoje normalne wyglądy. Smok postanowił zniszczyć planetę, lecz stawił mu opór Son Goku. Doszło wtedy do wielkiego wybuchu, po czym wszyscy wojownicy przestali wyczuwać moc bohatera. Vegeta wraz z własnym synem jak i synami Son Goku postanowili zaatakować wroga. Na nic się to nie zdało. Gdy wszyscy myśleli, że to już koniec, a Ziemia za moment przestanie istnieć, nadzieję wszystkim przywrócił Son Goku. Pojawił się on na polu bitwy wraz z ognistą kulą. Postawił on wszystko na jedną kartę. Użył techniki, którą poznał niegdyś u północnego Kaio. Stworzył Genki Damę i zebrał energię od wszystkich żyjących istnień nie tylko na Ziemi, ale również z całego wszechświata i planet, które niegdyś odwiedzili. Rzucił on w stronę wroga kulę, której ten nie był już w stanie odbić. Li Shenron przestał istnieć, a wszystkie kryształowe kule wezwały na powrót zielonego smoka.

Son Goku poprosił smoka ostatni raz by spełnił jego życzenie. Chciał by ożywił on wszystkie niedawne ofiary smoków jak i uciekinierów z piekła. Główny bohater wsiadł na grzbiet smoka i w raz z nim odleciał. Zawitał on na chwilę na wyspie Genialnego Żółwia by spotkać się ze swoim przyjacielem Krilanem. Wspomnieli swój pierwszy trening u mistrza, po czym Son Goku zniknął. Będąc na grzbiecie smok odleciał w nieznanym kierunku, a wszystkie siedem kryształowych kul wchłonęło jego ciało.

Od tego momentu minęło 100 lat. Miał miejsce kolejny już turniej sztuk walk. W finale spotkali dwaj zawodnicy, którzy przypominali Son Goku i Vegetę. Obaj przybrali formę super wojownika i stoczyli walkę. Na widowni obecna była podstarzał Pan, która jak się okazało, była babcią małego wojownika. Po chwili Pan ujrzała na widowni swojego dziadka Son Goku. Gdy podeszła bliżej, już go tam nie było…

Podsumowanie:
I tak właśnie kończy się przygoda o smoczych kulach. Zakończenie uświetnione zostało dłuższym fragmentem wspominającym wszystkie trzy części przygód Son Goku. Czy powstanie kolejne anime ? Tego nie wiadomo (Właściwie to już wiadomo, że powstało czyt. Dragon Ball Super :) ). Krążą w sieci różne plotki na ten temat. Skoro sporo lat po zakończeniu anime powstały kolejne filmy pełnometrażowe, to jednak jest jakiś cień nadziei? Seria Z została odrestaurowana i pozbawiona zbędnych scen i tak powstało Dragon Ball Kai.
Seria GT była całkiem fajna. Odbiegała trochę od poprzedniej, jak już wspomniałem, lecz była  zdecydowanie warta obejrzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz