Czas na kolejną Topkę. Tym razem pod nóż poszła ta dotycząca serialowych czołówek. Oczywiście kryteria takie jak wcześniej. W grę wchodzą jedynie seriale, które oglądałem. Czołówki muszą trwać dłużej niż parę sekund, jak jest w przypadku takich tytułów jak Arrow czy Supernatural.
No to lecimy:
12. Orphan Black
Czołówka nie jest jakaś wybitna. Podoba mi się muzyka i wizualizacje w niej zawarte. Opening w sam raz na ostatnie miejsce mojego plebiscytu.
11. NCIS Los Angeles
Czołówka, która nie mogła się znaleźć wyżej. Niestety. Fajnie zmontowane sceny z poszczególnych odcinków. Muzyka oryginalna, co oczywiście na plus. Opening zmienia się w zależności od sezonu.
10. Hawaii Five-0
Hawaje otwierają pierwszą dziesiątkę. Czołówka jest bardzo fajna ale przegrywa w starciu z wyżej znajdującymi się rywalami. Czołówka w podobnej stylistyce do tej z miejsca 11. Sceny z odcinków, przedstawienie głównej obsady i bardzo fajna muzyka.
Czołówka, która ukazuje główną obsadę, ma ciekawy klimat i muzykę. Co ciekawe w tle możemy ujrzeć prawdziwe fotografie największych seryjnych morderców w historii, do których nawiązuje i na podstawie, których powstało wiele odcinków. Czołówka zmienia się wraz z nowym członkiem obsady bądź kolejnym sezonem.
8. Prison Break
Wielki sentyment mam do tego openingu. Bardzo fajna muzyka, która nadaje ciekawy klimat. Do tego motyw z danego sezonu związany z najważniejszymi elementami.
7. Homeland
Ten serial otwiera najciekawsze według mnie czołówki. Klimat jaki panuje podczas tego openingu jest niezwykle mocny. Nawiązuje do całego serialu i widzimy sceny nie związane za bardzo z odcinkami. Słyszymy słynne przemówienia oraz dialog pomiędzy Saulem i Carrie. Jak dotąd czołówka była niezmieniona przez trzy sezony. Czwarty jest restartem, więc możemy spodziewać się zmiany...
6. Fringe
Uwielbiałem tą czołówkę. Nie była ona jakaś mega wyjątkowa, ale miała coś co mi się zawsze podobało. Szczególnie muzyka. Fajny patent to fakt, iż kolor motywu czołówki zmieniał się w zależności od wydarzeń. Podstawowa była niebieska, pokazująca alternatywny świat - czerwona, inwazję obserwatorów - czarna itd.
5. Smallville
Pierwszą piątkę otwiera czołówka pierwszego serialu, w jaki się wciągnąłem, a było to dawno temu... Kultowe Smallville, które miało kapitalną muzykę - Save me. Ponadto widzimy podczas niej głównych bohaterów i różne scenki z odcinków. Czołówka zmieniana była dosyć często, w zależności od danego sezonu bądź pojawienia się nowych bohaterów.
4. The Sopranos
Hmm. Od czwartej pozycji miałem problem, ponieważ wszystkie te openingi to arcydzieło. Czołówka Rodziny Soprano trwa dosyć długo. Widzimy podczas niej głównego bohatera, który podróżuje przez miasto wracając tym samym do swojego domu. Podczas tej podróży wyświetlane są nazwiska obsady oraz możemy posłuchać fenomenalnej muzyki.
3. True Blood
Niedawno zakończony serial, który najlepsze co miał w sobie to czołówka. Tak jak w przypadku The Sopranos czy Smallville - Czysta Krew miał nieziemską muzykę. Po za tym scenki nie związane bezpośrednio z serialem, ale mocno do nich nawiązujące - nagość, przemoc, krew. Zasługuje zdecydowanie na pierwszą trójkę.
2. Dexter
Co tu dużo mówić... Morning rutine by Dex. Klimatyczna muzyka i pokazanie scenek z codziennej, porannej rutyny głównego bohatera. Zabicie komara, umycie się, ubranie, przygotowanie i zjedzenie śniadania - niby nic niezwykłego ale rozbierając to na czynniki pierwsze mamy coś fenomenalnego. Niezwykle wiele analogii, nawiązań. By dowiedzieć się więcej polecam lekturę książki - Dexter - Taki Sympatyczny Morderca.
1. X-Files
Nie mogło być inaczej. Na szczycie serial legenda, serial, którego czołówka wywołuje ciarki na plecach. Muzyka, którą zna każdy, nawet ci, którzy nie znają Archiwum X. Nic dodać nic ująć.
Topka fajna, kilka tytułów nie oglądałem, ale z pierwszym miejscem zgadzam się bezapelacyjnie.
OdpowiedzUsuńZ openingów mogę polecić również ten z Black Sails, świetna muzyka Beara McCreary'ego, choć sam serial mocno średni https://www.youtube.com/watch?v=XFTcA4QLHw0
Faktycznie fajny opening :) Pierwszy raz mam z nim styczność.
OdpowiedzUsuń