sobota, 6 września 2014

Kreskówki z dawnych lat - część 1

Wstęp
Jako dzieciak zawsze miałem podobny harmonogram dnia. Najpierw szkoła, później powrót do domu (niejednokrotnie biegiem), szybki obiad z równoczesnym włączaniem telewizora. A tam kreskówki, które oglądały całe podwórka. Son Goku, Tsubasa, Woody Woodpecker czy Tom i Jerry. Po zakończonym seansie wychodziło na podwórko by wspólnie z kolegami komentować nowe odcinki i przygody naszych bohaterów. Nikt nie myślał o jakiś forach, facebookach i innych tego typu rzeczach. Raz, że nie było do tego dostępu, a dwa, że nikt nawet nie myślał o takich rzeczach.

I tak od poniedziałku do piątku…
A weekend? W weekendy przeważnie oglądało się kreskówki z rana. Ileż to razy zdarzyło się by wstać wczesnym rankiem by móc obejrzeć kolejną walką Batmana z Jokerem czy dowiedzieć się jakiego nowego Pokemona złapał Ash.

To były świetne czasy. Te beztroskie godziny spędzone przed telewizorem już nie wrócą. Świat kreskówek zmienił diametralnie na przestrzeni kilkunastu lat. A szkoda. Nie mniej jednak jestem dumny z tego, że wychowałem się w latach ’90 i mogłem poznać tylu świetnych bohaterów.

Postanowiłem zapoczątkować kilkuczęściową historię kreskówek z dawnych czasów, kreskówek, które miałem przyjemność oglądać i którymi chcę się z Wami podzielić. Zapraszam do lektury części pierwszej…


Dragon Ball / Dragon Ball Z / Dragon Ball GT

Hmm… Najlepsza rzecz jaką widziałem. Zdecydowanie. A zacząłem oglądać… z przypadku. RTL 7 miało w swojej popołudniowej ramówce anime o nazwie Dragon Ball. Początkowo nie interesowałem się tym tytułem, a swój wolny czas spędzałem oglądając Rycerzy Zodiaku. Los tak chciał, że oczekiwana przeze mnie kreskówka leciała tuż po Smoczych Kulach, więc często zdarzyło się tak, że byłem zmuszony obejrzeć tą końcówkę przygód Son Goku. No i w końcu wkręciło mnie to i to na tyle mocno, że włączałem telewizor godzinę wcześniej i dosyć szybko zapędziłem w wir tego tytułu. Dogłębniej tego tytułu opisywać nie będę ponieważ poświęciłem mu cały dział na blogu, który dostępny jest na górze strony – Dragon Ball Projekt.



Captain Tsubasa (Kapitan Jastrząb)

Jeden z pierwszych, jak nie pierwszy tytuł anime w Polsce. Serial stworzony przez Yoichiego Takahashi, który zawierał 128 odcinków. Anime opowiadało historię młodego piłkarza pochodzącego z Japonii imieniem Tsubasa Ozora. Tsubasa grający w drużynie FC Nankatsu toczył boje z wielkimi rywalami reprezentującymi inne japońskie drużyny. Chłopak zrobił świetną karierę, a piłka nożna stała się jego największą pasją.



Sylvan (El Hijo Del Bosque)

Hiszpański serial emitowany między innymi na RTL7 czy TV Polonii wzorowany na legendarnej historii o Robin Hoodzie. Kreskówka ta liczy jedynie 26 odcinków. Opowiada o psie w ludzkimi cechami, który jest kimś w stylu kultowego Robina Hooda. Bohater mieszkający w lesie stawia czoła m.in. Rycerzom Śmierci, Tarkwinowi czy Czarownicy.



He-Man i władcy wszechświata

Prześwietna kreskówka, której głównym bohaterem był bohaterski, blond włosy mięśniak. Adam po otrzymaniu potężnego miecza mógł zmienić się w He-Mana, by następnie wraz ze swoimi przyjaciółmi oraz tygrysem bojowym móc walczyć ze złem ogarniającym jego krainę – Eternię. Jego największym przeciwnikiem było ucieleśnienie zła w postaci Szkieletora, który chce zawładnąć Eternię i pokonać raz na zawsze bohaterskiego wojownika. Co ciekawe genezą powstania tej kreskówki była linia zabawek firmy Mattel.



Spider-Man: The Animated Series

Kultowa kreskówka opowiadająca o super bohaterze Marvela – Spider-Manie. Była to moja ulubiona kreskówka zarówno o tej postaci jak spośród wszystkich animowanych seriali. Głównym bohaterem jest Peter Parker, który po ugryzieniu pająka nabywa niezwykłe zdolności i przybiera nową tożsamość – Człowieka Pająka. Walczy on z super łotrami, którymi między innymi są Venom, Octopus, Green Goblin, Mysterio i wielu innych. Serial wielokrotnie opierał na oryginalnych komiksowych historiach. Oprócz Spider-Mana mieliśmy także ujrzeć wielu innych superbohaterów: Iron Mana, Fantastic 4, X-Men, Blade’a czy Punishera. Więcej o tej kreskówce możecie znaleźć – Spider-Man: The Animated Series.



X-Men: The Animated Series

Drugi i zarazem ostatni z The Animated Series serial animowany Marvela, który oglądałem w dzieciństwie. Historia skupiała się na grupie super bohaterów, którzy stali się mutantami i nabyli różne niezwykłe zdolności. Wspierani przez swojego mentora – profesora Xaviera zakładają szkołę dla mutantów i walczą ze złem. Jednym z ich głównych przeciwników jest Metallo, który po swojej stronie również posiada grupkę mutantów. Więcej o tej kreskówce możecie znaleźć – X-Men: The Animated Series.



Lucky Luke

Pomimo, iż do dzisiaj nie przepadam za westernami, ta kreskówka osadzona na dzikim zachodzie była dla mnie czymś fantastycznym. Opowiadała o kowboju imieniem Lucky Luke. Był on najszybszym strzelcem. Miał swojego konia oraz psa, z towarzystwie których podróżował. Niejednokrotnie stawiał czoła różnym łotrom między innymi braciom Dalton. Kreskówka stworzona przez Francuza i Belga. Pojawiły się także komiksy o historiach bohaterskiego kowboja.



Woody Woodpecker

Pamiętam kreskówkę z kanału RTL7, która nadawana była w specjalnym paśmie bajkowym, której emisja była w podobnym czasie co Dragon Ball. Opowiadała o dzięciole, tytułowym bohaterze, który w każdym odcinku przeżywał nowe to zabawne historie. Charakterystycznym elementem był fajny odgłos, który wybrzmiewał z gardła Woodpeckera, a który pamiętam do dziś.



Men in Black: The series

Ta kreskówka to podobny przypadek jak historia z Dragon Ball. Co weekend rano Polsat emitował Batmana, lecz przed tą emisją trwał pokaz kreskówki o Facetach w czerni. Świetna animacja, dużo humoru i niezwykłych przypadków kosmitów, które jak pamiętam bardzo mnie wciągały. Kreskówka szybko stała się dla mnie hitem dosyć szybko i nie wyobrażałem sobie by przegapić kolejny nowy odcinek. Niezapomniana jest dla mnie czołówka i muzyka rozbrzmiewająca podczas niej.



Maska

Ach co to była za kreskówka. Mało kto nie zna filmu z Jimem Carrey w roli głównej. To była jednak kreskówka opowiadająca przygody Stanley’a Ipkissa, zwykłego faceta pracującego w banku, który w był w posiadaniu starożytnej maski. Po założeniu ów maski stawał się on kimś niezwykłym. Ciężko to nawet opisać, to trzeba zobaczyć !



Laboratorium Dextera

Jedna z najlepszych kreskówek emitowanych w Cartoon Network. Młody, niski, rudowłosy chłopiec, który jest geniuszem naukowcem tworzy w swoim pokoju tajne laboratorium, w którym przeprowadza eksperymenty i tworzy niezwykłe wynalazki. Niestety, chłopak ma jeden problem – starszą, nierozgarniętą siostrę, która niejednokrotnie zachodzi mu za skórę. Dexter rywalizuje ze swoim odwiecznym przeciwnikiem Mandarkiem, którego umiejętności są zbliżone do tych, jakimi dysponuje tytułowy bohater.



Johnny Bravo

Początkowo nie lubiłem tej kreskówki. Wszystko przyszło z czasem. Kreskówka opowiada o tytułowym Johnnym, lalusiu mieszkającym z nadopiekuńczą mamą, który na każdym kroku stara się poderwać i zaimponować kolejnej to napotkanej kobiecie. Jak łatwo się można domyślić, nie wszystkie zaloty odbywają się zgodnie z jego widzimisię. Sprawy często się komplikują i dostarczają tym samym wiele śmiechu.



Różowa Pantera

Na koniec części pierwszej ostatnia pozycja jaką jest Różowa Pantera. Opisywać w sumie nie ma czego, bo sam tytuł mówi nam o przygodach różowej pantery. Wraz z takimi postaciami jak Mrówkojad, Inspektor czy Eskimos, Pantera z każdym odcinkiem przeżywa nowe przygody. Motyw muzyczny znany jest chyba każdemu.

1 komentarz:

  1. Z tych co wymieniłeś oglądałem Dragona Balla (co jest oczywiste), Tsubase, SM i X-men TAS, Maske, Dextera oraz Johnny'ego.

    Pantere, Woody'ego, He-Mana oraz Lucky'a widziałem jakieś pojedyncze odcinki.

    OdpowiedzUsuń