niedziela, 31 sierpnia 2014

Wielka niemoc i tylko remis

31.08.2014 - King Power Stadium, Barclays Premier League, kolejka 3.

 Leicester 1 : 1 Arsenal 

(22' Ulloa - 20' Alexis)

Składy:
Leicester City: Schmeichel - De Laet, Morgan, Moore, Konchesky - Mahrez (64' Albrighton), King, Hammond, Schlupp (70' J. Vardy) - Nugent, Ulloa (77' Drinkwater).
Arsenal: Szczęsny - Debuchy, Mertesacker, Koscielny (27' Chambers), Monreal - Flamini, Ramsey - Alexis, Özil, Cazorla (77' Oxlade-Chamberlain) - Sanogo (77' Podolski).

Arsenal po raz ostatni zagrał z drużyną Leicester 10 lat temu. Po na kolejny pojedynek obu drużyn. Arsenal na wyjeździe podejmuje właśnie beniaminka Premier League.
Mecz od początku był bardzo otwarty. Dominacja należała do Arsenalu, który sprowadził grę do pola karnego swojego rywala. Ciągłe ataki przyniosły pierwszą bramkę dopiero w 20 minucie. Świetne dośrodkowanie od Cazorli nie wykorzystał Sanogo, lecz jakimś cudem strącił piłkę do wbiegającego Alexisa, a ten pewnym strzałem pokonuje duńskiego golkipera.
Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Zabójczy atak przeprowadzony został ze skrzydła. Dośrodkowanie Schluppa na bramkę, po strzale głową zamienił Ulloa. Błąd w tej sytuacji popełnił Koscielny, który kilka minut wcześniej został znokautowany ciosem w głowę przez rywala. Jak się okazuje nie powinien on wcale wracać na boisku. Ten błąd kosztował Arsenal stratę bramki. Nie mniej jednak Kosa opuścił boisko ale dopiero po stracie bramki, a w jego miejsce wskoczył Chambers.
Druga połowa do dalszy ciąg dominacji Arsenalu. Statystyki zdecydowanie po stronie Kanonierów. Zarówno stworzone sytuacje, strzały na bramkę, ilość podań, posiadanie piłki, rzuty różne... Niestety żaden z zawodników gości nie potrafił zdobyć zwycięskiej bramki. Bardzo dobry mecz, lecz skuteczność znacząco poniżej oczekiwań. Tylko 1:1.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz