Galatasaray 1 : 4 Arsenal
(88' Sneijder - 3', 90' Podolski, 10', 29' Ramsey)
Składy:
Galatasaray: Bolat - Çamdal (46' Altintop), Kaya, Balta, Telles - Bruma (77' Adin), Melo, Çolak, Sneijder - Bulut, Burak Yılmaz (46' Oztekin).
Arsenal: Szczęsny - Debuchy (77' O'Connor), Mertesacker, Chambers, Bellerin – Oxlade-Chamberlain, Flamini (46' Zelalem), Ramsey (46' Maitland-Niles) - J. Campbell, Sanogo, Podolski.
Prześwietny mecz w wykonaniu Kanonierów. Co prawda Wenger dał odpocząć i nie zabrał ze sobą między innymi Cazorli, Alexisa, Welbecka czy Gibbsa to wziął ze sobą młode pokolenie, które nawet dostało szansę na grę. W wyjściowej jedenastce było jednak dwóch weteranów, którzy wiedzą jak zdobywać bramki w Champions League. Dublet ze strony Podolskiego oraz dublet Ramsey'a przesądził o wyniku. Już na samym początku meczu pierwszą bramkę zdobył Poldi po świetnym strzale z ostrego kąta. Chwilę później drugą dołożył Ramsey, a po niespełna 20 minutach strzelił trzecią, bardzo piękną, bo z półvolleya zza pola karnego wprost w okienko bramki. Wynik ustalił w doliczonym czasie gry Poldi zdobywając swoją drugą, a zarazem czwartą bramkę dla drużyny. Dla gospodarzy jedyną bramkę strzelił Sneijder, który piekielnie mocno uderzając z rzutu wolnego nie dał szans polskiemu bramkarzowi.
Arsenal gromi, a świetne występy zanotowali Ramsey, Podolski, linia obrony wraz z Debuchym, który powrócił po ciężkiej kontuzji oraz bardzo aktywny na flance J. Campbell.
Niestety, w równoległym spotkaniu tej grupy Borussia zremisowała z Anderlechtem przez co Arsenal wychodzi z grupy z drugiego miejsca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz