poniedziałek, 4 lipca 2016

Dragon Ball Super - odcinek 050

Goku vs. Black! The Road Towards the Sealed Future

Data premiery: 03.07.2016
Streszczenie:
Black Goku po dotarciu na Ziemię jest zaskoczony osobnikami, którzy go otaczają. Rozpoznaje bez trudu Beerusa czy też Son Goku i Vegetę. Odkrywa, iż Trunks odbył podróż w czasie. Młody wojownik jest wściekły na widok swego odwiecznego wroga. Vegeta jednak prosi go, by zaprzestał ingerencji w tą sytuację.

W tej samej chwili sprawy w swoje ręce bierze Son Goku. Black widząc swego rywala okazuje mu szacunek i daje mu do zrozumienia, iż czekał na ten pojedynek by móc się z nim zmierzyć w nowym ciele. Jest to niezrozumiałe dla bohaterów, lecz nie dostają oni szansy na wymyślenie tego, kim w rzeczywistości jest ich wróg, ponieważ ten atakuje Son Goku. Wojownik odpiera atak, po czym przybiera postać SSJ2 i rzuca się do walki. Pojedynek wydaje się być na korzyść Son Goku, lecz Black w dziwny sposób wyzwala z siebie swoją energię stwarzając wokół siebie dziwną, czarną aurę. Jego energia drastycznie wzrasta. Wydaje się, jakby kopiował on ruchy wroga.. Pomimo to, Son Goku nadal jest górą i dyktuje warunki walki. Zadaje on przeciwnikowi kilka drastycznych ciosów. Sprawiają one ból przeciwnikowi lecz jest on dziwnie zadowolony.

Wróg podczas pojedynku zauważa troskę Trunksa o swój statek, który jest wehikułem czasu. Po chwili wystrzeliwuje w niego pocisk energii, który doszczętnie niszczy pojazd. Walka się również kończy, ponieważ znikąd pojawia się tunel czasoprzestrzenny, który wciąga do swego wnętrza najeźdźcę. 

Whis wyjaśnia wszystkim, że czasoprzestrzeń załamała się i zabrała Blacka z powrotem do miejsca, z którego przybył. 

Black Goku po powrocie do przyszłości odczuwa skutki walki. Obrażenia jakich doznał sprawiają, iż traci on przez chwilę przytomność i opada z sił. Jak się okazuje ta konfrontacja pozwoliła mu poznać styl walki swego rywala, dzięki czemu go udoskonali i osiągnie szczyt swojej mocy...
Trunks widząc swój wehikuł, który stanął w płomieniach jest zdruzgotany. Wie, że nie będzie już mógł wrócić do swojego świata. Son Goku pyta go, czy podczas walki z nim w przyszłości moc wroga była większa. Vegeta wyznaje swojemu synowi, iż od jego ostatniej podróży wiele się u nich zmieniło i moc jaką zyskali jest nieporównywalna do tej jaką posiada Black. Piccolo zauważa jednak, że energia przeciwnika drastycznie wzrosła podczas pojedynku, co zauważył również sam walczący. Nie mogą go nie docenić.

Bulma widząc zniszczony statek Trunksa natychmiast ich opuszcza i udaje się do swojego laboratorium w poszukiwaniu czegoś, co może im pomóc...

Whis uważa, iż wszyscy mają problem z powodu przybycia tajemniczego wroga. Istotną sprawą jest pierścień czasu, który tylko i wyłącznie znajduje się w posiadaniu Kaioshinów. Według jego wiedzy pierścień służy jedynie do podróży w przyszłość i z powrotem. Cofnięcie się w przeszłość powinno być niemożliwe. Trunks prosi Beerusa o pomoc, lecz ten nie jest w stanie wysłać go w przyszłość, ponieważ jest Bogiem Zniszczenia, a nie Kaioshinem. Nawet Whis nie jest w stanie tego zrobić.
Nagle do ogrodu wraca uradowana Bulma. Znalazła ona to, czego tak szukała. Małą kapsułę, która po otworzeniu okazuje się być wehikułem czasu, tym samym, którym na Ziemię lata temu przybył Cell. Zamszany, lekko zniszczony lecz to ten sam pojazd, którym podróżował Trunks.

Tymczasem w przyszłości okazuje się, że Mai jednak przeżyła atak Blacka...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz