Zamieszkujący zaświaty Enma segreguje zmarłe dusze i zsyła
część z nich do nieba, a część do piekła. Dusze, które zostają skazane na
piekło trafiają do specjalnej maszyny, która pierze je, bądź jak kto woli –
oczyszcza z całego zła. Osobą obsługującą ową maszynę jest młody ogr imieniem
Saike, który narzekając na niskie zarobki znacząco lekceważy swoją pracę. Pewnego
dnia zasłuchany muzyką doprowadza do przeoczenia i awarii machiny. Całe zło,
które oczyszczało zmarłe dusze opuszcza zbiorniki kadzi i wchłania się w Saike
tworząc wielkiego, grubego, żółtego demona imieniem Janemba. Ów potwór
przypomina wielkie dziecko zarówno wyglądem jak i zachowaniem. Nie mniej jednak
jego moc jest dosyć potężna. Janemba tworzy wokół pałacu barierę ochronną, a
jego moc dociera nawet do turnieju sztuk świata odbywającego się w innej części
zaświatów.
Do walki z Janembą stanął Son Goku, który w podstawowej
formie nie miał szans z nowym przeciwnikiem. Dopiero po osiągnięciu poziomu
SSJ3 z łatwością udało mu się pokonać potwora. Jak się okazało, demon przybrał
jednak swoją ostateczną formę – bardziej ludzką, z długim ogonem oraz
szpiczastymi rogami przypominając hybrydę dawnych przeciwników drużyny Z. Moc
Janemby znacznie przewyższała siłę SSJ3, a jego dodatkowe umiejętności
otwierania i przemieszczania się przez portale nie dały szans Son Goku. Gdy na
miejscu pojawił się Vegeta, obaj kosmiczni wojownicy dokonali scalenia, na
skutek czego powstał Gogeta. Jego moc była na tyle potężna, iż z łatwością
unicestwili demona i uwolnili tym samym zaświaty od wielkiego
niebezpieczeństwa.
Janemba jest w pewnym sensie analogią do postaci Buu.
Początkowo jest on fioletową, ciekłą masą, która przeobraża się w wielkie
dziecko (Fat Buu), a następnie zmienia w niższego, ale o wiele potężniejszego
przeciwnika (Kid Buu). Janemba potrafił otwierać portale poprzez które potrafił
się przemieszczać oraz był w stanie materializować swoje ciało i przenosić je w
dowolne miejsce. Posługiwał się także wielkim ostrzem, które sam stworzył i
którym poważnie ranił Son Goku. Jak dotąd ta postać pojawiła się jedynie w
jednym filmie kinowym oraz jest wyjątkiem – potworem pokonanym definitywnie ze
scalenia obu postaci, w tym przypadku Gogety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz