poniedziałek, 6 października 2014

Dragon Ball Z: #13 Dragon Fist Explosion!!



Dragon Ball Z: #13 Dragon Fist Explosion!!

Jest to trzynasty z kolei film kinowy opowiadający o przygodach Son Goku i jego przyjaciół. Pełny tytuł tego filmu to: Dragon Fist Explosion!! If Goku Won't Do It, Who Will?
Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, kiedy dzieje się akcja tego filmu. Można rzecz, że wszystko dzieje się na koniec sagi Dragon Ball Z, tuż po pokonaniu złego Buu, a przed turniejem sztuk walk, w którym Son Goku poznaje Uuba. Dlaczego? Między innymi dlatego, iż Son Gohan i Videl są przyjaciółmi i wspólnie walczą z przestępcami, a Trunks i Son Goten znają technikę scalenia. 

Reżyseria: Daisuke Nishio

Data premiery: 15.07.1995
Streszczenie:
Akcja filmu zaczyna się w momencie gdy Son Gohan w towarzystwie Videl toczą walkę przeciwko szajce okolicznych przestępców. Po udanej akcji spotykają tajemniczego starca imieniem Hoi. Mężczyzna porwał się na desperacki krok i skoczył z wieży. Uratował go jednak młody kosmiczny wojownik. Staruszek opowiedział im o wielkim niebezpieczeństwie jakie grozi Ziemi i w obliczu tej wiedzy postanowił popełnić samobójstwo. Opowiedział on nastolatkom o demonie, który napadnie na błękitną planetę i nikt nie będzie w stanie go powstrzymać. Nadzieja jednak tkwi w tajemniczej szkatułce, w której jest posiadaniu. Według niego, zamknięty w niej jest wojownik imieniem Tapion, który ma moc zdolną do pokonania potwora.  Niestety pudełka nie dało się otworzyć w naturalny sposób.

By tego dokonać bohaterowie zebrali smocze kule i przy pomocy boskiego smoka otworzyli pozytywkę. Tuż po otwarciu wieczka, wnętrza drewnianego pudełka słychać było przygnębiającą melodyjkę. Oczom bohaterów na miejscu pojawił się tajemniczy bohater. Tapion wyglądał niepozornie, posiadał dziwny strój, a jego włosy były koloru pomarańczowego. Po uwolnieniu wojownika, Hoi natychmiast rzucił się na niego próbując go zaatakować, lecz ten nie dał się i przy pomocy dziwnej piszczałki. Gdy Tapion dowiedział się o oswobodzeniu wpadł w przygnębienie i nie tłumacząc się nikomu odszedł.

Trunks wraz z Son Gotenem nie mogli darować i chcieli poznać bliżej nowego bohatera. Ten jednak nie był zbyt towarzyski i chciał by dano mu spokój.

W tym samym czasie w mieście pojawił się gigantyczny olbrzym, demon o kościanej twarzy imieniem Hirudegarn. Niszczył on wszystko, co stanęło na jego drodze. Całe miasto stało się jedną wielką ruiną. Son Gohan dowiadując się o potworze natychmiast udał się na miejsce by go powstrzymać. Niestety nie był w stanie tego dokonać. Gdy sytuacja stała się beznadziejna na miejscu zjawił się Tapion, który grając na swojej tajemniczej piszczałce odesłał bestię w nieznane miejsce.

Jak się okazało Hoi, był czarownikiem, który nie chciał uratować świata, a go zniszczyć przy pomocy Hirudegarna. Brat Tapiona – Minosha pokonał niegdyś potwora i zaklął go w swoim i brata ciele, a następnie przy pomocy tajemniczego kapłana zamknął siebie i brata w pozytywkach i rozproszył w dwie strony wszechświata. Minosha został uwolniony i zabity przez bestię, a teraz przyszła kolej na Tapiona.

Gdy bohaterowie poznali historię nowego znajomego postanowili zrobić wszystko by pokonać potwora, który jak się okazuje znowu powrócił i terroryzuje okoliczne miasto. Son Goku, Vegeta, Son Gohan i Gotenks zaatakowali wroga lecz nie byli w stanie się z nim równać. Na ratunek bohaterom przybył Tapion, który dzięki mocy swojego fletu zdobył uwięzić potwora wewnątrz siebie. Zaraz po tym kazał Trunksowi by go zabił i uwolnił ich tym samym od tego koszmaru. Młody wojownik odmówił. Hirudegarn ponownie wydostał się z jego ciała i zdeptał bezbronnego w tym momencie Hoi.

Son Goku przemienił się w poziom SSJ3 i zastosował potężną technikę walki zwaną Ryuken. Zgromadził całą moc w swojej pięści i uderzył nią potwora, a wszystkiemu towarzyszył cień boskiego smoka. Energia była tak potężna, iż zniszczyła ostatecznie demona.

Po uratowaniu Ziemi, Tapion postanowił odejść. Bulma dała mu wehikuł czasu, którym podróżował Trunks w czasie wydarzeń związanych z Cellem. Przed odlotem Tapion wręczył Trunksowi swój miecz jako dowód przyjaźni. Można więc sądzić, że to właśnie ten sam miecz, którym posługiwał się Trunks z przyszłości, ten sam, który przepołowił Freezera.

Moja opinia
Film ten był naprawdę świetną historią. Nie był przeciągany, a w ciągu tych kilkudziesięciu minut wszystko zostało klarownie przedstawione. Mieliśmy okazję poznać nowego bohatera jakim jest Tapion. Przypadł mi on do gustu i szkoda, że pojawił się tylko wtedy. Chciałbym by kiedyś przy okazji reaktywacji anime włączono go do historii. Mieliśmy okazje poznać także nowego wroga jak Hoi czy Hirudegarna, którzy nie byli może aż tak skomplikowanymi antagonistami jak Freezera czy Cell ale potrafili solidnie napsuć krwi bohaterom. Ciekawa historia, fajny film – ode mnie ocena 10/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz