Druga część przygód o bohaterskim Blaszaku. Film swoją
premierę miał w 2010 roku i zarobił grubo ponad 620 milionów dolarów.
Ponownie w rolę Starka wcielił niezastąpiony Robert Downey
Jr. i zrobił świetną robotę. To, że ten aktor został stworzony do tej roli to
nie mam złudzeń. Nie wyobrażam sobie innego aktora w tej roli. Zarówno w
pierwszej części jak i drugiej odwzorował postać fenomenalnie. Jako milioner –
playboy Stark odwalił kawał niezłej roboty. Rzuca suchymi żartami, przez co
film ma w sobie nieco humoru. Gdy ukryty jest pod swoją drugą skórą (czyt. zbroją)
gra równie ciekawie. Dzięki temu aktorowi znacząco polubiłem postać Iron Mana.
Blaszak na 6+.
Oprócz tytułowego bohatera mamy także kontakt z innymi
znanymi legendami Marvela.
Między innymi członkowie S.H.I.E.L.D. – Nick Fury czy agent
Coulson. Pepper Rots czyli dziewczyna Starka, bo przecież każdy super hero musi
mieć swoją miłość, a ta jakby nie patrzeć jest wyjątkowa.. Ponadto Black Widow,
która przyćmiewa każdą inną damską postać (nawet Pepper). Jej powabne kształty
hipnotyzują i aż proszą się by specjalnie dla nich zrobić osobny film.
Nie można także zapomnieć o głównym czarnym charakterze
filmu. Przecież każdy film z takiego uniwersum komiksowego musi pokazać walkę
dobra ze złem. Głównym antagonistą Iron Mana 2 jest Ivan Vanko, znany jako Whiplash.
Co ciekawego jest to również mieszanka przeciwnika z postacią zwaną Crimson
Dynamo. Vanko, w rolę którego wcielił Mickey Rourke to co prawda nie jest jakaś
mega wielka kreacja na miarę Lokiego czy Magneto ale po części daje radę i
muszę przyznać, że dobrze mi się go oglądało.
Mamy także okazję wyłapać kilka ciekawostek i nawiązań do
innych filmów, postaci czy historii z Marvela. Między innymi widzimy fragment
walki Hulka z żołnierzami, punkty na mapie przypisane takim postaciom jak
Kapitan Ameryka, Thor czy Black Panther oraz to, co stało się już tradycją mały
angaż filmowy Stana Lee.
Sam pomysł na fabułę nie był mega porywający i zapierający
dech w piersiach (no może po za akcjami z Czarną Wdową i kilkoma efektami
specjalnymi) ale nie narzekam zbytnio. Tony Stark, który oświadcza światu swój
sekret. I nagle bum, pojawiają się zadymiarze, którzy chcą go zniszczyć. Do
tego dochodzi nutka dramatyzmu związana z dolegliwościami głównego bohatera
oraz zamieszanie z organami władzy. To wszystko w połączeniu z humorem, jaki
zaserwował nam Tony dało ciekawy efekt. Ostatecznie uważam, że film był bardzo
udany i polecić go mogę nie tylko fanom komiksowych historii.Rok premiery: 2010
Reżyseria: Jon Favreau
Obsada:
Robert Downey Jr. jako Tony Stark (Iron Man)
Don Cheadle jako James Rhodes (War Machine)
Mickey Rourke jako Ivan Vanko (Whiplash)
Gwyneth Paltrow jako Pepper Potts
Sam Rockwell jako Justin Hammer
Paul Bettany jako Głos J.A.R.V.I.S.
Samuel L. Jackson jako Nick Fury
Scarlett Johansson jako Natasha Romanoff (Black Widow)
Garry Shandling jako Senator Stern
Clark Gregg jako Phil Coulson
Leslie Bibb jako Christine Everhart
Olivia Munn jako Chess Roberts
John Slattery jako Howard Stark
Yevgeni Lazarev jako Anton Vanko


Po raz pierwszy pojawia się w ostatniej fazie tej serii. Gdy
Cell zostaje definitywnie pokonany, a cała zasługa spływa na Mr Satana, jego
jedyna córka Videl podejrzewa, iż wcale to nie jej ojciec jest wybawcą. Z
czasem wszystko się wyjaśnia, a dziewczyna, która charakteryzuje się swoim
dążeniem do odkrycia prawdy powoli wszystkiego się dowiaduje…
Videl doszła także szybko do wniosku, iż jej ojciec to
oszust, a Ziemię przez Cellem uratował Son Gohan, a nie Satan. Gdy w końcu
rozpoczął się wielki turniej sztuk walk, Videl coraz bardziej zaczęła zagłębiać
w tajemnice Son Gohana i jego przyjaciół. Poznała Son Goku, Vegetę czy Piccolo.
Po tej walce sytuacja zmieniła się diametralnie. Bohaterowie
natychmiast udali się statku Babidiego, a Videl martwiąc się o zdrowie Son
Gohana została wraz z nim na macie stadionu. Gdy chłopak odzyskał siły za
sprawą Kibito, cała trójka udała się w pogoń za resztą drużyny Z. Videl nie
mając dużego doświadczenia spowalniała pościg więc doszła do wniosku, iż musi
wrócić. To nawet ucieszyło Gohana, który wiedział, że szykuje się coś
poważniejszego i mogłoby grozić jej niebezpieczeństwo.
Videl w tej serii nie pełni większej roli. Nie jest już
wojowniczką, a sprawom w tej serii przeważnie tylko przygląda. W towarzystwie
swojego męża i Bulmy pracowała nad stworzeniem statku kosmicznego, którym
bohaterowie wyruszyli w poszukiwanie smoczych kul. Gdy na Ziemie zjawił się Bebi,
została zainfekowana jego komórką. Stanęła wtedy po stronie nowego władcy i
starała się nawet przekonać swoją córkę by dobrowolnie została zainfekowana
przez Tsufula. 










Bulma pojawiła się już na samym początku pierwszej serii.
Była także pierwszą kobietą jaką mogliśmy ujrzeć w Dragon Ball. Pewnego razu
spotkała ona chłopca imieniem Son Goku i wraz z nim postanowiła zebrać siedem
kryształowych kul. Niebiesko włosa dziewczyna miała dwa życzenia – mieć
nieograniczoną ilość truskawek bądź znaleźć idealnego chłopaka. Z pośród tych
dwóch opcji zdecydowała się na tą drugą.
Bulma pomimo, iż przewijała bardzo często przez Dragon
Ball Z, nigdy nie pełniła tak ważnej roli jak jej mąż czy Son Goku. Podczas
ataku Raditza była ona gościem na wyspie Genialnego Żółwia. Podczas gdy Son
Goku stracił życie, to właśnie Bulma wraz z przyjaciółmi udała na miejsce walki
i dowiedziała o śmierci przyjaciela. Podczas najazdu na planetę Vegety i Nappy
dziewczyna przebywała w bezpiecznym miejscu i tylko poprzez telewizję
przyglądała fragmentom walki.
Po wydarzeniach związanych z Namek na Ziemię przybył
Garlic Jr. Demon rozpylił gaz zamieniający ludzi w demony. Bulma była jedną z
ofiar przez co stanęła po stronie wroga. Została jednak ocalona dzięki
heroicznej walki przyjaciół z potężnym przeciwnikiem.
Gdy minęło parę lat i nastał moment przybycia Cyborgów,
Bulma nosiła w ramionach swoje pierwsze dziecko. Był to malutki Trunks. Ojcem
był Vegeta, tak jak w historii opowiedzianej przez Trunksa z przyszłości. Bulma
przez całą sagę związaną z Androidami jak i Celem trzymała z dala od pola
walki. Jedynym wyjątkiem była jej podróż wraz z Trunksem z przyszłości i Son
Gohanem do lasu, w którym odnaleziono jajo, z którego wykluł Cell. Tam również
bohaterowie odnaleźli wehikuł czasu z innego alternatywnego świata. Bulma
przyczyniła się także do stworzenia skrzynki, dzięki której możliwa była
autodestrukcja Cyborga #18. Niestety wszystkie starania kobiety zaprzepaścił
Krilan niszcząc pilot.
W tej serii początkowo Bulma spełnia jedno zadanie. Tworzy
statek kosmiczny, dzięki któremu Son Goku, Trunks i Pan wyruszają w kosmos. Następnie
gdy na Ziemię przybywa Bebi, zostaje ona zainfekowana jedną z komórek mutanta i
staje u jego boku. Dzięki swojej niebanalnej wiedzy tworzy specjalną maszynę,
która jest w stanie wygenerować specjalne fale, dzięki którym jej mąż przybiera
postać Ooazaru. 





















