poniedziałek, 12 października 2015

Dragon Ball Super - odcinek 014

This Is the Last Bit of my Power! Conclusion to the Battle of Gods!

Data premiery: 11.10.2015
Streszczenie:
Dochodzi do ostatecznego starcia pomiędzy wojownikami. Krzyżują rękawice na lądzie, w powietrzu i na dnie oceanu. Wymieniają wzajemnie dziesiątki potężnych ciosów i żaden z nich nie daje za wygraną. Niestety, pomimo wielkiej mocy jaką dysponuje Son Goku, wydaje się, iż zaczyna on opadać z sił. Przyjmuje coraz więcej uderzeń i jego energia zaczyna słabnąć. Udaje mu się kilkukrotnie wyprowadzić atak i skontrować cios lecz w pewnym momencie traci wygląd SSJ. Jego energia spada, a widząc to Beerus postanawia zakończyć walkę. Chce zakończyć to w ten sam sposób, w jaki zaczęła się ów batalia, czyli od pstryczka. 

Gdy Son Goku przyjmuje uderzenie zaczyna bezwładnie spadać w dół, ścierając się z ziemską atmosferą. Ma przed oczami wspomnienia swojej rodziny i przyjaciół i to dodaje mu kolejną porcję niespożytych sił. Przybiera formę Super Saiyana i ponownie dobiera się do Boga Zniszczenia, który ewidentnie jest zaskoczony obrotem wydarzeń. Obaj wystrzeliwują w swoje strony potężne wiązki energii, które po zderzeniu ze sobą tworzą ognistą kulę. Beerus ingeruje w jej położenie i spycha ją w stronę kosmicznego wojownika. Son Goku stawia wszystko na jedną kartę i z całych sił odpiera atak. Wykorzystuje swoje rezerwy mocy, przez co niszczy kulę, lecz sam traci już całą siłę. 

Spada na Ziemię, gdzie ląduje w ramionach Vegety. Widząc ledwo przytomnego przyjaciela są przerażeni nieuniknioną zagładą. Gdy po chwili na statku ponownie pojawia się Beerus, bohaterowie wznoszą gardę i postanawiają bronić Ziemi, wiedząc, że mimo wszystko to na nic. Gdy wróg jest gotów już spełnić swoją obietnicę niszcząc planetę, we wszystko miesza się Satan. Odbiera on telefon od telewizji, a po chwili zjawia się tam także helikopter by przeprowadzić wywiad z ziemskim herosem.

Whis postanawia zabrać towarzysza by wspólnie wrócić na swoją planetę. Beerus jednak nie może zapomnieć o obietnicy zniszczenia Ziemi. Kumuluje on energię, po czym wystrzeliwuje ją, lecz znacząco chybi celu, kierując pocisk ku niebu. Wszyscy są zaskoczeni, bo jak się okazuje potężny przeciwnik zasypia. Whis postanawia zabrać go ze sobą i wspólnie odejść. Daje on jednak bohaterom do zrozumienia, że po odzyskaniu sił i przebudzeniu z tego smacznego snu, jego kompan może nie pamiętać już o złożonej obietnicy zniszczenia Ziemi. Przypomina im jednak, by mieli przygotowany zapas puddingu na wszelki wypadek.
Podczas podróży do własnego świata, Whis budzi Boga Zniszczenia ze snu. Okazuje się, że jest on niezmiernie zadowolony, iż jego przepowiednia się spełniła. Jest pod wrażeniem odwiedzin Ziemi. 

Kaio oglądając walkę z swojej małej planetki jest pod wrażeniem dokonań swojego ucznia. Nie dość, że osiągnął on niebywałą moc i stał się Boskim Super Saiyanem, to zakumulował się z Bogiem Zniszczenia. 

Son Goku po odzyskaniu sił postanawia zjeść ogrom jedzenia. Wtedy Son Gohan stara się oficjalnie poinformować ojca o tym, iż zostanie dziadkiem. Bohater odchodząc od jedzenia daje do zrozumienia Vegecie, że tym razem przyjdzie na niego kolej, by teraz on mógł zaznać boskiej mocy. Książę Saiyan jednak odmawia i postanawia samemu stać się bogiem. 

Tymczasem Pilaf wraz ze swoimi kompanami odpływa skradzionym pontonem i obiecuje, że w końcu zdobędzie kryształowe kule…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz