(90'+4 Murray - 8' Cazorla, 45'+1 Giroud)
Składy:
Crystal Palace: Speroni - Ward, Delaney, Dann, Souare - Mutch, Ledley (79' Ameobi) - Puncheon, Zaha, Gayle (79' Murray) - Campbell (63' Bolasie).
Crystal Palace: Speroni - Ward, Delaney, Dann, Souare - Mutch, Ledley (79' Ameobi) - Puncheon, Zaha, Gayle (79' Murray) - Campbell (63' Bolasie).
Arsenal: Ospina - Chambers, Mertesacker, Koscielny, Monreal -
Coquelin, Cazorla - Welbeck (75' Gibbs), Özil (75' Rosicky), Alexis (89'
Gabriel) - Giroud.
Kolejny już mecz rozgrywany w Londynie. Tym razem mini derby Londynu. Mecz rozgrywany na Selhurst Park nie miał być łatwym i przyjemnym spotkaniem. Od pierwszych minut wyrównana walka. W 8 minucie padła pierwsza bramka. Sfaulowany w polu karnym Welbeck i rzut karny. Do piłki podszedł Cazorla i z łatwością pokonał bramkarza gospodarzy. Orły nie dawały za wygraną i za wszelką cenę chcieli jak najszybciej wyrównać stan gry. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy, drugą bramkę zdobyli Kanonierzy. Wyjście lewą stroną zaliczył Welbeck, który uderzył na bramkę, lecz strzał sparowany przez bramkarza padł łupem wbiegającego w akcję Giroud.
Pomimo, iż wynik był korzystny dla podopiecznych Wengera, to jednak Crystal Palace ciągle liczyło się w tym meczu. Stwarzali groźne akcje, a defensywna postawa Arsenalu w końcówce zemściła się. Bramkę w końcowych minutach strzelił rezerwowy Murray. Była to jednak pierwsza i ostatnia odpowiedź gospodarzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz