Tottehnam 2 : 1 Arsenal
(56', 86' Kane - 11' Özil)
Składy:
Tottenham: Lloris - Walker, Dier, Vertonghen, Rose - Bentaleb, Mason - Eriksen, Dembele, Lamela - Kane.
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Coquelin, Ramsey - Welbeck, Cazorla, Özil - Giroud.
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Coquelin, Ramsey - Welbeck, Cazorla, Özil - Giroud.
24 kolejka i wielkie święto w Północny Londynie. Derby, 175 w historii pomiędzy Arsenalem, a Tottenhamem. Tym razem spotkanie rozgrywane na White Hart Lane. Arsenal zaczął bardzo dobrze, wysoki pressing, szybka piłka czego w efekcie była pierwsza bramka zdobyta z wzorowo przeprowadzonego kontrataku. Odzyskanie i zgranie Giroud w środku pola do Welbecka. Anglik szybkim sprintem prawą stroną zakłada siatkę dla Rose'a i dobiega z piłką w pole karne po czym dośrodkowuje dla Giroud. Francuz zgrywa do znajdującego się po lewej stronie Özila, a ten pewnym strzałem pokonuje Llorisa. Cała pierwsza połowa, jak i w ogóle cały mecz rozgrywany był w niezwykle szybkim tempie - akcja za akcję, popisowe zagrania, kapitalne interwencje bramkarzy. Do szatni uradowani schodzili podopieczni Wengera...
Niestety pomimo, iż druga połowa była również świetna w wykonaniu Arsenalu, to jednak całe widowisko skradł napastnik Kogutów. Harry Kane, który gra fenomenalny sezon, strzela jak na zawołanie zdobywa swoją pierwszą bramkę w 56 minucie. Kropkę nad i stawia w 86, zamykając usta wszystkim sympatykom Arsenalu.
Bolesna porażka z odwiecznym rywalem, a co gorsza spadek w tabeli na rzecz właśnie nie kogo innego jak Tottenhamu. To boli podwójnie..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz