Tenshinhan i Chaoz
Tenshinhan I Chaoz to przyjaciele od bardzo dawna i
występujący prawie zawsze razem. Obaj są najlepszymi uczniami dawnego rywala
Genialnego Żółwia – Genialnego Kruka (czasem także można było spotkać z wersją
Genialny Żuraw). Tenshinhan, ziemianin, nieustannie łysy z charakterystyczną
blizną na klatce piersiową jest dosyć potężną postacią, przynajmniej w Dragon
Ball i początkowej fazie Dragon Ball Z. Jest najbardziej charakterystyczną
cechą jest trzecie oko, umieszczone na czole.
Chaoz jest niskiego wzrostu i występuje w pomalowanej na
biało twarzy. Mało kiedy stąpa po lądzie nogami, zazwyczaj unosi się w
powietrzu. Jest traktowany przez swojego przyjaciela jak młodszy brat. W
przeciwieństwie do Tenshinhana, Choaz specjalizuje się w energii kinetycznej i
telepatycznej.
Pierwszym mistrzem obu wojowników był Genialny Kruk oraz
jego brat Tao Pai Pai czyli najemnik zwany jako Kryminator. Wtedy to obaj byli
po stronie zła, z czasem jednak przeszli na stronę wojowników Z i ich mistrzem
stał się Genialny Żółw, a z czasem także inni wielcy mistrzowie, którzy
trenowali także i Son Goku.
Tenshinhan i Chaoz to taka alternatywa na duet Son Goku i
Krilan. Cała czwórka, szczególnie para Ten-Son rywalizowali ze sobą przez
dłuższy czas. Z czasem jednak największym rywalem trzyokiego wojownika stał się
Yamcha, z którym po za rywalizacją łączyła także wielka przyjaźń.
Dragon Ball
Obaj wojownicy po raz pierwszy pojawili się w serii Dragon
Ball. Było to w momencie gdy Son Goku przemierzając świat napotkał wioskę,
którą terroryzował szalony dzik. Niszczył wszystko i zagrażał mieszkańcom wsi.
Jak się okazało była to sprytna zagrywka ze strony Tenshinhana, który wraz z
małym przyjacielem wyłudzali od ludzi pieniądze. Nasyłali na wioskę dzika, a
potem wkraczali do akcji udając, że zabijają potwora, w zamian za co dostawali
pieniądze. Tak naprawdę owy dzik był ich maskotką, z którą podróżowali i
odwiedzali kolejne to miejsca. Całą sprawę rozwiązał Son Goku, który zdradził
oszukanym mieszkańcom całą prawdę.
Po raz drugi, już bardziej ważniejszy był występ obu
wojowników w turnieju sztuk walk. Obaj pod skrzydłami Genialnego Kruka stanęli
do walk by pokonać uczni Genialnego Żółwia. Wszyscy przeszli bez problemu przez
eliminacje i w końcu doszło do konfrontacji obu szkół mistrzów. Chaoz trafiła
na Krilana. Walkę ostatecznie przegrał, ponieważ buddyjski wojownik załatwił go
sprytem. Kazał mu rozwiązywać matematyczne rachunki, przez co malec musiał
używać swoich palców do rachowania.
W drugiej walce obu szkół, a było to w finale, Son Goku
stanął do walki z Tenshinhanem. Pojedynek by niezwykle wyrównany i zakończył
nokautem obu stron. Ostatecznie jednak zwycięzcą został uznany Tenshinhan, który
to jako drugi upadł na ziemię. To właśnie po tym turnieju obaj wojownicy
odeszli ze szkoły Genialnego Kruka i dołączyli do drużyny Z.
Dwójka
bohaterów stanęła także do walki przeciwko Piccolo Daimao. Wtedy to życie
stracił Chaoz, a Tenshinhan w ramach zemsty omal sam nie przypłacił tego
życiem. Gdy sytuacja z czasem się rozwiązała, a Piccolo Daimao został
ostatecznie pokonany przez Son Goku minęło kilka lat. Chaoz został wskrzeszony
przez boskiego smoka i wszyscy bohaterowie wystąpili w kolejnym turnieju sztuk
walk, na którym obecny był potomek Daimao – Piccolo Jr. Wtedy to ani Chaoz, ani
Tenshinhan nie liczyli się w finałowej walce, do której doszedł Son Goku oraz
Piccolo.
Dragon Ball Z
Tenshinhan i Chaoz w serii Dragon Ball Z pojawili się po
śmierci Son Goku i Raditza. Gdy dowiedzieli się o nieuchronnej inwazji
kosmicznych wojowników postanowili poddać treningowi w boskim pałacu. Gdy w
końcu na Ziemi wylądowały dwie kapsuły w najeźdźcami, cała ekipa Z była gotowa
do starcia.
Niestety
w walce z Nappą, Chaoz targnął się na dramatyczny krok. Uczepił się pleców
wielkoluda i postanowił dokonać samozniszczenia, dzięki czemu miał nadzieję, na
pokonanie wroga. Jak się okazało przypłacił życie na marne. Tenshinhan świetnie
wyszkolony na ten turniej z łatwością pokonał swojego pierwszego rywala, jakim
był Saibaiman. Gdy w końcu śmierć ponieśli jego dwaj najwięksi przyjaciele –
Yamcha i Chaoz postanowił postawić wszystko na jedną kartę. Stanął do walki na
śmierć i życie z Nappą. W tym starciu stracił rękę, a następnie musiał uznać
wyższość najeźdźcy. Zginął tracąc całą energię.
Po śmierci Tenshinhan i Chaoz (oraz Yamcha i Piccolo)
zjawili się na planecie Kaio. Tam poddali się niezwykłemu treningowi. Stanęli
do walki nawet z armią Ginyu Force, którą przepędzili z planety Kaio. Wskrzeszeni
zostali dopiero, gdy Son Goku pokonał Freezera, a na Ziemi zapanował pokój. Po
odzyskaniu życia, obaj wojownicy postanowili odejść i wspólnie trenować w
górach.
Nie pojawili się podczas przybycia na Ziemię Garlica Jr.,
więc nie wiadomo, co się wtedy z nimi działo. Najprawdopodobniej zostali przez
jakiś czas zamienieni w demony, lecz po wylaniu na Ziemię świętej wody wrócili
do dawnych postaci.
Tenshinhan
i Chaoz ponownie dali o sobie znać w momencie, gdy na Ziemię przybył Freezer w
towarzystwie swojego ojca. Dwójka wojowników stanęła u boku pozostałych
wojowników Z. Jak się okazało, nie mieli oni okazji walczyć z powodu przybycia
tajemniczego wojownika, który bez problemu uporał z wrogiem. W końcu
dowiedzieli się o nieuchronnym przybyciu Cyborgów Doktora Gero. Wtedy to
Tenshinhan postanowił odejść i poddać ciężkiemu treningowi by móc odeprzeć atak
wroga. Obiecał stawić się w umówione miejsce w czasie przybycia androidów.
Gdy czas minął, a na wysepce niedaleko oddalonej od stolicy
zjawiły Cyborgi, Tenshinhan przybył na miejsce jak obiecał. Zostawił jednak
Choaza na wysepce Genialnego Żółwia wiedząc, iż jego mały przyjaciel nie będzie
w stanie mierzyć się siłą z wrogiem i mógłby się niepotrzebnie narażać.
Gdy sytuacja zmieniła się diametralnie, a na polu walki
zjawiły prawdziwe cyborgi, Tenshinhan u boku reszty wojowników stanął z nimi do
walki. Został jednak pokonany jednym ciosem, a od śmierci uratował go Krilan,
który wręczył mu senzu bean.
Następnie
Tenshinhan wiedząc, iż jest zbyt słaby by walczyć z wrogiem udał się na wysepkę
Genialnego Żółwia i zabrał Chaoza by wznowić trening w górach. Od tamtej pory
nie pojawiał się w ogóle, aż do momentu, gdy Cell osiągnąwszy drugi poziom
odnalazł #18. Wtedy to Tenshinhan stanął oko w oko z potężnym przeciwnikiem i
zrobił wszystko by go powstrzymać. Przez chwilę szło mu całkiem nieźle, lecz
ostatecznie został nokautowany i od śmierci uratował go Son Goku, który
teleportował się bezpośrednio z boskiego pałacu.
Gdy Cell osiągnął swój ostateczny poziom rozwoju, Tenshinhan
w towarzystwie reszty wojowników udał się na zorganizowany przez wroga turniej.
Czynny udział w walce miał dopiero, gdy zasady igrzysk zostały obalone, a on
sam musiał bronić się przed atakiem Cella Jr. Wtedy to, życie uratował mu Son
Gohan pokonując małe kreatury, a następnie ich stwórcę.
Wtedy to,
Tenshinhan po raz ostatni zaliczył ważniejszy dla siebie występ. W historii
związanej z Buu pojawił się tylko trzy razy. Najpierw gdy wraz z Chaozem unikał
ostrzału Buu z wieży boskiego pałacu, później trójoki wojownik stanął do
krótkiej walki z wrogiem lecz ją przegrał, a następnie, gdy oddawał swoją
energię by stworzyć wielką kulę energii, która to przyczyniła się do
zniszczenia demona.Dragon Ball GT
W tej serii ani Tenshinhan ani Chaoz nie odegrali żadnej
znaczącej roli.
Genialny Kruk
Genialny Kruk był mistrzem Tenshinhana i Chaoza. Jego bratem
był najemnik Kryminator, który został wynajęty przez Armię Czerwonej Wstęgi i
mierzył się z Son Goku. Największym rywalem senseia był jego odwieczny
przeciwnik – Genialny Żółw. Od wieków wspólnie sobie dogryzali.
Kruk i Żółw byli uczniami wielkiego Mutaito – wojownika,
który zdołał ujarzmić Piccolo Daimao. Początkowo Kruk przyjaźnił się ze swoim
rywalem. Z czasem jednak doszło między nimi do kłótni, której powodem była
piękna fioletowo włosa niewiasta. Od tamtej pory obaj stali się swoim wrogami.
Gdy wielki Mega Piccolo rozdzielił się na dwie osobowości, a
Piccolo Daimao zstąpił na Ziemię i zaczął terroryzować mieszkańców, Kruk i Żółw
wspólnie stanęli do walki z demonem. Szybko jednak przegrali, a ich życie
uratował im Mutaito, który lada chwila również przegrał. Ostatnimi siłami
wielki mistrz nakazał swoim uczniom udanie się w góry i poddanie treningowi,
dzięki któremu będą wstanie pokonać czyhające na nich niebezpieczeństwa. Kruk
uznał te rady jako szaleństwo i okazał nieposłuszeństwo odchodząc ze szkoły
wielkiego mistrza i wyruszając w nową, zła drogę…
Tenshinhana zawsze bardzo lubiłem. Szkoda że tak szybko stał się poboczną postacią.
OdpowiedzUsuńJa również. Kiedyś był nawet moją ulubioną postacią ;)
OdpowiedzUsuńStał się poboczną postacią jak wiele innych, a szczególnie już w GT, gdzie zapomnieli o większości i skupili chyba tylko na czołówce..
"Co ciekawe, autor - Akira Toriyama zdradził, co działo się z dwójką bohaterów przez ich nieobecność w serii GT oraz po jej zakończeniu. Okazuje się, że Ten nigdy nie zaprzestał treningów. Wraz z małym przyjacielem ulokowali się na wsi i postanowili prowadzić własne gospodarstwo. Praca na wsi szła im bardzo lekko i pasowała do ich stylu życia. Odwiedzała ich wtedy nawet Lunch, dziewczyna, która od serii Dragon Ball podkochiwała w umięśnionym wojowniku."
OdpowiedzUsuńNie wiedziałem nawet o tym. Tenshinhana też lubiłem, zwłaszcza wtedy gdy stał sie sojusznikiem Son Gokū.
Pamiętam, że oglądałem w sieci wywiad z Toriyamą na ten temat i on wyraźnie o tym opowiadał. Co prawda mówił po japońsku, ale do wywiadu dołączone były angielskie napisy :P Nie wiem czy nadal to gdzieś w sieci jest ale co nie co na ten temat jest nawet na dragon ball wiki ;)
OdpowiedzUsuń