poniedziałek, 9 listopada 2015

Dragon Ball Super - odcinek 018

I Have Come Too! Training Begins on Beerus' Planet!

Data premiery: 08.11.2015
Streszczenie:
Son Goku podczas podróży prosi Whisa o chwilę przystanku, ponieważ zmuszony został skorzystać z toalety. Nowy mentor stanowczo odrzuca prośbę wojownika, po czym wyznaje mu, iż on jak i Vegeta są dziwni, ponieważ z własnej woli zechcieli trenować pod jego okiem.

W końcu docierają na planetę Beerusa, gdzie wita ich Vegeta w towarzystwie Rybiej Wyroczni. Książę Saiyan jest rozgoryczony pojawieniem się swojego rywala, choć mimo wszystko spodziewał się, iż wcześniej czy później to nastąpi. Son Goku jest zaskoczony poziomem mocy, jaki w tej chwili reprezentuje jego przyjaciel. Wyznaje, iż możliwe, że nawet przerósł go siłą.
Obaj wojownicy muszą zmagać się z codziennymi obowiązkami. Pierwszym zadaniem jest zmiana pościeli Czcigodnego Beerusa, podczas gdy ten śpi. Gdy zjawiają się w sypialni Boga Zniszczenia postanawiają sprostać zadaniu. Ich misja prawie kończy się fiaskiem, gdy Son Goku zachowuje się zbyt głośno i niemal budzi śpiocha. Po długiej i wyczerpującej próbie, ostatecznie udaje im się to.

Następnymi zadaniami jest czyszczenie pędów ogromnego drzewa, na którym położony jest pałac Beerusa, polerowanie kul Rybiej Wyroczni oraz ścinanie upraw wokół pałacu. Gdy w końcu kończą swoje zadania, stają przed pierwszą częścią treningu. Zanim jednak to następuje, Whis wręcza dla Son Goku nowy strój.

Obaj Saiyanie, muszą udźwignąć nadzwyczaj ciężkie betonowe klocki na własnych przedramionach. Gdy z wielkim trudem im się to udaje, zostają zmuszeni by przebiec wraz z nimi orbitę planety, ponieważ tuż za nim zaczyna znikać ścieżka otwierająca przejście do innego wymiaru. Gdy w końcu zapada zmrok, a trening dobiega końca, Son Goku beztrosko zasypia w łóżko, a tymczasem Vegeta by nie być gorszym od swojego odwiecznego rywala, samotnie zabiera za morderczy trening.
Następnego dnia Whis oznajmia swoim uczniom, iż chce z nimi walczyć. Zdziwieni wojownicy niemalże natychmiast przystępują do ataku, lecz to okazuje się być dziecinnie łatwe do odparcia ze strony Whisa. Mentor oznajmia im, iż jeśli chcą naprawdę zwiększyć swoją moc, muszą przestać zastanawiać się nad swoimi ruchami. Jest to niezwykle trudne, czego nie opanował nawet sam Beerus.

Tymczasem gdzieś w przestrzeni kosmicznej przemieszcza się statek kosmiczny należący do armii Freezera, w skład której wchodzi Shimami, Tagoma oraz głównodowodzący po śmierci tyrana – Sorbet. Jak się okazuje przechodzą oni kryzys i wycofują się z podpicia kolejnej planety, co jest niepodobne do sił specjalnych, jakie niegdyś istniały pod wodzą Freezera.

Nagle nieopodal nich pojawia się dwójka tajemniczych osobników, łudząco przypominających Whisa i Beerusa. Jeden z nich – Champa, podobny do Boga Zniszczenia, lecz z wyraźną nadwagą oraz jego kompanka Vados, która wygląda na żeńską wersję Whisa niszczą jedną z planet. Wyraźnie czegoś lub kogoś szukają…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz